To miało być zwykłe spotkanie biznesowe. Kiedy jednak mężczyzna stawił się na miejscu, dwaj Rosjanie wciągnęli go do samochodu i wozili po różnych częściach Warszawy. Porwany był bity, grożono mu i zmuszono do podania kodów blik.
To miało być biznesowe spotkanie. Skończyło się porwaniem
Do stołecznej policji zgłosił się mężczyzna, który powiadomił, iż został uprowadzony, okradziony i pobity.
To miało być biznesowe spotkanie. Skończyło się porwaniem
Pokrzywdzony wyjaśnił funkcjonariuszom, iż doszło do tego, kiedy spotkał się z ludźmi z ogłoszenia. Miało między nimi dojść do transakcji kupna-sprzedaży papierosów elektronicznych.
ZOBACZ: Dziewczynka porwana przez wodę? Oszuści żerują na powodzi
Mężczyzna przekazał mundurowym, iż na umówionym spotkaniu pojawiło się dwóch mężczyzn, którzy wciągnęli go siłą do swojego samochodu. Następnie z uprowadzonym jeździli po różnych częściach Warszawy. Sprawcy grozili mu przedmiotem przypominającym broń, bili i grozili.
Agresorzy zmusili go również do podawania kodów blik, by mogli wypłacać pieniądze z bankomatów.
Dwaj Rosjanie z zarzutami. Jest tymczasowy areszt
Policjanci w ciągu kilku dni ustalili sprawców zdarzenia. Okazali się być nimi dwaj Rosjanie. 30-latek i 25-latek są podejrzani o pozbawienie wolności, zmuszanie do określonego zachowania i rozbój. Dodatkowo starszy z mężczyzn odpowie za posiadanie narkotyków.
Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec obu podejrzanych tymczasowego aresztu.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe