Wszyscy kochamy internet, ale nie lubimy w nim reklam. Zatem każde z nas ma jakieś swoje sztuczki i ulubione aplikacje do ich blokowania. Właściciele portali się troją, żeby nas przed tym powstrzymać, Google zaczęło surowo karać.
Z YouTube, platformą pełną treści wideo, około wideo i wielu innych, można żyć na dwa sposoby jako przeciętny użytkownik. Za darmo z reklamami lub opłacając konto premium i cieszyć się treścią bez reklam. Niektórzy jednak mają i trzecią opcję i ratują się blokadami reklam. Z tę grupę, właśnie Google się wzięło z przytupem.
Używasz AdBlocka? Google sprawi, iż będziesz cierpieć godzinami
Użytkownicy YouTube’a w wersji darmowej nie mają łatwego życia, nie dość, iż muszą się zmagać z reklamami, które są po prostu nieznośne, to jeszcze próby ich powstrzymania są regularnie ukracane. Do tej pory były to najczęściej poprawki i wsparcie serwera po stronie platformy, czyli takie uprzykrzające życie rzeczy jak wolniejszy czas ładowania. Tym razem na Reddicie pojawiła się zaskakująca forma kary, która mnie by skutecznie zmusiła do zakupienia pakietu premium.
Standard-Slip6572; Reddit
Użytkownicy portalu zaczęli się wymieniać doświadczeniami szalenie długi reklam, ale nie podawali na to konkretnych dowodów. Aż nadeszła kolej redditora o nicku Standard-Slip6572. Wrzucił on zdjęcie, na którym ukazała się niepomijalna reklama trwająca 2 godziny i 52 minuty (i 16 sekund, o ile już mamy być dokładni)! Byli tacy, którzy wspominali choćby o 10 aż do 90 godzinnych segmentów, ale bez potwierdzenia, trudno temu zawierzyć. Najciekawsze jest jednak to, iż portal Android Authority otrzymał od samego Google komentarz w tej sprawie.
„Reklamy są kluczowym źródłem wsparcia dla naszych twórców, pomagając im prowadzić i rozwijać ich działalność. Dlatego korzystanie z blokad reklam narusza Warunki korzystania z usługi YouTube. Rozpoczęliśmy globalną inicjatywę, aby zachęcić widzów używających blokad reklam do zezwolenia na reklamy w YouTube lub wypróbowania YouTube Premium, aby się cieszyć oglądaniem bez reklam”
Widać czarno na białym, iż firma jest świadoma istnienia takich przypadków. Chociaż przyznają, iż jest to wynik właśnie blokad, które zakłócają poprawną pracę reklam. Przez co zamiast 15 lub 30 sekund, trwają… Godzinami. Ała!
