Wacław Leszczyński: Codzienność

solidarni2010.pl 1 год назад
Felietony
Wacław Leszczyński: Codzienność
data:18 listopada 2023 Redaktor: Anna

11 Listopada Polska obchodziła 105-lecie odzyskania niepodległości. Ta rocznica i jej obchody źle się kojarzą naszym sąsiadom. Dlatego też, prorosyjskie środowiska dały temu wyraz w mediach polskojęzycznych i w wypowiedziach swych polityków. Doroczny Marsz Niepodległości nazywano marszem narodowców i faszystów, pomniejszano do połowy liczbę jego uczestników i obiecywano go w przyszłości zlikwidować. Znaki na niebie i ziemi zapowiadają, iż w Polsce nastąpi okres „siedmiu lat chudych” z przepowiedni biblijnego Józefa, tak pod względem bytowym obywateli, jak i politycznym. To KARA za aborcję, bluźnierstwa i ataki na Kościół oraz za obojętność na nie Polaków.

Już na wstępie, siły mające w parlamencie większość, wbrew obyczajom, „demokratycznie” odrzuciły w Sejmie i w Senacie kandydatury klubu PiS, na wicemarszałków. Pewnie dlatego, iż nie były one uzgodnione z odpowiednimi osobami tak, jak to było w PRL, gdy trzeba było wszystko uzgadniać z Kremlem. Za rządów Prawicy, wicemarszałkiem Sejmu był były działacz PZPR, ale uszanowano wolę klubu, który wysunął jego kandydaturę. Taka to jest różnica między demokracją, a „demokracją socjalistyczną”.
Większość sejmowa zamierza zlikwidować IPN, gdyż zajmuje się on odkrywaniem i ujawnianiem zbrodni Rosjan i Niemców, a to ich drażni. A przecież nie można robić przykrości tym, co popierali i sponsorowali dotychczasową opozycję i dzięki pomocy których zdobyła ona większość w wyniku wyborów. Z tego samego powodu, wytoczono proces autorowi i wydawcy podręcznika do HiT, pod zmyślonym pretekstem. Mają być też przywrócone przywileje emerytalne byłym agentom „służb” PRL (czyli Moskwy). Bo, jak twierdzą politycy większości sejmowej „oni nas bronili” i się narażali. No tak, np. tacy mordercy ks. Jerzego Popiełuszki ile się wycierpieli… Uczestniczyli w procesie, jako oskarżeni, a potem choćby jakiś czas przebywali w więzieniu i to tylko za profesjonalne wykonanie rozkazu władz, nie tylko polskich. Należy się im więc za to rekompensata. Zasługą ich kolegów było zrekrutowanie wielu Tajnych Współpracowników i jawnych szpicli, do których tradycji nawiązują nowi donosiciele, np. studenci na uniwersytetach. Ale to nie wina tej młodzieży, została ona wychowana w nienawiści do inaczej myślących. Bohater sowieckiej młodzieży Pawka Morozow też uczynił to (zadenuncjował swego ojca), czego go nauczono i wychowano, w nienawiści do ludzi przeciwnych władzy i jej ideologii. Widać, do jakich to tradycji nawiązuje teraz sejmowa większość.
Mijają właśnie czasy, w których każdy, jak to w demokracji, mógł mówić co chciał. Czterem polskim europosłom skorumpowany Europarlament odebrał immunitet w oparciu o fałszywe i głupie zarzuty prorosyjskich, kryminalnych środowisk. Chodzi o eliminowanie polityków występujących publicznie przeciw federalizacji Unii Europejskiej i stworzeniu z niej IV Rzeszy Niemieckiej w sojuszu z Rosją. To jaskrawe łamanie wolności słowa, składowej praw człowieka, przez totalitarną marksistowską władzę. W Polsce są środowiska postępujące podobnie, np. na wielu uniwersytetach za mówienie naukowej prawdy i wyrażanie poglądów sprzecznych z poglądami ich urzędników, karani są uczeni i studenci. Prawnicy większości sejmowej oznajmili, iż ludzie mają prawo mieć poglądy, choćby sprzeczne z obowiązującymi, ale za ich głoszenie czeka ich kara (jak w PRL). A ścigane prawem, np. za korupcję, „ważne osoby” są już bezkarne, bo mają immunitet poselski Europarlamentu i innych parlamentów.
Lewica złożyła w Sejmie projekt ustawy zezwalającej na aborcję do 12 tygodnia ciąży. Poprze go KO, której posłowie musieli podpisać zobowiązanie do głosowanie za aborcją. Pozostali posłowie z sejmowej większości zostaną prawdopodobnie też „przekonani” stanowiskami i apanażami, do poparcia zgody na mordowanie nienarodzonych polskich dzieci. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie może, wbrew Konstytucji (!), zostać zmieniony, po planowanej wymianie jego składu. Jednak politycy większości sejmowej zapowiadają szybsze, siłowe (uchwałami) przejęcie mediów i innych instytucji państwa. A to, iż to będzie też wbrew Konstytucji? Konstytucja to jest dobre hasło na koszulki dla naiwnych, a w praktyce kto komuś, mającemu władzę, coś zrobi, za jej złamanie?
Tak zwani „zwykli Polacy” dzielą się na optymistów i realistów. Ci pierwsi czekają na obiecane 60 tysięcy złotych kwoty wolnej od podatku, zerowy kredyt mieszkaniowy oraz na podwyżki 20% dla budżetówki i 30% dla nauczycieli. Ci drudzy, to głównie tacy, co przeżyli PRL i ją pamiętają. Z nich, co zapobiegliwsi, robią więc już zapasy, ponieważ słyszeli zapowiedzi ważnych polityków sejmowej większości, iż nie będzie węgla, cukru, benzyny, a chleb będzie po 30 złotych. Anglicy śpiewają „God Save the King” (Boże chroń Króla), a Polacy w tej chwili powinni wołać „Boże chroń Polskę i Polaków!”.
Wacław Leszczyński
Читать всю статью