Brakuje już tylko formalnej zgody ministrów obrony i szefów sztabów Polski, Niemiec i Danii, by Litwa dołączyła do grona państw ramowych Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego w Szczecinie. o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, może się to stać w ciągu kilku miesięcy. Umowę regulującą ten proces podpisano na konferencji dowódców jednostek wchodzących w skład Korpusu.
Konferencja dowódców była częścią obchodów 26-lecia istnienia Korpusu. – Podsumowaliśmy nasze działania z minionego roku. Po raz pierwszy w konferencji uczestniczyli oficerowie z 10 Dywizji Pancernej, która w tym roku dołączyła do Korpusu, a także koledzy z dowództwa niemiecko-francuskiej brygady zmechanizowanej, która także dołączyła do nas w tym roku – powiedział gen. broni Dariusz Parylak, dowódca MNCNE.
Rok temu, przy okazji świętowania 25-lecia Korpusu, ministrowie obrony Polski, Niemiec, Danii i Litwy ogłosili rozpoczęcie procesu włączenia Litwy do grona państw ramowych szczecińskiej jednostki. Dzisiaj, dokładnie rok później umowę dotyczącą dalszych działań w tej kwestii podpisali czterej oficerowie: gen. Peter Boysen (reprezentujący Danię), gen. Christian Nawrat (Niemcy), gen. Jacek Ostrowski (Polska) oraz gen. Aurelius Alauskas (Litwa). – Korpus rośnie w siłę. Z mojej perspektywy wydarzyło się już wszystko, by stać się państwem ramowym. Teraz ruch należy do ministrów obrony i szefów sztabów poszczególnych państw – obwieścił gen. Parylak. Jego zdaniem, proces ten powinien zakończyć się formalnie w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
– Porozumienie pomiędzy Korpusem a siłami zbrojnymi Litwy oznacza zwiększanie naszego wkładu w struktury dowodzenia jednostki – wyjaśnił litewski gen. Aurelius Alauskas. – Mamy już w strukturze Korpusu generała (to gen. bryg. Arturas Radvilas, który jest zastępcą szefa sztabu ds. współpracy cywilno-wojskowej i komunikacji strategicznej w Wielonarodowym Korpusie Północno-Wschodnim – red.), w przyszłości będziemy zwiększać nasz wkład w działania Korpusu – dodał litewski oficer. Po uzyskaniu przez Litwę statusu państwa ramowego, liczba oficerów z tego kraju służących w Szczecinie wzrośnie o kolejnych 20–40 osób.
Gen. Dariusz Parylak zapowiedział też nowe wyzwania stojące przed szczecińską jednostką. Za niecałe pół roku zostanie ona poddana testowi NATO Creval, który oceni gotowość Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego do kierowania walką w swoim rejonie odpowiedzialności, czyli na wschodniej flance NATO.
Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni powstał 18 września 1999 roku, czyli już w roku wstąpienia Polski do NATO. Utworzyły go wspólnie Polska, Dania i Niemcy. Dziś swoje siły delegują do Korpusu 22 państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego i państw sprzymierzonych. Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni pełni w NATO rolę korpusu bojowego szybkiego reagowania. Odpowiada za wszystkie wojska lądowe NATO znajdujące się na tzw. wschodniej flance. Jest również gotowy do dowodzenia siłami szybkiej odpowiedzi NATO, gdyby zostały one rozmieszczone w regionie, a zatem do przejęcia odpowiedzialności za prowadzenie wszystkich operacji lądowych NATO na północnym wschodzie Europy.