Słowacki premier zdecydował się osobiście poinformować o tym „odkryciu” na zwołanej konferencji prasowej, powołując się na informacje rzekomo zebrane przez słowackie służby. Nie był jednak w stanie odpowiedzieć na pytania dziennikarzy i przedstawić choćby jednego dowodu, który potwierdziłby związek między demonstracjami a Gruziński Legionem Narodowym.
„Istnieją wyraźne dowody”
Fico powtórzył swoje tezy, iż na Słowacji szykowany jest zamach stanu. Nowością są jednak oskarżenia o rzekomym udziale Ukrainy w tym domniemanym spisku. Ukraińskie służby odpowiadają, iż „nie prowadzą żadnych działań hybrydowych na terytorium państw Unii Europejskiej”. Eskalacja napięć na linii Bratysława-Kijów wpisuje się w narastający spór. Relacje między krajami one w tej chwili najgorsze od wielu lat.
— Możemy potwierdzić, iż Gruziński Legion Narodowy stoi za organizacją wieców na Słowacji, mamy wszystkie niezbędne informacje na ten temat — powiedział premier Fico na konferencji prasowej.
Dowódcą Legionu Gruzińskiego jest Mamuka Mamulaszwili. Gruzini walczą z Rosjanami w Ukrainie od 2014 r. Legion najpierw działał jako jednostka ochotnicza, a w 2016 r. został włączony do Sił Zbrojnych Ukrainy.
— Tak wygląda typowy działacz obywatelski, stojący po stronie PS — Fico powiedział, pokazując na konferencji prasowej zdjęcie Mamulaszwilego w mundurze wojskowym. Tymczasem Mamulaszwili pokazany na zdjęciu walczył ze swoim oddziałem na froncie i przypominał żołnierza, a nie działacza obywatelskiego.
— Ta osoba jest w kontakcie z PS (…). Istnieją wyraźne dowody na to, iż spotyka się z organizatorami protestów — dodał premier, ale nie przedstawił opinii publicznej żadnych wyraźnych dowodów.
„To są bajki”
Gdy kilku dziennikarzy wielokrotnie prosiło Roberta Ficę o dowody, ten zaczął atakować media. Powiedział redaktorowi dziennika „Sme”, iż połowę jego pensji otrzymał od Sorosa. Szef słowacki służb specjalnych stwierdził z kolei, iż podległe mu instytucje mają „bardzo konkretne informacje” i wykorzystają je we właściwym czasie.
Mamulaszwili zaprzeczał, iż w jakikolwiek sposób ingerował w wydarzenia na Słowacji. Twierdzi też, iż nie miał nic wspólnego z demonstracjami w Gruzji.
— To są bajki, które moim zdaniem zostały napisane przez Kreml, wysłane do gruzińskiego rządu, a teraz najwyraźniej do rządu na Słowacji. Chcą nas zdyskredytować i wywołać chaos — bronił się Gruzin.
— W porządku, przez cały czas jakoś rozumiem, dlaczego ośmielili się oskarżyć nas o rozpoczęcie protestów w Gruzji. Ale na Słowacji? Uważam, iż to naprawdę zabawne i bardzo interesujące — powiedział również Mamulaszwili.
„Twoje oskarżenia są śmieszne”
Szef PS Michal Simecka, wielokrotnie atakowany i oskarżany przez Ficę, zareagował na słowa premiera.
— Twoje oskarżenia, iż gruzińsko-ukraińsko-imperialistyczno-opozycyjne siły są winne , są śmieszne i obraźliwe (…). Czy oni również zmusili was do podniesienia podatków, czy oni również rozbili waszą koalicję? Codziennie kłamstwa (…), to już jest niegodne — powiedział premierowi.
— Spójrz prawdzie w oczy. Zawiodłeś, czas odejść. My w PS jesteśmy gotowi. I pokonamy cię w demokratycznych wyborach — dodał.
Demonstracje przeciwko rządowi Ficy w Koszycach, 30 stycznia 2025 r.
Ukraina odpowiada na zarzuty Ficy
Ukraiński wywiad wojskowy opowiedział słowackiemu rządowi, iż międzynarodowe wojska walczą z Rosjanami i nie prowadzą żadnych działań hybrydowych na terytorium państw Unii Europejskiej.
Po tym, jak słowacki premier Robert Fico powiązał walczącą na Ukrainie jednostkę Gruzińskiego Legionu Narodowego z przygotowaniami do rzekomego zamachu stanu na Słowacji, Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR) oficjalnie odpowiedział na jego słowa.
Podczas piątkowej konferencji prasowej, na której oskarżył organizatorów protestów i opozycyjną partię Postępowa Słowacja o współpracę z gruzińskim dowódcą Mamukiem Mamulaszwilim, premier Fico stwierdził, iż Legion Gruziński jest kontrolowany przez ukraiński wywiad wojskowy.
— Oficjalnie Gruziński Legion Narodowy jest zarządzany przez wywiad ukraińskiego ministerstwa obrony — powiedział Fico na briefingu.
HUR odpowiedział na te słowa, informując słowackich urzędników państwowych, iż w jego strukturze nie ma „żadnej jednostki o nazwie Gruziński Legion Narodowy”.
— jeżeli chodzi o Międzynarodowy Legion HUR Ministerstwa Obrony Ukrainy, jest to wielonarodowa jednostka aktywnych operacji, która bierze udział w bitwach z rosyjskimi siłami okupacyjnymi na najgorętszych odcinkach frontu i, oczywiście, nie prowadzi żadnych działań hybrydowych na terytorium państw Unii Europejskiej — stwierdził ukraiński wywiad wojskowy w oświadczeniu opublikowanym w sieci społecznościowej Telegram.
Ukraiński wywiad wojskowy napisał również, iż Mamuka Mamulaszwili (Ukraińcy nie wymieniają go bezpośrednio, ale piszą o osobie wspomnianej na konferencji prasowej Ficy) nie jest ukraińskim oficerem wojskowym, nie ma powiązań z ukraińskim wywiadem i nie otrzymuje od niego żadnych zadań ani instrukcji.
— Osoba ta rozwiązała kontrakt z Międzynarodowym Legionem HUR Ministerstwa Obrony Ukrainy w kwietniu 2023 r. i nie odnowiła go — napisał ukraiński wywiad wojskowy, odrzucając fałszywe oskarżenia o organizowanie nielegalnych działań na terytorium Słowacji.
— Podkreślamy, iż HUR Ministerstwa Obrony Ukrainy jest w stałym kontakcie i współpracy z kolegami z państw NATO, przestrzega zasad współpracy i partnerstwa, zawsze działa na rzecz wspólnego bezpieczeństwa i przezwyciężania wyzwań, jakie stawia przed krajami europejskimi wojna rozpętana przez Rosjan, w tym jej komponent informacyjny — oświadczył HUR.
Ukraińcy zalecili również europejskim politykom, aby ważyli słowa, żeby nie karmić wrogiej propagandy.