– Chodź – zawołał jeden z żołnierzy łamaną arabeksem, machając do niego do przodu.
Chłopiec zawahał się, ale mężczyzna uśmiechnął się – ciepły, niemal życzliwy.
Zrobił krok.
Potem kolejny.
Strzał rozdarł powietrze.
Młody chłopiec upadł w miejscu, a latawiec wyślizgnął mu się z maleńkich palców.
Uśmiech żołnierza zmienił się w szyderczy grymas, gdy głosy roześmiały się przez radio.
Za gruzami najemnicy przybijali piątki, wciąż dymiąc z karabinów.
Ciężarówka z pomocą?
To była pułapka.
Krew zbierała się wokół chłopca, wsiąkając w pył.
Wiatr porwał jego latawiec.
Nikt nie przyszedł go pochować.
Jest jednym z tysięcy dzieci, które zostały pogrzebane pod gruzami, ich ciała porzucone w piasku, a ich nadzieja rozwiewa się na wietrze.
Jest to przykład piekła, z jakim borykają się dzieci w Strefie Gazy.
Dzieci umierają z głodu bez opieki medycznej; poszukują zmasakrowanych krewnych;
Są one ustawiane przez pułapki pomocy żywnościowej.
Podczas gdy Izrael zawsze był chroniony przed kontrolą i uważany za najwyższy naród – sprawiedliwy i nietykalny – światowi przywódcy już nie odwracają wzroku.
Podczas gdy izraelska bezlitosna kampania bombardowań w Gazie trwa, tysiące niewinnych dzieci jest grzebanych pod gruzami, a ich ciała rzucane są w pył.
Szpitale zamieniają się w cmentarze. Pomoc jest ograniczana i wykorzystywana jako pułapka.
Ale w tych przerażających czasach rośnie historyczna koalicja narodów, które domagają się odpowiedzialności.
Ludobójcze oblężenie Gazy, napędzane zachodnią bronią, izraelską supremacją i żądzą krwi, osiągnęło punkt krytyczny.
Dwanaście państw zobowiązało się do drastycznych środków mających na celu zdławienie izraelskiej machiny wojennej, przeciwstawiając się naciskom USA i sygnalizując sejsmiczną zmianę w globalnej sprawiedliwości. Pozostaje pytanie: czy reszta świata pójdzie w ich ślady, czy też przez cały czas będzie umożliwiać rzeź?
Kluczowe punkty:
- Dwanaście krajów, w tym Boliwia, Kolumbia i Republika Południowej Afryki, zgodziło się na embargo na broń, blokady portów na dostawy broni do Izraela i ściganie izraelskich zbrodniarzy wojennych.
- UNICEF donosi, iż ponad 3450 palestyńskich dzieci zostało zabitych – większość z nich została pogrzebana żywcem, spalona lub rozerwana przez bomby – a tysiące innych głoduje i jest odwodnionych z powodu izraelskiego oblężenia.
- Szczyt w Hadze, wspierany przez ponad 30 państw, jest jak dotąd najsilniejszym jak dotąd sprzeciwem Globalnego Południa wobec bezkarności USA i Izraela, wywołując wściekłą reakcję Waszyngtonu.
- Sprawozdawca ONZ ostrzega, iż gospodarka Izraela jest "skonstruowana tak, aby podtrzymywać ludobójstwo", wzywając wszystkie narody do całkowitego zerwania więzi.
Koniec z bezkarnością?
Przez wiele miesięcy świat obserwował, jak Izrael niszczy Gazę, zrównując z ziemią całe dzielnice i atakując szpitale, szkoły i obozy dla uchodźców bombami dostarczonymi przez USA.
Kiedy James Elder z UNICEF-u nazwał Gazę "cmentarzem dla dzieci", nie przesadzał.
Izraelska blokada sprawiła, iż ci, którzy przeżyli, piją skażoną wodę, podczas gdy dzieci takie jak 4-letnia Talia – teraz wyrywająca sobie włosy z powodu traumy – ucieleśniają psychologiczne żniwo tego piekła stworzonego przez człowieka.
Ale sytuacja się odwraca.
Szczyt Grupy Haskiej w Kolumbii, prowadzony przez narody, które na własnej skórze doświadczyły okrucieństw wspieranych przez Zachód, nakreślił linię na piasku.
Ich rezolucja jest nie tylko symboliczna – jest wykonalna: zakaz sprzedaży broni, wstrzymanie dostępu do portów dla dostaw broni i zamrożenie kontraktów, które finansują izraelską okupację.
Prezydent Kolumbii Gustavo Petro ujął to wprost: "Palestyńskie życie nie jest już jednorazowe".
Hipokryzja USA zdemaskowana
Departament Stanu szydził z "radykalnych antyzachodnich programów" szczytu, ignorując ironię, iż Stany Zjednoczone same zawetowały wiele zawieszeń broni ONZ, jednocześnie finansując masakry w Izraelu.
Napad złości Waszyngtonu ujawnia panikę: ich święty klient na Bliskim Wschodzie nie ma już immunitetu, a ich władza kruszy się, podczas gdy narody współpracują ze sobą, aby przeciwdziałać ich ludobójczym działaniom.
Tymczasem Republika Południowej Afryki – świeżo po przełomowej sprawie MTK, która udowodniła ludobójstwo Izraela – przewodzi szarży.
Jak ostrzegła sprawozdawczyni ONZ Francesca Albanese:
"Zegar tyka, aby Europa i świat arabski się przyłączyły".
Przekaz jest jasny:
neutralność to współudział.
Bitwa toczy się nie tylko w zgliszczach Gazy – toczy się w dokach, sądach i salach posiedzeń na całym świecie.
Czy Stany Zjednoczone i kraje europejskie będą przez cały czas uzbrajać reżim, który zabija dzieci za aprobatą?
Czy korporacje przez cały czas będą czerpać zyski z apartheidu?
Dwanaście pionierskich narodów zapaliło lont; Teraz świat musi wybrać – opowiedzieć się po stronie ludobójstwa lub stanąć po stronie ludzkości.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/2025-07-18