Właściciele aut marki Tesla mają problem. Tego się nie spodziewali. Uszkodzenia mogą być kosztowne

wrc.net.pl 19 часы назад

Tesla generalnie nie należy do producentów z najlepszą opinią. Oczywiście jest to kwestia światopoglądowa, wynikająca z kontrowersji wokół samochodów elektrycznych w ogóle. Na przestrzeni lat nie pomagały też nagrania pokazujące jak auta amerykańskiego producenta zawodzą w kuriozalnych okolicznościach. Do tego wszystkiego dochodzi osoba właściciela, czyli najbogatszego człowieka na ziemi – Elona Muska.

Tesla ma problem wizerunkowy?

Elon Musk to w tej chwili najbogatsza osoba na ziemi. Jego majątek szacuje się na 422 miliardy dolarów. Takie liczby robią wrażenie. Szczególnie, kiedy dodamy, iż drugi Jeff Bezos ma na swoim koncie „zaledwie” 247 miliardów a kolejni na liście Larry Ellison i Mark Zuckerberg kręcą się w okolicy 220 miliardów. Musk na przestrzeni lat stworzył wiele imponujących firm. Tesla to jeden z najpopularniejszych producentów aut elektrycznych na ziemi. Jego SpaceX to agencja kosmiczna realizująca zdumiewające projekty. Jest też właścicielem platformy społecznościowej „X”. A to wciąż nie wszystko… lista jest o wiele dłuższa.

fot. Tesla

W miniony poniedziałek doszło do zaprzysiężenia Donalda Trumpa jako nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Elon Musk był w jego kampanii niezwykle istotną osobą. Biznesmen wiernie wspierał polityka, więc teraz może świętować sukces razem z nim. Po zaprzysiężeniu miejsce miał wiec, który odbył się w hali sportowej Capital One Arena w Waszyngtonie. Sympatycy Donalda Trumpa zasiadali tam od samego rana i obserwowali na telebimach zaprzysiężenie. Później w hali miejsce miały przemowy. Natomiast zanim do swoich sympatyków przemówił Donald Trump, na scenie pojawił się m.in. Elon Musk.

Gest, który wzburzył cały świat

Najbogatszy człowiek świata wykonał w trakcie swojej obecności na scenie gest, który wzburzył cały świat. Dla wielu sprawa była oczywista i zobaczyli w tym nazistowski gest zwany potocznie „hailowaniem”. Inni podchodzili do tematu nieco ostrożniej i nazywali to salutem rzymskim. Sam Musk w swoim stylu zlekceważył temat i do teraz naśmiewa się z tych, którzy w zwykłym, naturalnym i kompletnie spontanicznym (w jego opinii) geście doszukiwali się jakichś podtekstów. Oczywiście to nie zmieniło faktu, iż od poniedziałku codziennie pisze o tym niemal cały świat.

fot. Tesla

Elon Musk równa się Tesla. jeżeli sam miliarder ma problemy wizerunkowe, automatycznie ma je też jego marka samochodów elektrycznych. Fabryki Tesli w ostatnim czasie były „przyozdabiane” na różne sposoby. Były oczywiście zwykłe bazgroły sprejem, było przerabianie X z nazwy SpaceX na… symbol kojarzący się absolutnie jednoznacznie, ale było też wyświetlanie projektorem na fabryce pod Berlinem Muska wykonującego gest oraz słowa… no cóż, kojarzące się jednoznacznie. Dla Tesli sytuacja z całą pewnością jest problematyczna. Natomiast ten – nazwijmy to – kryzys dotyczy również samych posiadaczy aut tej marki.

Problem?

Problem w tym, iż osoby, którym gest Muska się nie spodobał, wyżywają się również na właścicielach aut. Okej, może nie bezpośrednio na nich, a na należących do nich samochodach. Bazgranie po autach sprejem i malowanie na nich symboli nazistowskich to coś, co trudno jest wytłumaczyć. Czemu winna jest osoba, która kupiła sobie taki, a nie inny samochód. Równie dobrze może ona nie mieć zielonego pojęcia kim jest Elon Musk i jaki gest wykonał w jakiejś hali w Waszyngtonie. Jak widać, w przypadku wielu osób logika jest raczej wrogiem, a nie sprzymierzeńcem.

fot. Tesla

Zdjęcia: Tesla

Читать всю статью