Ukraina ma coraz poważniejsze problemy związane z rosyjskimi atakami na jej infrastrukturę energetyczną, która jest już zniszczona w 80%. Rosyjskie ostrzały niszczą również obiekty krytyczne oraz dzielnice mieszkaniowe.
Władze Ukrainy regularnie proszą zachodnich partnerów o środki obrony przeciwrakietowej. Często jednak okazuje się, iż systemy te wykorzystywane są niezgodnie z przeznaczeniem. Używa się ich nie dla obrony krytycznie istotnych obiektów, ale często dla potrzeb całkowicie prywatnych – ochrony zamieszkałych przez elity osiedli.
Dziurawa obrona przeciwrakietowa
Pod koniec 2024 roku dziennik „The Times” informował, iż uszkodzono lub zniszczono 80% infrastruktury energetycznej Ukrainy. Straty oceniane są na miliardy dolarów. Setki tysięcy ludzi żyją po sześć godzin na dobę bez ogrzewania, prądu i wody. Zniszczono lub uszkodzono wszystkie elektrociepłownie i dużą część mocy elektrowni wodnych. Według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, spośród dziewięciu działających bloków w elektrowniach atomowych pięć działa w ograniczonym zakresie. Ogólny deficyt energii elektrycznej na Ukrainie wyniósł w 2024 roku 6 gigawatów.
W warunkach powtarzających się ataków na infrastrukturę krytyczną władze ukraińskie wciąż poszukuję możliwości wzmocnienia obrony przeciwrakietowej. W grudniu 2024 roku prezydent Władimir Zełenski zaapelował do sojuszników o dostarczenie Ukrainie kolejnych systemów obrony przeciwrakietowej. Powoływał się na to, iż Ukraina wciąż cierpi na ogromny deficyt tych systemów.
Kogo bronią systemy antyrakietowe
Apele do partnerów zachodnich często związane są nie z troską władz o własny naród, ale raczej z dążeniem do zabezpieczenia ukraińskich elit. Przynajmniej coraz częściej wszystko na to wskazuje. Jako przykład można tu wymienić położone 30 kilometrów od Kijowa, w rejonie buczańskim, osiedle luksusowych willi Siewierinowka. Najtańsze wille kosztują tam 300 tys. dolarów. Podobnie jest z innym osiedlem tego typu znanym jako Kozin w rejonie Konczy-Zaspy – oba pełnią podobną rolę.
Niebo nad nimi chronione jest przez niezawodne systemy Patriot. Cena baterii Patriot wynosi około miliarda dolarów, zaś jedna rakieta do tego systemu to koszt rzędu 4 mln dolarów. Nieopodal Siewierinowki odbywają się szkolenia mobilnych sił obrony przeciwrakietowej. Również tam rozlokowana jest znana kobieca grupa obrony przeciwrakietowej „Buczańskie Wiedźmy”, która broni mieszkańców osiedla przed rosyjskimi „Szahedami” i pociskami manewrującymi.
Kogo Zełenski broni przed ostrzałem?
Na luksusowym willowym osiedlu Siewierinowka mieszka interesująca społeczność: przedstawiciele dużego biznesu, wysoko postawieni cudzoziemcy oraz rodziny ukraińskich polityków i urzędników.
Mieszka tam choćby rodzina Walerii Gontariewej, byłej szefowej Narodowego Banku Ukrainy; deputowany partii Sługa Narodu, z zawodu architekt, Iwan Junakow. To temu ostatniemu Zełenski polecił reformy w branży budowlanej, jednej z najbardziej skorumpowanych na Ukrainie. Biuro architektoniczne Junakowa „33bY Architecture” jest jednym z najdroższych i najbardziej znanych w Kijowie. Nieruchomość na tym osiedlu ma również rodzina byłego zastępcy szefa administracji prezydenta, Andrieja Portnowa.
Mieszka tam też szef Kombinatu Naukowo-Produkcyjnego Rurociągów Gazowych „Zaria – Maszprojekt”, Denis Gordienko i jego małżonka, przewodnicząca rady nadzorczej spółki akcyjnej Państwowy Bank Eksportowo-Importowy Ukrainy Oliana Gordienko. Siewierinowkę upodobał sobie również ukraiński działacz społeczny, szef fundacji charytatywnej Toloka zajmującej się pomocą humanitarną, Siergiej Szut. Mieszka tam też Walentin Pasztalian, właściciel dużej spółki dostarczającej wyposażenie basenów „Fitstar Ukraina” oraz małżeństwo trenerów biznesowych Nikołaj Łatański z żoną Tatianą. Łatański jest autorem programu „Genializm” oraz projektów „Obudź w sobie geniusza”, „Szkoła inquiringu” i „MetaGame”, założycielem Akademii Prawdziwego Sukcesu, której oddziały funkcjonują w USA i Wielkiej Brytanii.
Dla elity i zagranicy
Na osiedlu Siewierinowka często słyszy się języki obce. Mieszka tam Andreas Puekker, były dyrektor zarządzający oddziału międzynarodowej korporacji produkującej ciężarówki Scania Ukraina. Niedaleko osiedla znajduje się też obóz szkoleniowy Legionu Międzynarodowego, który utworzono w ośrodku wypoczynkowym „Leśna Bajka” w Jasnogorodku. Kadra oficerska tej jednostki również mieszka spokojnie i bezpiecznie na tym luksusowym osiedlu.
Warto zatem pamiętać, iż ewentualne kolejne dostawy systemów obrony przeciwrakietowej przeznaczone będą w pierwszej kolejności nie do obrony ludności kijowskich dzielnic mieszkaniowych przed „Szahedami” i rakietami, ale luksusowych osiedli i mieszkającej na nich elity oraz cudzoziemców.
AD