Wewnętrzna burza przetacza się przez Prawo i Sprawiedliwość po tym, jak Jacek Kurski niespodziewanie zapewnił sobie miejsce w panelu dyskusyjnym podczas nadchodzącego kongresu partii w Katowicach. Jak informuje Wirtualna Polska, były prezes TVP, mimo swojej niechęci w szeregach partyjnych, musiał osobiście "wyprosić" udział w panelu o reformie mediów publicznych u samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Posłowie PiS są wściekli.