Szwedzi w pętli

polska-zbrojna.pl 6 часы назад

Dziewięciu gwardzistów ze Szwecji odwiedziło 2 Lubelską Brygadę Obrony Terytorialnej. Wraz z ochotnikami WOT-u wzięli udział w 16-dniowym szkoleniu podstawowym. Jednak tylko część zagranicznej delegacji zdecydowała się przystąpić do egzaminu na pętli taktycznej na tych samych zasadach co rekruci. Szwedów zaskoczyła intensywność szkolenia polskich terytorialsów.

To już kolejna wizyta żołnierzy ze szwedzkiej jednostki Hemvärnet, która jest odpowiednikiem polskiego WOT-u. Pod koniec listopada lubelska brygada gościła delegację złożoną z oficerów, podoficerów i szeregowych odpowiedzialnych za szkolenie, współpracę międzynarodową i zarządzanie kryzysowe. Podczas paneli dyskusyjnych żołnierze wymieniali się doświadczeniami i porównywali procedury wojskowe wykorzystywane w systemach zarządzania kryzysowego obu krajów. – Chodziło o doświadczenia z linii oraz sztabu, dzięki temu rozmowy dotyczyły zarówno bardzo praktycznych rozwiązań szkoleniowych, jak i szerszego spojrzenia na system obrony terytorialnej w obu krajach – mówi kpt. Marta Gaborek, rzecznik prasowy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

REKLAMA

Terytorialsi przedstawili też żołnierzom Szwedzkiej Gwardii Narodowej najważniejsze działania, w które angażowali się w ostatnich miesiącach, od wsparcia lokalnych samorządów po ochronę ludności i usuwanie skutków klęsk żywiołowych.

„Szesnastka” zaskoczyła Skandynawów

Kulminacyjnym punktem pobytu szwedzkiej delegacji była wizyta w koszarach w Dęblinie. Goście nie tylko śledzili przebieg 16-dniowego szkolenia podstawowego ochotników do służby w WOT, ale także przez dwa dni brali czynny udział w zajęciach z taktyki i strzelectwa jako pełnoprawni uczestnicy zajęć. Niemniej do egzaminu końcowego, który polega na pokonaniu pętli taktycznej, zdecydowało się podejść tylko pięciu Szwedów z dziewięcioosobowej delegacji. Podczas wielogodzinnego marszu musieli wykazać się obsługą karabinka MSBS Grot, ładowaniem magazynków na czas, taktyką oraz umiejętnościami pracy z wykorzystaniem mapy i nawigacji w terenie, maskowania i kamuflażu czy udzielania pomocy medycznej na polu walki.

Sprawdzian kończący szkolenie szwedzcy terytorialsi wykonali, mieszcząc się w wyznaczonym czasie. Lekko jednak nie było. – Podczas działań z użyciem karabinka Grot Szwedzi prosili o dodatkowe wyjaśnienia i „polskie patenty” na pokonanie pętli taktycznej. Widać było, iż szczerze doceniają poziom przygotowania naszych instruktorów. Mówili wprost, iż byli zaskoczeni intensywnością egzaminu, tempem pracy z bronią i bardzo wysoką motywacją uczestników – relacjonuje rzecznik 2 BOT.

Kpt. Marta Gaborek przyznaje, iż także ochotnicy przechodzący egzamin do WOT-u byli pod wrażeniem, iż obok nich, ramię w ramię, idą w błocie żołnierze ze Szwecji. Obecność zagranicznych gości, jak podkreśla oficer, stanowiła dla nich dodatkową motywację. – Atmosfera była z jednej strony robocza, a z drugiej momentami niemal sportowa. Pętla zyskała trochę charakter międzynarodowych zawodów – dodaje rzecznik 2 BOT.

Sojusz terytorialny

Szwecja, która od XIX wieku pozostawała państwem nieangażującym się w sojusze, swoją Gwardię Krajową powołała ponad 80 lat temu. Jej strategia i system reagowania na zagrożenia opiera się na działaniach w małych zespołach, specjalizacjach i planowaniu szkoleń długofalowo. WOT, jako młoda formacja, stawia z kolei na młodszych ochotników, intensywność szkoleń i szybkie tempo budowania podstawowych kompetencji. – Szwedzi często podkreślają, iż polska „szesnastka” mogłaby być dla wielu państw ciekawym studium przypadku, jeżeli chodzi o tempo, zaangażowanie, zwłaszcza wśród młodych ludzi, i efekty. Wielokrotnie podkreślali różnicę wieku rekrutów w Szwecji i w Polsce. U nas zdecydowanie więcej młodych osób jest zainteresowanych służbą wojskową – mówi kpt. Gaborek.

Ostatnim punktem pięciodniowej wizyty był udział w uroczystej przysiędze nowych żołnierzy lubelskiej brygady OT, która odbyła się 29 listopada w koszarach na lubelskim Majdanku.

Współpracę ze Szwedzką Gwardią Krajową lubelska jednostka nawiązała w 2017 roku. Rok później miała miejsce pierwsza wizyta w Polsce. W ciągu tych ośmiu lat szwedzcy terytorialsi gościli w 2 BOT już 13 razy (w listopadzie ubiegłego roku brali udział w zawodach lubelskich sekcji). Polska delegacja wyjeżdżała zaś do Szwecji dziesięć razy, m.in. ostatnio w sierpniu, kiedy to terytorialsi uczestniczyli w zawodach organizowanych przez Hemvärnet. Na 2026 rok zaplanowano dwie wizyty szwedzkich żołnierzy w Polsce (udział w szkoleniu poligonowym i konsultacje dotyczące zarządzania kryzysowego) oraz jeden wyjazd lubelskich terytorialsów do Szwecji (na zawody oraz szkolenia z obszaru reagowania kryzysowego).

Paulina Ciesielska
Читать всю статью