Siemoniak komentuje doniesienia o ostrzeżeniach z Mińska. Wskazał ich cel

natemat.pl 4 часы назад
Tomasz Siemoniak, koordynator służb specjalnych, skomentował udział Białorusi w ostatnich wydarzeniach związanych z rosyjskimi atakami dronowymi na Ukrainę i Polskę. Jak stwierdził, przekazanie przez Mińsk informacji o zagrożeniu może być jedynie próbą "wybielenia się" i nie ma większego strategicznego znaczenia.


W nocy z wtorku na środę miał miejsce zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Drony naruszyły również polską przestrzeń powietrzną. Kilka z nich zostało zestrzelonych przez wojsko i odnalezionych daleko od granicy.

– Ten dzień jest przełomem, koniec złudzeń co do Putina, jeżeli on jest gotowy coś takiego robić – mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. – To już nie jest testowanie, to jest akt agresji ze strony Rosji – wskazał.

Siemoniak komentuje doniesienia o ostrzeżeniach z Mińska


Jak dodał, "to była noc konkretów od sojuszników". – Polska musi być wzmocniona, wschodnia flanka NATO musi być wzmocniona – podkreślił.

Siemoniak skomentował także działania ze strony Białorusi. – Co do tego, iż Białorusini ostrzegli, czy przekazali informacje? Zdarzało się, iż Białorusini zestrzeliwali rosyjskie drony w ciągu ostatnich kilkunastu tygodni. Sądzę, iż dla Łukaszenki bycie zakładnikiem rosyjskiej agresywnej polityki jest mało komfortowe – mówił.

Przypomniał jednocześnie, iż ten kraj jednak współpracuje wojskowo z Rosją i "pod pewnymi względami jest to jeden organizm militarny".

– To jednak próbuje szukać takiego, jakiegoś usprawiedliwienia dla siebie, iż poinformowaliśmy polską stronę – poinformował, wskazując, iż "Białoruś robi złe rzeczy wobec Polski".

– Te ostrzeżenia przyjmuję jako taką próbę drobnego wybielenia się w tym wszystkim. Nie ma to większego strategicznego znaczenia. Nie spodziewamy się niczego dobrego z tamtej strony – podsumował ten wątek Siemoniak.

Co ważne, Rosja i Białoruś za chwilę rozpoczną kolejne strategiczne ćwiczenia wojskowe pod kryptonimem Zapad-2025. Manewry te realizowane są cyklicznie od lat.

Zgodnie z oficjalnymi zapowiedziami, główna faza rosyjsko-białoruskich manewrów strategicznych odbędzie się w dniach 12-16 września 2025 roku. Od lat stanowią element nacisku polityczno-wojskowego na kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego (przez to nazywane są "straszakiem na NATO"), w tym m.in. na Polskę i państwa bałtyckie.

Читать всю статью