„Sytuacja militarna pod Chersoniem, z perspektywy rosyjskiej, jest zła. Świadczy o tym apel kolaboracyjnych władz o ewakuowaniu ludności cywilnej z okolic Chersonia. Szacują, iż w jej pierwszej fazie wyjedzie 50-60 tys. osób. Mają się tam toczyć ciężkie walki a Rosjanie rozbudowują linie obrony. Przeprawy przez Dniepr są uszkadzane, przez siły ukraińskie, co utrudnia Rosjanom przewóz sprzętu czy zaopatrzenia do Chersonia. Dowodzący siłami rosyjskimi na Ukrainie generał Siergiej Surowikin w udzielonym wywiadzie potwierdził, iż sytuacja na froncie jest trudna i można oczekiwać „trudnych decyzji". To może oznaczać, iż Rosjanie biorą pod uwagę wycofanie się z Chersonia" – mówi w wywiadzie dla portalu Defence24.pl, Piotr Żochowski, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich.