Donald Trump, w wywiadzie z Seanem Hannitym wyemitowanym w czwartek, odniósł się do wojny w Ukrainie. Powtórzył groźby nałożenia na Rosję wysokich ceł, podatków i sankcji, jeżeli konflikt gwałtownie się nie zakończy. Stwierdził też, iż wojna nie powinna była w ogóle wybuchnąć i obwinił m.in. prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, o taki stan rzeczy.
Zełenski chce to teraz zakończyć. Ma dość. Ale on też nie powinien był pozwolić, by do tego doszło. Wiesz, on nie jest aniołkiem – przekonywał prezydent USA. – On walczył z dużo większym podmiotem. Dużo większym. Dużo potężniejszym. Nie powinien był tego robić – ocenił.
Trump powiedział, iż Zełenski powinien dojść do porozumienia z Putinem, by zapobiec wojnie.
Mógłbym tak łatwo zawrzeć tę umowę, ale Zełenski zdecydował, iż chce walczyć – dodał.
Według NBC News rzecznik Białego Domu nie odpowiedział na pytanie, jak Trump uważa, iż Ukraina powinna zareagować na rosyjską inwazję. Ambasada Ukrainy w Waszyngtonie także nie udzieliła natychmiastowego komentarza.
Czas zakończyć konflikt
Oskarżenia o rosyjską inwazję padły też w stronę byłego demokratycznego prezydenta, Joe Bidena. Zdaniem Trumpa postawa polityka była prowokacyjna.
Ale nie obwiniam tylko jednej strony. Putin nie powinien był tego robić – ocenił obecny prezydent Stanów Zjednoczonych.
Trump zaznaczył, iż Ukraińcy dzielnie wykorzystali amerykański sprzęt do obrony, ale nadszedł czas, aby zakończyć konflikt.
Tymczasem w Rosji
Zdaniem południowokoreańskiego wojska, Rosja czeka już na przyjęcie kolejnych żołnierzy z Korei Północnej.
Po upływie około czterech miesięcy od wysłania wojsk na wojnę między Rosją a Ukrainą, (Korea Północna) prawdopodobnie przyspiesza przygotowania do działań uzupełniających i rozmieszczenia wojsk w związku z licznymi ofiarami i przypadkami pojmań wśród żołnierzy – poinformowało południowokoreańskie Dowództwo Połączonych Szefów Sztabów.
Także szef ukraińskiego wywiadu wojskowego, generał Kyryło Budanow, poinformował w czwartek o możliwości wysłania przez Pjongjang kolejnego kontyngentu. Jego zdaniem w 2025 roku do obwodu kurskiego w Rosji trafią jednostki artyleryjskie i rakietowe ze sprzętem, a także pociski balistyczne krótkiego zasięgu.
Według najnowszej analizy południowokoreańskiego wojska Korea Północna zamierza kontynuować przygotowania do wystrzelenia zaawansowanej broni, takiej jak satelita szpiegowski. Jednak w tej chwili brak bezpośrednich sygnałów, iż takie prowokacje są planowane.