- Do postrzelenia policjanta doszło w rejonie gangsterskich porachunków. Rafał Trzaskowski przez dwie kadencje nic z tym nie zrobił - powiedziała Anna Maria Żukowska z Lewicy o tragedii na warszawskiej Pradze. Krzysztof Bosak z Konfederacji przekazał, iż kilka kilometrów od Sejmu są strefy "no go". - Policjanci nie mogą tam bezpieczne wchodzić, a rząd nie ma pomysłu, jak to naprawić - podkreślił.
Śmierć policjanta w Warszawie. "Prezydent Trzaskowski nie z tym nie zrobił"
- Ostatnią sprawą, którą powinni robić politycy, to wyciągać wnioski i komentować tę sprawę już teraz - powiedział Bartłomiej Poboży z Kancelarii Prezydenta w "Śniadaniu Rymanowskiego", odnosząc się do wpisu premiera Donalda Tuska na temat tragedii na warszawskiej Pradze-Północ, gdzie zmarł postrzelony policjant.
Tusk w mediach społecznościowych napisał, iż "nie jestem sędzią, nie ja wydam wyrok, ale powiem, iż za śmierć policjanta odpowiada bandzior z maczetą".
- Służby muszą wyjaśnić tę śmierć. Ta reakcja premiera nie była potrzeba - dodał Poboży. - Gdy wcześniej coś takiego się wydarzało, to opozycja to wykorzystywała. Obecna opozycja tego nie robi. A można by wspomnieć przecież o sytuacji w policji i o wakatach - zaznaczył.
Śmierć policjanta w Warszawie. "Prezydent Trzaskowski nie z tym nie zrobił"
Do sprawy odniosła się posłanka z Lewicy Anna Maria Żukowska, która zwróciła uwagę na problemy kadrowe w policji.
- Te wakaty zaczęły się za rządów PiS, gdy policjantów używano do tłumienia protestów. Kwestią są także niskie zarobki - powiedziała. Jak podkreśliła polityk, "Warszawa to nie tylko wieżowce lewobrzeżnej części miasta".
- Do zdarzenia doszło po prawej stronie Wisły, na ul. Inżynierskiej, to rejon gangsterskich porachunków. A prezydent Trzaskowski nie z tym nie zrobił. I to przez dwie kadencje - zaznaczyła Żukowska.
ZOBACZ: Co doprowadziło do tragedii na warszawskiej Pradze? Spekulacji jest wiele
Sytuację w policji skomentował także wicemarszałek Sejmu z Konfederacji - Krzysztof Bosak.
- To jest czas, aby komentować tę sprawę. Wydziały kontroli będą się zajmowały wykazywaniem, iż wszystko było okej. Ale nic nie jest okej - zaznaczył polityk. Jak przekazał, niewyszkoleni funkcjonariusze są wysyłani w rejony, gdzie kwitnie handel nielegalnymi substancjami.
- Kilka kilometrów od Sejmu są strefy "no go", gdzie policjanci nie mogą bezpieczne wchodzić - dodał Bosak. - Rząd nie ma żadnego pomysłu, aby to naprawić - podkreślił.
Piotr Zgorzelski z PSL przekazał, iż "trzeba mieć duży bagaż złej woli, aby doczepić się do wpisu premiera". - On piętnuje złoczyńcę - zaznaczył.
Tragedia na Pradze-Północ w Warszawie
W sobotę zmarł policjant postrzelony podczas interwencji na warszawskiej Pradze-Północ. Strzał padł z broni innego funkcjonariusza. Służby zostały wezwane na ul. Inżynierską w Warszawie do agresywnego mężczyzny wymachującego maczetą. To nie był pierwszy incydent z jego udziałem.
- Jesteśmy pogrążeni w smutku, w żałobie. Bardzo ubolewamy nad tym, iż straciliśmy naszego kolegę - powiedział rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji mł. insp. Robert Szumiata.
ZOBACZ: Nie żyje policjant postrzelony przez kolegę. Zareagował premier
- Na miejsce przyjechał umundurowany patrol policji, który poprosił o to, by przyjechało wsparcie w postaci patrolu nieumundurowanego. W momencie przeprowadzania interwencji, doszło do użycia broni służbowej przez jednego z policjantów, na skutek czego nasz policjant został ranny, zginął - relacjonował. W akcji brała udział czwórka policjantów.
- Na miejscu pracują eksperci z Wydziału Kontroli Komendy Stołecznej oraz Komendy Głównej Policji. Staramy się rzetelnie ustalić wszystkie okoliczności tego zdarzenia - dodał Szumiata. Policja posiada nagrania z kamery nasobnej policjanta oraz nagrania wykonane przez świadków.