Ukraina przestanie istnieć? Na Wschodzie wrze po ujawnieniu słów wojskowego

news.5v.pl 3 часы назад

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wszczęła karne postępowanie w związku z możliwością ujawnienia tajemnicy państwowej. Sprawa dotyczy artykułu „Ukraińskiej Prawdy”, w którym zacytowano wypowiedź szefa wojskowego wywiadu. W niepokojący sposób miał zasugerować, iż nie tylko losy konfliktu z Rosją, ale i istnienie ukraińskiego państwa nie są przesądzone. Tekst spotkał się z oficjalnym dementi.

W poniedziałek na łamach „Ukraińskiej Prawdy” ukazał się artykuł zatytułowany „Trump, wojna, wybory. Co będzie definiować nowy sezon polityczny na Ukrainie”. Dzień później SBU podała, iż w tej sprawie wszczęte zostało postępowanie karne.

ZOBACZ: Polskie wojsko poderwało myśliwce. Zmasowany atak Rosjan na Ukrainę

Dotyczy ono „ujawnienia informacji stanowiących tajemnicę państwową przez osoby, którym informacje te zostały bezpośrednio powierzone podczas zamkniętego, niejawnego posiedzenia Rady Najwyższej Ukrainy„.

Ukraina może zniknąć? Jest śledztwo po prasowej publikacji

W dziennikarskim tekście poruszony został jednego z niedawnych, zamkniętych spotkań w ukraińskim parlamencie, w którym uczestniczyli szefowie Rady Najwyższej, przedstawiciele zasiadających w nim ugrupowań i dowódcy Sił Zbrojnych. Parlamentarzyści mieli dopytywać wojskowych o to, jak wygląda sytuacja wojenna. Później relację z tej wypowiedzi zdał mediom jeden z uczestników narady.

– Najbardziej zapamiętałem odpowiedź Kyryła Budanowa (szefa wywiadu – red.). Ktoś spytał go, ile jeszcze mamy czasu. Z tym swoim chłodnym uśmieszkiem powiedział: „Jeśli do lata nie będzie poważnych negocjacji, to mogą rozpocząć się bardzo niebezpieczne procesy, które mogą zagrozić samemu istnieniu Ukrainy” – przekazał anonimowo „Ukraińskiej Prawdzie”.

ZOBACZ: Ukraina chwali się nowymi dronami. „To zmienia zasady gry”

Główny Zarząd Wywiadu (HUR) Ministerstwa Obrony zaprzeczył doniesieniom medialnym, jakoby Budanow, na zamkniętej sesji parlamentarnej mówił o konieczności podjęcia negocjacji i ryzyku dla istnienia Ukrainy. Z kolei służba wywiadowcza wezwała media, aby nie rozpowszechniały plotek ani niezweryfikowanych informacji, ponieważ może to zaszkodzić bezpieczeństwu kraju.

Więzienie za nieoficjalne doniesienia. „Stoimy na straży swoich źródeł”

Mimo tego głośnego dementi SBU podjęło decyzję o wszczęciu kroków prawnych wobec osoby, której miały zostać powierzone informacje wagi państwowej z artykułu 328 Kodeksu karnego Ukrainy. Mówi on, iż za ujawnienie tajemnicy państwowej grozić pozbawienie prawa do zajmowania określonych stanowisk lub choćby kara więzienia od lat pięciu do ośmiu.

Jednocześnie redaktor naczelna „Ukraińskiej Prawdy” Sewgila Musajewa zapewniła, iż wszelkie działania podejmowane są w granicach prawa i z przestrzeganiem standardów zawodowych dziennikarstwa.

– Jak zawsze stoimy na straży swoich źródeł informacji, co jest gwarantowane przez prawo Ukrainy oraz międzynarodowe normy prawne. Wolność słowa i dostęp obywateli do informacji są kluczowymi wartościami demokratycznego społeczeństwa. „Ukraińska Prawda” pozostaje wierna swoim zasadom i przez cały czas będzie wykonywać swoją pracę uczciwie i odpowiedzialnie – uznała.

Czytaj więcej

Читать всю статью