Tusk z Sienkiewiczem zostaną z tą TVP jak Himilsbach z angielskim

niepoprawni.pl 1 год назад

Warto zajrzeć wczesnym rankiem na portal X.Zawsze coś interesującego można znaleźć

Tak było i dziś.

Polecam ten wpis Tomasza Lipińskiego

Warto

Podsumowanie tygodnia 22.12.2023 r.

Dzisiaj może być trochę poważniej, ale postaram się, żeby nie było smutno. W sobotę mieliśmy okrągłą (siódmą) rocznicę Ciamajdanu. Warto to przypominać, bo takiej szopki jak wtedy, to długo nie będzie. Wigilijny pasztet, prawykonanie piosenki „Nie pucz, kiedy odjadę”, posłowie owinięci w koce, półmrok, nastrój oczekiwania… Dobra komedia, ale z kiepskimi dialogami. Osiem lat Platforma gryzła glebę, żeby przetrwać, nie rozbić się i odsunąć od władzy kaczystów. Osiem lat czekali, czekali i się doczekali. Oczywiście zapominają o tym, iż nie wygrali tych wyborów, iż głosowało na nich jedynie 30% wyborców i gdyby nie Zandberg, Petru, Kosiniak Kamysz, Hołownia i Wanda Nowicka, to dalej byliby w czarnej dupie. Euforia jednak przesłania im wszystko. Są przekonani, iż wygrali, iż już zawsze będą wygrywać i iż w związku z tym mogą wszystko. Konstytucja nie pozawala? A po co komu konstytucja? Ludzie głosowali za tym, żeby kaczystów zmiażdżyć. I koniec. Ochoczo potwierdzają to też różnej maści prawnicy. Problem jest taki, iż prawnicy to jest taka grupa zawodowa, która musi/umie/lubi potwierdzać różne rzeczy. choćby kompletne bzdury. Taka praca. Gdy trzeba udowodnić, iż klient oskarżony o zamordowanie swoich dzieci był niepoczytalny, bo pięć lat wcześniej zapalił jointa i tak mu zostało, albo, iż miał co prawda w organizmie kokainę, ale pewnie dlatego, iż pomylił drinki, to wymyślenie, iż można uchwałą obchodzić konstytucję, to jest mały pikuś. Prawniczą hipokryzję idealnie można zobrazować przykładem Adama Bodnara. Gdy był Rzecznikiem Praw Obywatelskich, to stał na stanowisku, iż nie można powoływać władz TVP z pominięciem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a gdy jest Ministrem Sprawiedliwości to potwierdza, iż Minister Kultury może powołać sobie radę nadzorczą kiedy chce, gdzie chce i wsadzić tam kogo chce. Problem jest taki, iż zwykły jebaćPiS czy Silny Razem z trudem (jeśli w ogóle) odróżnia uchwałę od ustawy, ale wie (lub wydaje mu się, iż wie), iż jeżeli jest właścicielem 100% udziałów w swoim passacie, to może z nim zrobić co chce. Otóż ani on nie może z nim robić co chce, ani minister nie może robić co chce z telewizją. Regulują to inne przepisy, ale tego już nie ogarnie. Z kolei osoby o wyższym kapitale społecznym nie chcą specjalnie bronić telewizji, bo faktycznie była ona jaka była, a Wiadomości niczym nie odstawały od Faktów TVN – robili dokładnie ten sam syf, tylko odwrotnie. I dokładnie na to liczą Sienkiewicz z Tuskiem. Na ignorancję jednych i na obojętność drugich. Niestety, jeżeli numer z telewizją im się uda, to pójdą dalej. Następny w kolejce będzie KRS, później prezes NBP, a już pojawiają się głosy, iż i prezydenta trzeba usunąć. Co prawda na razie widziałem to tylko u Wereśniaka, a on umie udowodnić, iż głupsi od aktorów są tylko reżyserzy, ale jestem przekonany, iż zaraz podchwycą to