Nieprzyjazne wypowiedzi Kremla opóźniają akredytację nowego ambasadora Rosji w Mołdawii, Olega Ozierowa – poinformował 27 lutego minister spraw zagranicznych Mołdawii Mihai Popșoi.
Szef mołdawskiej dyplomacji skrytykował wizytę Ozierowa w nieuznawanym Naddniestrzu.
“W Republice Mołdowy utrwaliła się niezbyt przyjemna tradycja, iż niektórzy ambasadorowie odwiedzają region naddniestrzański, czego nie popieramy” – powiedział Popșoi.
Przypomniał również, iż Oleg Ozierow nie może jeszcze odbywać oficjalnych spotkań, ponieważ nie został akredytowany.
Minister spraw zagranicznych wyjaśnił, iż w tej chwili nie ma wystarczających podstaw do odmowy akredytacji rosyjskiego dyplomaty. Jednocześnie nie sprecyzował, jak długo potrwa procedura – mimo iż Ozierow czeka już prawie 5 miesięcy. Według Popșoia proces jest spowolniony przez nieprzyjazne wypowiedzi Kremla pod adresem Mołdawii.
Wcześniej prezydent Mołdawii Maia Sandu oświadczyła, iż nie można zapraszać do złożenia listów uwierzytelniających przedstawiciela kraju, którego oficjele twierdzą, iż Mołdawia nie zasługuje na istnienie.
Dodajmy, iż Władimir Putin we wrześniu 2024 roku podpisał dekret o mianowaniu Olega Ozierowa ambasadorem Rosji w Mołdawii.
Źródło: TV8
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium