AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Andrew Korybko za pośrednictwem bloga The Automatic Earth,
Wcześniej zalecono "być bardzo sceptycznym wobec amerykańskiego wywiadu twierdzącego, iż Surowikin mógł pomóc w planowaniu zamachu stanu Prigożyna", a teraz dwa nowe wydarzenia jeszcze bardziej uwiarygodniają te podejrzenia.
"Projekt śledczy" wygnanego oligarchy Michaiła Chodorkowskiego, który został w zeszłym roku uznany przez Rosję za zagranicznego agenta z powodu finansowania jego operacji przez Ukrainę, udostępnił CNN "dokumenty", które rzekomo pokazują, iż ponad 30 wyższych urzędników wojskowych i wywiadowczych jest potajemnie członkami VIP Wagnera.
Placówka poinformowała o tych rzekomych odkryciach mniej więcej w tym samym czasie, gdy opublikowała odpowiedź byłego wiceprezydenta Mike'a Pence'a na pytanie, które jeden z ich dziennikarzy zadał mu podczas niezapowiedzianej wizyty w Kijowie w związku z jego opinią na temat tego, czy prezydent Putin ma pełne dowództwo nad swoim wojskiem.
Stwierdził, iż jest to "kwestia otwarta" w świetle nieudanej próby zamachu stanu szefa Wagnera Jewgienija Prigożyna w zeszły weekend, sugerując w ten sposób, iż rosyjski przywódca ma trudności z egzekwowaniem swojej władzy.
Te dwie wiadomości miały na celu pozostawienie publiczności z wrażeniem, iż prezydent Putin przez cały czas jest zagrożony obaleniem przez swoje siły zbrojne, co jest niczym innym jak sztucznie skonstruowaną narracją wojny informacyjnej mającą na celu zasianie wątpliwości co do jego przywództwa.
Jednocześnie próbuje wpłynąć na niego i jego otoczenie do przeprowadzenia czystek na dużą skalę, które mogą negatywnie wpłynąć na operację specjalną, a jednocześnie sprawić, by opinia publiczna myślała, iż jest słaby, jeżeli tego nie zrobi.
New York Times przyznał wcześniej, iż "amerykańscy urzędnicy mają interes w rozpowszechnianiu informacji, które podważają pozycję generała Surovikina, którego uważają za bardziej kompetentnego i bezwzględnego niż inni członkowie dowództwa. Jego usunięcie byłoby niewątpliwie korzystne dla Ukrainy, której wspierane przez Zachód wojska prowadzą nową kontrofensywę, która ma na celu odzyskanie terytorium zajętego przez Moskwę. Mając to na uwadze, należy interpretować najnowsze raporty.
Żaden uczciwy obserwator po obu stronach debaty nie uważa, iż wygnany oligarcha finansowany przez Ukrainę i jeden z najpotężniejszych wcześniej neokonserwatystów w USA ma na uwadze najlepszy interes prezydenta Putina, sugerując, iż grozi mu obalenie, jeżeli nie oczyści rosyjskiej armii. Wręcz przeciwnie, jedynym powodem, dla którego te nieszczerze wyrażone obawy zostały publicznie udostępnione, a następnie wzmocnione przez jeden z najlepszych na świecie mediów głównego nurtu (MSM), były cele wywrotowe.
Co ciekawe, media i ich domniemani konkurenci w społeczności Alt-Media (AMC) agresywnie rozpowszechniają uzbrojone teorie spiskowe swoim odbiorcom w następstwie ostatnich wydarzeń. Pierwszy chce, aby ludzie myśleli, iż spisek zmiany reżimu w zeszły weekend dotyczył współpracowników wysokiego szczebla wywiadu wojskowego, którzy mogą niedługo dać mu drugą szansę z desperacji, aby zapobiec ich rzekomo zbliżającej się czystce, jeżeli prezydent Putin nie usunie ich pierwszy.
Jednocześnie czołowi wpływowi w drugim sugerują, iż prezydent Putin zmówił się z Prigożynem w celu przeprowadzenia tak zwanego "zamachu stanu fałszywej flagi" w celu przeniesienia Wagnera na Białoruś i / lub ujawnienia wrogów wewnętrznych, sugerując w ten sposób, iż rozkazał szefowi tej grupy zestrzelić rosyjskich pilotów. Nie jest jasne, czy ci, którzy propagują tę całkowicie absurdalną teorię, rzeczywiście w nią wierzą, ale ta bezpodstawna insynuacja jest mimo wszystko antyrosyjska do szpiku kości, sugerując, iż jej przywódca również dopuścił się zdrady.
Rzeczywistość jest taka, iż zachodnie agencje wywiadowcze po mistrzowsku manipulowały rywalizacją Prigożyna z Ministerstwem Obrony, paranoją, którą to wywołało, i jego złudzeniami wielkości po tym, jak Wagner poprowadził Rosję do zwycięstwa w bitwie pod Artiomowskiem, aby zasiać nasiona w jego umyśle do przeprowadzenia zamachu stanu.
Funkcjonował zatem jako najbardziej potencjalnie destabilizujący "pożyteczny idiota" Zachodu w historii, który ryzykował wywołanie wojny domowej, której w ostatniej chwili udało się tylko o włos uniknąć, jak wyjaśniono tutaj i tutaj.
Chociaż możliwe jest, iż wyżsi urzędnicy wywiadu wojskowego są VIP-ami Wagnera, nie można tego wiedzieć na pewno, dopóki dochodzenie FSB nie zakończy się, co może choćby ustalić, iż jest prawda w tym twierdzeniu, czy w całości, czy w części, ale iż nie jest to dowód na głębszy i poważniejszy spisek. W każdym razie spekulacje tych wspieranych przez Ukrainę i amerykańskich postaci, takich jak odpowiednio Chodorkowski i Pence, powinny być postrzegane jako wtrącanie się, ponieważ nie mają niewinnych intencji w mówieniu o tym.
Chcą tylko manipulować publicznym postrzeganiem prezydenta Putina i stanu rzeczy w Rosji, w czym pomagają im ich sojusznicy z MSM, tacy jak CNN, maksymalnie wzmacniając swoje przesłania. Podobnie, ci w AMC, którzy plują antyrosyjskimi teoriami spiskowymi na temat nieudanej próby zamachu stanu Prigożyna, takimi jak sugerowanie, iż prezydent Putin był w to zaangażowany, a zatem zmówił, aby piloci jego własnego kraju zostali zestrzeleni przez Wagnera, również planują manipulować opinią publiczną, choć w innym segmencie.
Podsumowując, reprezentują one uzupełniające się wysiłki tej samej operacji destabilizacyjnej, która jest aktywnie prowadzona po wydarzeniach z zeszłego weekendu, która ma na celu manipulowanie postrzeganiem zarówno wśród odbiorców MSM, jak i AMC na temat tego, co ostatnio miało miejsce. Te uzbrojone teorie spiskowe są wykorzystywane do dyskredytowania prezydenta Putina, jego rządu i rosyjskich służb bezpieczeństwa w umysłach ich celów, a ci, którzy je piorą, są wrogami tych trzech.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/