Ukraińskie poparcie dla kontynuowania wojny gwałtownie spada

dzienniknarodowy.pl 4 часы назад
Najnowszy sondaż Gallupa ujawnia dramatyczną zmianę w nastrojach społecznych na Ukrainie. Aż 69 procent badanych uważa dziś, iż wojna z Rosją powinna zakończyć się jak najszybciej poprzez negocjacje, podczas gdy jedynie 24 procent opowiada się za kontynuowaniem walk aż do pełnego zwycięstwa.

Jeszcze w 2022 roku proporcje były niemal odwrotne – trzy czwarte Ukraińców deklarowało wtedy gotowość do walki do końca, a tylko nieco ponad jedna piąta skłaniała się ku pokojowi. Spadek poparcia dla kontynuowania działań wojennych objął wszystkie grupy społeczne i regiony kraju, co pokazuje, iż jest to zjawisko ogólnonarodowe, a nie ograniczone do wybranych środowisk czy obszarów.

Zmiana nastawienia nie dotyczy wyłącznie samej strategii wojennej. Badanie wykazało również gwałtowny spadek zaufania do przywództwa Stanów Zjednoczonych. Jeszcze dwa lata temu 66 procent Ukraińców pozytywnie oceniało rolę Waszyngtonu, dziś jest to zaledwie 16 procent. Jednocześnie zdecydowana większość badanych uważa, iż USA, Unia Europejska i Wielka Brytania powinny uczestniczyć w przyszłych rozmowach pokojowych. Wynika z tego, iż spadek aprobaty dla liderów nie oznacza odrzucenia ich roli w procesie dyplomatycznym.

Maleje także wiara w szybkie włączenie Ukrainy do struktur Zachodu. W 2022 roku ponad 60 procent ankietowanych było przekonanych, iż członkostwo w NATO jest możliwe w ciągu dekady, a ponad 70 procent wierzyło w integrację z Unią Europejską. w tej chwili optymistyczne prognozy podziela już tylko jedna trzecia w przypadku NATO i kilka ponad połowa w przypadku UE. Ta zmiana pokazuje, jak gwałtownie w warunkach przedłużającego się konfliktu mogą topnieć nadzieje na realizację ambitnych celów politycznych.

Przyczyny tego przesunięcia opinii publicznej są złożone. Kluczowym czynnikiem jest narastające wyczerpanie społeczeństwa. Po ponad trzech latach wojny miliony ludzi żyją w nieustannym napięciu, zmagając się z utratą bliskich, wysiedleniami i zniszczeniami infrastruktury. Liczne nieudane próby przełamania frontu, wysokie straty oraz przypadki korupcji w strukturach państwowych pogłębiają poczucie frustracji. Do tego dochodzi rosnąca świadomość, iż intensywne działania bojowe nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, a dalsze trwanie konfliktu może jeszcze bardziej wyniszczyć gospodarkę i społeczeństwo.

Zawiedzione nadzieje na szybkie członkostwo w NATO i UE to kolejny element tej układanki. Początkowo wielu Ukraińców wierzyło, iż determinacja w obronie kraju oraz wsparcie Zachodu przełożą się na przyspieszenie integracji. Dziś coraz więcej osób dostrzega, iż proces ten może utknąć w martwym punkcie lub znacznie się wydłużyć. Zmniejszające się zaufanie do USA dodatkowo potęguje obawy o przyszłość sojuszy, zwłaszcza w kontekście zmian politycznych w Waszyngtonie, które mogą wpłynąć na skalę i formę pomocy.

Wyniki sondażu są interpretowane na różne sposoby. Część komentatorów uważa, iż rosnąca liczba zwolenników negocjacji to dowód na gotowość społeczeństwa do zaakceptowania kompromisów, które wcześniej były nie do pomyślenia. Inni podkreślają, iż pragnienie pokoju nie musi oznaczać zgody na ustępstwa terytorialne i iż Ukraińcy mogą oczekiwać rozmów przy jednoczesnym utrzymaniu twardego stanowiska wobec agresora. Tak czy inaczej, zmiana nastrojów jest faktem i będzie miała wpływ na strategię władz w Kijowie.

Dla rządu Wołodymyra Zełenskiego wyniki te stanowią wyraźny sygnał ostrzegawczy. Społeczeństwo, które w pierwszych miesiącach wojny wykazywało niezwykłą mobilizację i determinację, dziś w coraz większej części opowiada się za przerwaniem działań wojennych. To może wymusić większe zaangażowanie w dyplomację i poszukiwanie scenariuszy, które umożliwią wstrzymanie walk bez utraty kluczowych interesów państwa. W obliczu malejącego entuzjazmu dla kontynuacji wojny utrzymanie jedności narodowej i poparcia społecznego stanie się większym wyzwaniem niż sama logistyka frontu.

Zmiana opinii publicznej niesie także ryzyko osłabienia międzynarodowego wsparcia. Zachodni partnerzy, obserwując spadek determinacji Ukraińców, mogą być mniej skłonni do długoterminowych zobowiązań finansowych i militarnych. W tym kontekście Kijów może być zmuszony do intensyfikacji kontaktów z europejskimi stolicami i dywersyfikacji źródeł pomocy, aby zmniejszyć zależność od jednego sojusznika. Rosnąca rola Niemiec czy Francji w procesie pokojowym może stać się naturalną konsekwencją tych tendencji.

Sondaż Gallupa stanowi istotny punkt odniesienia dla analizy przyszłości konfliktu. Pokazuje, iż trzy lata nieustannej wojny potrafią diametralnie zmienić priorytety choćby najbardziej zdeterminowanego społeczeństwa. Chociaż przez cały czas istnieje grupa obywateli gotowych walczyć do pełnego zwycięstwa, jest ona dziś wyraźną mniejszością. Rosnące poparcie dla negocjacji jest zrozumiałe w świetle kosztów, jakie ponosi kraj, ale jednocześnie rodzi pytania o to, na jakich warunkach taki pokój mógłby zostać zawarty.

Podsumowując, badanie Gallupa ujawnia głęboką przemianę w postawach Ukraińców wobec wojny. Od początkowego zrywu narodowego i wiary w szybkie zwycięstwo, poprzez miesiące wyczerpujących walk, doszli oni do momentu, w którym większość preferuje zakończenie konfliktu przy stole negocjacyjnym. To sygnał, który władze w Kijowie i zachodni sojusznicy muszą wziąć pod uwagę, jeżeli chcą zachować zarówno skuteczność działań na froncie, jak i legitymację polityczną w oczach społeczeństwa.

Читать всю статью