inni. Bandyckie przejęcie telewizji wymaga dłuższego omówienia, bo chronologia i przebieg zdarzeń idealnie nadaje się do mojego podsumowania. Zaczęło się od zapowiedzi Tuska, iż można go trzymać za słowo i telewizja zostanie odbita w 24h od zaprzysiężenia rządu. Oczywiście tradycyjnie nie dał rady i się wściekł, a to musiało oznaczać automatycznie pójście na rympał. Politycy PiSu też to wiedzieli, więc zabarykadowali się w siedzibie TVP i siedzieli tam całą noc, po czym o 6 rano rozeszli się do domów i wyznaczyli sobie dyżury. Tutaj na chwilę przerwę i zwrócę się da was z pytaniem: Czy gdybyście planowali siłowe, bezprawne i bezczelne przejęcie telewizji, to wolelibyście to zrobić, gdy dyżur ma Marek Suski czy Przemysław Czarnek? No właśnie… Tak się nieszczęśliwie złożyło, iż Sienkiewicz miał w TVP swojego człowieka (a podobno choćby kilku): wielkiego, łysego, w skórzanej kurtce, o aparycji opryszka, a on w trakcie dyżuru posła Suskiego po prostu sobie tam wszedł. Poszarpał się z posłami i zabarykadował się w gabinecie prezesa, a wcześniej poturbował jeszcze jedną z dyżurujących posłanek. Oczywiście Pani Poseł ucierpiała bardziej niż Kinga Gajewska w trakcie swojej prowokacji z policją, ale niestety (a adekwatnie na szczęście!) za słabo, żeby wzbudzić jakieś powszechne współczucie. Mam przy okazji radę dla osób, które będą chciały w przyszłości bronić siedzib, urzędów lub innych instytucji przed bandyckimi próbami ich przejęcia: albo wynajmujecie jeszcze większego typa, który skutecznie uniemożliwi jakiemuś oprychowi zdobycie waszego „posterunku”, albo dajecie się tak pobić, żeby nikt nie miał wątpliwości, iż stawiliście dzielny opór Inaczej to nie ma sensu. O dziwo interweniowała policja i schaba w końcu wyprowadziła, ale niesmak pozostał. Donald Tusk ogłosił w międzyczasie, iż wszystko idzie zgodnie z planem Bartłomieja Sienkiewicza. Dziwny to musiał być plan, który zakładał, iż odcina się nagle sygnał telewizji, a główne wydanie wieczornego serwisu informacyjnego prowadzi ze schowka na miotły jakiś spocony typek, który wcześniej znany był głównie z nawilżania Platformie i pisania w mediach społecznościowych, iż „talibowie z PiSu mają wypierdalać”. jeżeli to faktycznie było zaplanowane, to lepiej przejmuje się kontrolę nad mediami w afrykańskich dyktaturach. choćby podpalenie budki przed ruską ambasadą miało w sobie więcej finezji. Biorąc pod uwagę, iż choćby opierając się na kodeksie spółek handlowych, zwołanie w ciągu godziny walnego, które wybrało radę i zebranie rady, która wybrała zarząd, jest mocno kontrowersyjne, to już teraz współczuję referendarzowi w sądzie rejestrowym, który będzie musiał zdecydować, czy dokonać aktualizacji wpisu w KRS spółki TVP S.A. Tymczasem rząd Tuska zgodził się na przymusową relokację uchodźców oraz zaproponował w budżecie trzy miliardy na telewizję zamiast na onkologię (jeśli tylko przypieczętuje jej przejęcie), a posłanka Filiks znowu dała upust swojemu prostactwu w późnych godzinach nocnych. Niestety, nikogo to chyba teraz nie interesuje, ale pewnie jeszcze do tego wrócimy.

]]>https://twitter.com/TDLipinski/status/1738071947441754204]]>

Читать всю статью