Takiego ciosu od Nawrockiego PiS się nie spodziewał. Oto co obiecał

natemat.pl 3 часы назад
Karol Nawrocki ogłosił, iż jeżeli zostanie prezydentem, to ogłosi referendum w sprawie Zielonego Ładu, który jego zdaniem stanowi zagrożenie dla polskiego bezpieczeństwa i dobrobytu gospodarczego. Tego samego, którego postanowienia hurtowo podpisywał Morawiecki i członkowie jego rządu. Ten temat jest dziś dla PiS jak tykająca bomba.


Jeśli ktoś się jeszcze łudził, iż Karol Nawrocki to naprawdę kandydat obywatelski, jedynie popierany i sponsorowany przez PiS, teraz powinien zdjąć klapki z oczu. Nawrocki zgodnie z linią partii Kaczyńskiego próbuje właśnie rozbroić bombę, na której ta partia siedzi.

Chodzi o Zielony Ład. Ten temat budzi dziś wiele emocji, często fałszywie podsycanych i opartych na kompletnie wydumanych przesłankach i założeniach. Przeciwko Zielonemu Ładowi są wyborcy konserwatywni, którzy po zaprzysiężeniu Trumpa i pierwszych jego decyzjach dostali wiatru w żagle. Zielony Ład piętnuje Konfederacja, z którą PiS jednocześnie romansuje i konkuruje. Ba, Morawiecki za przyjmowanie zapisów unijnych dyrektyw obrywa też od tzw. ziobrystów, dziś członków PiS.

Ale wszyscy pamiętamy, iż rząd Mateusza Morawieckiego przyklepywał kolejne postanowienia nowych praw klimatycznych Unii Europejskiej. Na koniec 2023 roku z danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynikało, iż z 13 dyrektyw pakietu "Fit for 55" przyjętych było już 9, zaś 4 były w trakcie ustalania. PiS wie, iż to dla niego bardzo niewygodne fakty, więc dziś rozesłał swoim posłom tzw. przekaz dnia, w którym nakazuje odcinanie się na wszelkie możliwe sposoby od Zielonego Ładu.

A w weekend zrobił to Karol Nawrocki. Przypadek? Nie sądzę. Nawrocki podczas spotkania z mieszkańcami Białogardu krytykował unijną politykę klimatyczną.

– Transformacja klimatyczna jest zagrożeniem dla przyszłości państwa polskiego – mówił. Stwierdził, iż Chiny zużywają dużo węgla, a Europa kupuje od nich samochody elektryczne, żeby "ratować klimat".

Podkreślał jej negatywny wpływ na tradycyjne sektory polskiej gospodarki, takie jak górnictwo czy rolnictwo.

– Dziś już nadeszła transformacja 2.0, transformacja klimatyczna i Zielony Ład z Unii Europejskiej, nowa transformacja, z którą wszyscy musimy się zmierzyć – mówił.

Zarządzi referendum, jeżeli wygra


– Dlatego u państwa w Białogardzie chcę jasno powiedzieć, iż gdy uznacie, abym został prezydentem RP, gdy Polacy mnie 18 maja wybiorą, to skorzystam z artykułu 125 polskiej konstytucji, który daje prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej prawo zarządzić referendum za zgodą większości w Senacie w odniesieniu do istotnych, bardzo ważnych spraw państwa polskiego – zadeklarował.

– Uznaję, iż bezpieczeństwo żywnościowe i bezpieczeństwo energetyczne jest sprawą egzystencjalną, bardzo ważną, zasadniczą dla państwa polskiego i w sprawie Zielonego Ładu powinni wypowiedzieć się wszyscy Polacy w referendum. I to kandydat obywatelski zapewni – obiecywał Nawrocki.

Te same tezy kandydat PiS powtórzył w wywiadzie dla prawicowej "Gazety Polskiej". Dodatkowo stwierdził, iż jego zdaniem Zielony Ład jest w Polsce niezgodny z konstytucją.

Powtórzył tezy, iż Chiny zużywają o 30 proc. więcej węgla niż łączne wydobycie tego surowca w innych częściach świata. Jednocześnie eksportują do państw Unii Europejskiej produkty takie jak panele słoneczne, turbiny wiatrowe czy samochody elektryczne.

Читать всю статью