"STRZEŻ SIĘ, AMERYKO! Hegseth zarządza rzadkie, pilne spotkanie setek generałów, admirałów"

grazynarebeca5.blogspot.com 2 часы назад

Opowiadanie: Tara Copp, Dan Lamothe, Alex Horton, Ellen Nakashima, Noah Robertson
The Washington Post

Sekretarz obrony Pete Hegseth nakazał setkom generałów i admirałów armii USA zebranie się w najbliższym czasie – i bez podania powodu – w bazie Korpusu Piechoty Morskiej w Wirginii w przyszłym tygodniu, siejąc zamieszanie i niepokój po zwolnieniu przez administrację Trumpa wielu wyższych rangą przywódców w tym roku.

Bardzo nietypowa dyrektywa została wysłana do praktycznie wszystkich najwyższych dowódców wojskowych na całym świecie, według kilkunastu osób zaznajomionych ze sprawą. Został on wydany na początku tego tygodnia, w kontekście potencjalnego zamknięcia rządu, a jawnie polityczne posunięcia Hegsetha pogłębiły poczucie niepokoju wśród jego przeciwników, którzy obawiają się, iż wymazuje on status Departamentu Obrony jako instytucji bezpartyjnej.

W czwartkowym oświadczeniu rzecznik Pentagonu Sean Parnell potwierdził, iż Hegseth "zwróci się do swoich wyższych dowódców wojskowych na początku przyszłego tygodnia", ale nie podał żadnych dodatkowych szczegółów. Parnell, starszy doradca sekretarza obrony, nie wyraził żadnych obaw dotyczących bezpieczeństwa w związku z doniesieniami "The Washington Post" o spotkaniu, które zaplanowano na wtorek w Quantico w stanie Wirginia.

Nie było od razu jasne, czy Biały Dom jest zaangażowany w spotkanie, czy też prezydent Donald Trump również zamierza tam być. Rzecznik skierował pytania do Pentagonu.

Jest około 800 generałów i admirałów rozsianych po Stanach Zjednoczonych i dziesiątkach innych państw i stref czasowych. Rozkaz Hegsetha, jak twierdzą osoby zaznajomione ze sprawą, dotyczy wszystkich wyższych oficerów w randze generała brygady lub wyższej, lub ich odpowiednika w marynarce wojennej, służących na stanowiskach dowódczych i ich najwyższych rangą doradców. zwykle każdy z tych oficerów nadzoruje setki lub tysiące szeregowych żołnierzy.

Najwyżsi dowódcy w strefach konfliktu i wyżsi rangą dowódcy wojskowi stacjonujący w całej Europie, na Bliskim Wschodzie oraz w regionie Azji i Pacyfiku są wśród tych, którzy mają wziąć udział w spotkaniu Hegsetha, powiedzieli ludzie zaznajomieni ze sprawą, którzy wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie byli upoważnieni do publicznego omawiania tej kwestii. Rozkaz nie dotyczy najwyższych rangą oficerów wojskowych, którzy zajmują stanowiska sztabowe.

"Wszyscy generałowie dowodzący w stopniach od O-7 do O-10 oraz ich starsi szeregowi doradcy są kierowani do udziału w ramach ograniczeń operacyjnych" – czytamy w rozkazie, według jednej z osób, która widziała kopię. Od O-7 do O-10 odnosi się do klasyfikacji wojskowej dla wszystkich generałów i admirałów.

Żadna z osób, które rozmawiały z "The Post", nie przypominała sobie, aby sekretarz obrony kiedykolwiek nakazał tak wielu generałom i admirałom zebranie się w ten sposób. Kilku z nich stwierdziło, iż wzbudziło to obawy dotyczące bezpieczeństwa.

"Ludzie są bardzo zaniepokojeni. Nie mają pojęcia, co to znaczy" – powiedziała jedna z osób.

Inni wyrazili frustrację, iż choćby wielu dowódców stacjonujących za granicą będzie musiało wziąć udział w zaimprowizowanym szczycie Hegsetha, a niektórzy kwestionowali mądrość takiego działania. "To sprawi, iż rozkazy po prostu się zmniejszą, jeżeli coś się pojawi" – powiedział urzędnik obrony.

Departament Obrony posiada i często korzysta z wysoce bezpiecznej technologii wideokonferencji, która umożliwia urzędnikom wojskowym, niezależnie od ich lokalizacji, omawianie drażliwych spraw z Białym Domem, Pentagonem lub obydwoma. Inna osoba powiedziała, iż nakazywanie setkom przywódców wojskowych stawienia się w tym samym miejscu "nie jest sposobem, w jaki się to robi".

