Wielkopolscy terytorialsi na szkoleniu zintegrowanym

polska-zbrojna.pl 13 часы назад

Trening ogniowy, prowadzenie rozpoznania, obrona infrastruktury krytycznej – m.in. te zadania realizują żołnierze z 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. W formacji tej rozpoczęły się odbywające się raz w roku ćwiczenia zintegrowane. Ponad pół tysiąca terytorialsów z Wielkopolski przechodzi je na poligonie w podpoznańskim Biedrusku.

Szkolenie zintegrowane to najważniejsze przedsięwzięcie w cyklu ćwiczeniowym żołnierzy WOT-u. Ma ono – jak sama nazwa wskazuje – zintegrować wszystkie dotychczas nabyte umiejętności, zarówno jeżeli chodzi o wyszkolenie indywidualne żołnierza, jak i szkolenie specjalistyczne. Trening cechuje się dużą intensywnością. Żołnierze ćwiczą od wczesnego poranka do późnego wieczora. Część zadań odbywa się także w nocy.

– Główny akcent kładziemy na doskonalenie zagadnień związanych z taktyką lekkiej piechoty i na trening strzelecki. Każdy żołnierz musi ukończyć szkolenie zintegrowane raz w roku. To na pewno trudny czas, bo szkolenie jest intensywne i mamy zaplanowane także działania w nocy, więc trzeba walczyć z takimi aspektami, jak działanie w zmęczeniu. Jestem tu na miejscu, obserwuję ćwiczących każdego dnia i mogę śmiało stwierdzić, iż radzą sobie dobrze – podkreśla ppłk Daniel Kubas, dowódca 124 Batalionu Lekkiej Piechoty ze Śremu.

REKLAMA

Terytorialsi z Wielkopolski ćwiczą m.in. wysadzanie obiektów nieprzyjaciela oraz przeszkód, przechodzą szkolenie ogniowe, sprawdzana jest też ich umiejętność przetrwania i nocowania w terenie przygodnym. – To rzeczywiście bardzo intensywne szkolenie. Ciągle jest co robić, każda chwila w ramach tego szkolenia jest w jakiś sposób zagospodarowana. Zgranie, zmęczenie, trochę głodu, emocje, nerwy, ewentualne kontuzje, różne charaktery – wszystko to daje o sobie znać, a kluczem przecież jest to, żeby, tak jak przy pętli taktycznej, współpracować ze sobą. Zgranie to jest coś, nad czym trzeba pracować i co trzeba ćwiczyć, zwłaszcza przy wielkim wysiłku i napięciu – przyznaje st. szer. Wojciech, uczestnik szkolenia na poligonie w Biedrusku.

Pętla taktyczna czekała terytorialsów z Wielkopolski po pierwszym tygodniu szkolenia. Rozpoczęła się nocnym alarmem, po którym żołnierze w 12-osobowych sekcjach musieli zameldować się w wyznaczonym miejscu, skąd rozpoczął się ich marsz połączony z wykonywaniem określonych zadań. Musieli poruszać się pomiędzy wyznaczonymi punktami z użyciem mapy. Na kolejnych punktach kontrolnych sprawdzane były m.in. takie umiejętności, jak: utrzymanie prawidłowej postawy strzeleckiej, przygotowanie radiostacji do pracy i nawiązanie łączności radiowej czy udzielenie pierwszej pomocy przedmedycznej rannemu. Ćwiczący musieli dostosować swój nocny marsz zarówno do topografii terenu, jak i działań przeciwnika, wreszcie zbudować z pałatek nocne schronienie w lesie i je zamaskować. Po krótkim odpoczynku przemieścili się na strzelnicę, by zakończyć pętlę strzelaniem z broni etatowej.

Szkolenie zintegrowane 12 Brygady Obrony Terytorialnej na poligonie w Biedrusku trwa dwa tygodnie. Skończy się 3 listopada.

Marcin Moneta
Читать всю статью