Wschodnie mocarstwo

niepoprawni.pl 6 месяцы назад

Spokojnie, druzja…. ;) Nie chodzi wcale o Rosję. Ani tym bardziej o Chiny.

Wołodymyr Zełenski, zwany coraz powszechniej kijowskim Ferdasem*, najwyraźniej cierpi na manię wielkości.

Oto zupełnie na poważnie stwierdza:

Dla Ukrainy ważne jest utrzymanie sojuszu z Polską, jednak jeżeli nie zostanie znalezione porozumienie w sprawie rozwiązania sporu na granicy, to Kijów będzie bronił swoich interesów.

I dalej podobnie:

Wykorzystywanie Ukrainy jako nacisku na instytucje europejskie jest po prostu nieuczciwe. O tym właśnie mówię. Wierzę, iż premierzy znajdą odpowiednie rozwiązania. Jako prezydent mówię po prostu otwarcie, iż bardzo ważne jest dla nas utrzymanie sojuszu z Polską. Ale jeżeli żadne rozwiązania nie zostaną znalezione, będziemy chronić nasz biznes.

(]]>https://www.tvp.info/76123692/wolodymyr-zelenski-dla-nas-wazny-jest-soju...]]> )

Uczciwe jest natomiast rujnowanie polskich rolników dzięki g.wna, udającego jedynie płody rolne.

Zełenski najwyraźniej zatracił całkowicie resztki rozsądku. By je na nowo przywrócić powinien zawezwać kogoś kumatego ze sztabu wojsk ukraińskich i zapytać, którędy na Ukrainę trafia pomoc militarna m.in. z USA.

A jeżeli wtedy stwierdzi, iż zamiast polskiej drogi wybrać należy szlak węgierski, wtedy będą podstawy do natychmiastowego usunięcia „głowy państwa” ze względu na... oczywistą niepoczytalność.

Owszem, mamy w Polsce świadomość, iż Ukraina osłabia Rosję. Ale to nie oznacza, iż powinniśmy godzić się na kijowski dyktat!

Tymczasem Zełeński traktuje nas z buta. Bo on teraz jest (naj)ważniejszy i rozmawia w Berlinie! A kogo jak kogo, ale Niemiec Tusk musi się słuchać...

Gość zupełnie nie rozumie Polaków, co najwyraźniej jest wynikiem jego etnicznego pochodzenia.

Gdyby był Słowianinem czy choćby Irlandczykiem rozumiałby, iż tak samo jak dla Ukraińców dla Polaków najważniejszy jest honor.

Tymczasem wg Zełeńskiego najważniejszy jest… geszeft.

Polska zatem spadła na trzeciorzędne pozycje, bowiem kijowski Ferdas mamiony jest teraz przez Berlin i Brukselę.

Czy nowa retoryka Zełenskiego oddziałuje na Ukraińców?

Istotnym problemem jest zupełnie co innego, niż nam się wydaje. Otóż szlaban bądź też jego brak nie dotyczy choćby w najmniejszym stopniu mieszkańców Ukrainy.

To tylko ułatwienie w wyłudzaniu podatku VAT (na Ukrainie – PDV). Łatwiej jest bowiem dopisać kilka milionów ton pszenicy przewożonej w pociągach i TIR-ach niż wykazywać, iż wzięły je do ładowni statki.

Te bowiem mają ściśle określoną ładowność.

Najzabawniejszy kijowski Ferdas jest jednak wtedy, gdy zaczyna się odgrażać.

Jako prezydent mówię po prostu otwarcie, iż bardzo ważne jest dla nas utrzymanie sojuszu z Polską. Ale jeżeli żadne rozwiązania nie zostaną znalezione, będziemy chronić nasz biznes.

Czyli co? Zablokuje granicę po swojej stronie i na znak protestu nie wpuści konwojów z pomocą humanitarną, nie mówiąc już o czymś konkretniejszym?

Czy też dogada się z Rosją, by uszkodzone w walkach Leopardy zamiast remontów w Polsce jechały do rosyjskich zakładów maszynowych? ;)

Patrząc na historię konfliktu Ukrainy i Rosji aż takie dziwne by to nie było.

Tymczasem w Polsce coraz bardziej popularne staje się takie oto porzekadło:

NIGDY nie pytaj kobiety o wiek, faceta o zarobki a Zełenskiego o zboże i Wołyń.

Mam tylko cichą nadzieję, iż widzimy teraz tylko koniec kijowskiego Ferdasa, Ukraina zaś przetrwa.

W końcu dwa lata opiera się inwazji „drugiej armii świata” tym bardziej więc da radę kiepskiemu komediantowi.

26.02 2024

______________________________

* tak samo bowiem jak Ferdas Kiepski chodzi w zielonym dresie.

fot. pixabay

Читать всю статью