Ex-kryminaliści wcieleni do oddziału tzw. separatystycznej milicji zdezerterowali spod Lisiczańska. W Rosji trwa obława na „uzbrojonych dezerterów", ponieważ mogli przekroczyć granicę, a do mediów wyciekają kolejne informacje na ten temat. Grupa dezerterów miała zabić oficera i pracownika rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Należeli do kompanii szturmowej.