"Wielka Brytania zwalnia ambasadora w USA z powodu powiązań z Epsteinem Pojawienie się urodzinowego „listu miłosnego” i dodatkowych e-maili do zhańbionego finansisty kosztowało Petera Mandelsona utratę stanowiska"

grazynarebeca.blogspot.com 3 часы назад

FILE PHOTO. Lord Peter Mandelson. © Getty Images / Carl Court

Wielka Brytania odwołała lorda Petera Mandelsona ze stanowiska ambasadora w USA po zapoznaniu się z ujawnionymi niedawno e-mailami dotyczącymi jego relacji ze zmarłym finansistą i przestępcą seksualnym Jeffreyem Epsteinem, poinformowało w czwartek Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

W e-mailach, które w środę rozesłały brytyjskie media, Mandelson wyraził swoje zdecydowane poparcie dla Epsteina po tym, jak handlarz ludźmi został oskarżony przez wielką ławę przysięgłych, zapewniając go, że „jego przyjaciele są z nim i go kochają”. „E-maile pokazują, iż głębia i zakres relacji Petera Mandelsona z Jeffreyem Epsteinem znacząco różnią się od tych znanych w momencie jego nominacji” – poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, dodając, iż „sugestia Mandelsona, iż pierwsze skazanie Jeffreya Epsteina było niesłuszne i powinno zostać zakwestionowane, jest nową informacją”. Publikacja e-maili zadała ostateczny cios Mandelsonowi, który już wcześniej zmagał się z konsekwencjami skandalu związanego z „książką urodzinową” Epsteina.

Ogromny, oprawiony tom został sporządzony przez wieloletnią współpracowniczkę Epsteina, Ghislaine Maxwell, i zawiera wiadomości od jego znajomych i przyjaciół, w tym dziesięciostronicowy list od byłego brytyjskiego ambasadora. W tym niejednoznacznym liście, przeplatanym fotografiami, Epstein jest opisywany jako „najlepszy przyjaciel” Mandelsona i przedstawiany jako „inteligentny, bystry” i „tajemniczy” człowiek. „Spędzałeś wiele godzin, czekając, aż się pojawi… I często, ledwo zdążyłeś się przyzwyczaić do jego obecności, nagle znów zostawałeś sam… Zostawiając cię z kilkoma „interesującymi” przyjaciółmi, których miałeś zabawiać” – czytamy w jednym z fragmentów. Po ukazaniu się „listu miłosnego” brytyjski premier Keir Starmer zdecydowanie poparł ambasadora, stwierdzając, iż Mandelson „odegrał kluczową rolę” we wzmacnianiu więzi między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi w ostatnich miesiącach. Mandelson wielokrotnie wyrażał żal z powodu spotkania z Epsteinem, przyznając po ujawnieniu e-maili, iż utrzymywał z nim kontakty „znacznie dłużej, niż powinienem” i przedstawiał się jako ofiara „charyzmatycznego, przestępczego kłamcy”. Ostateczny upadek dyplomaty nastąpił zaledwie kilka dni przed planowaną wizytą państwową prezydenta USA Donalda Trumpa w Wielkiej Brytanii.