
Zgodnie z sondażem ARD chadecja okaże się zdecydowanym zwycięzcą wyborów z wynikiem 29 proc. Według obecnych prognoz AfD kilka brakuje do osiągnięcia progu 20 proc., mają – 19,5 proc. poparcia. SPD osiąga 16 proc. poparcia.
Na kolejnych miejscach znaleźli się Zieloni z wynikiem 13,5 proc., i Die Linke (8,5 proc.). Exit poll ARD przewiduje, iż poza Bundestagem znajdzie się FDP (4,9 proc.) oraz skrajnie lewicowa i prorosyjska BSW (4,7 proc.).
Z kolei według sondażu ZDF CDU/CSU zdobyła 28,5 proc. głosów. Na drugim miejscu znalazła się AfD z wynikiem 20 proc. głosów, a na trzecim uplasowała się SPD z poparciem 16,5 proc. Zieloni zdobyli 12 proc., Die Linke – 19.
Na granicy progu wyborczego znalazły się natomiast FDP i BSW, które zdobyły po 5 proc. głosów.
Więcej informacji wkrótce.
W wyborach do Bundestagu do godz. 14 w niedzielę zagłosowało w Niemczech 52 proc. uprawnionych. To więcej niż cztery lata temu – podała Federalna Komisja Wyborcza.
Najwyższą frekwencję odnotowano w Turyngii – 59,2 proc. i w Saksonii-Anhalcie – 52,6 proc. Dane z popołudnia nie obejmują wyborców głosujących korespondencyjnie.
Frekwencja w wyborach do Bundestagu w 2021 r. – po powtórzonych wyborach w Berlinie – wyniosła 76,4 proc. Cztery lata temu odsetek wyborców głosujących korespondencyjnie wyniósł ponad 47 proc., częściowo z powodu pandemii koronawirusa.
Przyśpieszone wybory do Bundestagu
W niedzielnych wyborach parlamentarnych wzięło udział 29 partii i zarejestrowano 4506 kandydatów.
Czołowi kandydaci niemieckich partii to: Friedrich Merz (CDU/ CSU), Olaf Scholz (SPD), Robert Habeck (Zieloni), Alice Weidel (AfD), Heidi Reichinnek i Jan von Aken (Lewica), Christian Lindner (FDP) i Sahra Wagenknecht (BSW).
Według Federalnego Urzędu Statystycznego do głosowania uprawnionych było 59,2 mln osób – o około 1,2 mln mniej niż w 2021 r. 30,6 mln to kobiety, a 28,6 mln to mężczyźni. Możliwość oddania głosu po raz pierwszy miało 2,3 miliona młodych ludzi. Do tego dochodzą niemieccy wyborcy za granicą, ale dokładna ich liczba nie jest znana.
ZOBACZ: Ruch Scholza tuż przed wyborami. Chodzi o kontrole na granicy z Niemcami
Obecna kadencja Bundestagu została skrócona o pół roku. Przyspieszone wybory są następstwem rozpadu rządzącej od 2021 r. trójpartyjnej koalicji (SPD, Zieloni, FDP) kanclerza Olafa Scholza.
Do jej upadku przyczyniło się wyrzucenie z rządu ministra finansów Christiana Lindnera z FDP. Rząd, w którym pozostali socjaldemokraci i Zieloni, utracił większość. Prezydent Frank-Walter Steinmeier rozwiązał parlament i rozpisał przyspieszone wybory.
Wybory w Niemczech. Które partie stworzą przyszłą koalicję?
Po ogłoszeniu oficjalnych wyników rozpoczną się rozmowy koalicyjne, które mogą potrwać kilka tygodni lub choćby miesięcy. W Niemczech tradycyjnie dąży się do stabilnych rządów większościowych, co oznacza konieczność zawarcia porozumienia między partiami.
W kontekście możliwych powyborczych koalicji mówi się przede wszystkim o powrocie tzw. Wielkiej Koalicji (sojusz chadecji z SPD) oraz sojuszu chadecji z SPD i Zielonymi (tzw. koalicja kenijska). Partie wykluczają współpracę z AfD.
ZOBACZ: „Niemcy wybierają”. Program specjalny w dniu wyborów parlamentarnych
Nowy Bundestag zbierze się po raz pierwszy na początku marca, a kanclerz zostanie wybrany przez parlament dopiero po sformowaniu rządu. Kandydat na kanclerza Niemiec z ramienia CDU/CSU Friedrich Merz stwierdził, iż jeżeli wygra wybory do Bundestagu, to będzie chciał utworzyć rząd przed świętami Wielkanocy.
Kampania wyborcza w Niemczech. Dominował jeden temat
Po atakach, do których doszło w Magdeburgu, Aschaffenburgu i Monachium, kampania wyborcza skupiła się na bezpieczeństwie i polityce migracyjnej, a w mniejszym stopniu na gospodarce i kwestiach społecznych.
W grudniu w Magdeburgu samochód osobowy, którym kierował 50-letni mężczyzna z Arabii Saudyjskiej, wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym, zabijając sześć osób i raniąc ponad 200.
ZOBACZ: Niemcy idą do urn. „Wielka polaryzacja” w cieniu nowego sondażu
W styczniu w bawarskim Aschaffenburgu w ataku nożownika, 28-letniego Afgańczyka, na grupę przedszkolaków zmarli dwuletni chłopiec i 41-letni mężczyzna, a dwie inne osoby zostały poważnie ranne.
W lutym 24-letni imigrant z Afganistanu wjechał samochodem w ludzi demonstrujących na ulicy Monachium. Ponad 30 osób zostało rannych, a dwie – dwuletnia dziewczynka i jej 37-letnia matka – zmarły w wyniku odniesionych obrażeń.

Polsatnews.pl