"Nie dzwoni się do GOFO, które prowadzą swoich ludzi i globalne siły do audytorium poza Waszyngtonem i nie mówi im dlaczego/jaki jest temat lub program" – dodała ta osoba, używając skrótu od General Officer (oficer generalny) lub oficer flagowy.

"Czy zabieramy teraz każdego generała i oficera flagowego z Pacyfiku?" – zapytał jeden z amerykańskich urzędników. – To wszystko jest dziwne.

Na Kapitolu, gdzie nieortodoksyjne zarządzanie Departamentem Obrony przez Hegsetha rozdrażniło członków obu partii politycznych, prawodawcy również wydawali się zaskoczeni. Republikańscy i demokratyczni liderzy komisji sił zbrojnych Senatu i Izby Reprezentantów nie skomentowali od razu rozwoju sytuacji.

Rozkazy pojawiły się w momencie, gdy Hegseth jednostronnie kierował ogromnymi zmianami w Pentagonie – w tym nakazem zmniejszenia liczby generałów o 20 procent poprzez radykalną konsolidację najwyższych dowództw wojskowych, zwalnianie wyższych rangą przywódców bez podania przyczyny i głośny rozkaz przemianowania Departamentu Obrony na Departament Wojny.

Niecodzienny rozkaz stawienia się w Quantico w przyszłym tygodniu zbiega się w czasie z wysiłkami Hegsetha zmierzającymi do wywarcia większego wpływu na to, kto zostanie awansowany na starszego oficera wojskowego. choćby na poziomie jednej i dwóch gwiazdek zespół sekretarza analizuje stare relacje i to, co urzędnicy powiedzieli lub opublikowali w mediach społecznościowych, ustalając, kogo wysłać na wyższą rangę lub zadanie.

Wysiłki te wywarły mrożący wpływ na awansujących oficerów, twierdzą osoby zaznajomione ze sprawą, ponieważ wielu urzędników wyraziło zaniepokojenie inicjatywą i zakwestionowało, czy nie osłabi to zdolności wojska do pozostania odizolowanym od toksycznej polityki kraju. Inni twierdzą, iż taka presja zmusi niektórych oficerów do odejścia, co spowoduje ogromne straty dla Pentagonu pod względem czasu i pieniędzy poświęconych na szkolenie tych przywódców.

Najwyżsi urzędnicy administracji przygotowują również nową strategię obrony narodowej, która ma sprawić, iż obrona ojczyzny stanie się głównym zmartwieniem narodu, po kilku latach identyfikowania Chin jako największego zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych. Niektórzy urzędnicy zaznajomieni z nakazem podróży powiedzieli, iż sądzą, iż może on zostać wydany.

Majowa dyrektywa Hegsetha o zwolnieniu około 100 generałów i admirałów również wywołała zaniepokojenie wśród najwyższych dowódców wojskowych. Wezwał wówczas do "minimalnej" 20-procentowej redukcji liczby czterogwiazdkowych oficerów – najwyższego stopnia wojskowego – w czynnej służbie i odpowiedniej liczby generałów w Gwardii Narodowej. Nastąpi również kolejna co najmniej 10-procentowa redukcja całkowitej liczby generałów i admirałów w całych siłach zbrojnych.

W zeszłym miesiącu Hegseth zwolnił generała porucznika Jeffreya Kruse'a, dyrektora Agencji Wywiadu Obronnego; wiceadmirał Nancy Lacore, szefowa Rezerwy Marynarki Wojennej; oraz kontradmirał Milton Sands, oficer Navy SEAL, który nadzorował Dowództwo Wojny Specjalnej Marynarki Wojennej. W tych sprawach nie podano żadnego konkretnego uzasadnienia.

Zwolnienia były ostatnimi z szerszej czystki na najwyższych szczeblach agencji bezpieczeństwa narodowego. Od czasu objęcia urzędu administracja Trumpa zwolniła również przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, gen. Charlesa Q. Browna Jr.; szefowa operacji morskich, admirał Lisa Franchetti; komendant Straży Przybrzeżnej admirał Linda Fagan; oraz m.in. zastępca szefa sztabu Sił Powietrznych, gen. James Slife. Na liście znajduje się nieproporcjonalnie duża liczba kobiet.

Generał David Allvin, szef sztabu Sił Powietrznych, ogłosił w zeszłym miesiącu, iż ustąpi ze stanowiska w listopadzie, po tym jak poproszono go o przejście na emeryturę.

____
https://www.msn.com/en-us/news/us/hegseth-orders-rare-urgent-meeting-of-hundreds-of-generals-admirals/ar-AA1Nibmf


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://stateofthenation.info/?


Читать всю статью