Rosyjski Sberbank po wizycie amerykańskiej delegacji w ZEA został zmuszony do zrzeczenia się licencji

by Ivan Siarbolin

Sberbank zrzekł się wszystkich licencji na prowadzenie działalności w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Oznacza, to pewne problemy z usługami bankowymi dla obywateli Federacji Rosyjskiej przebywających w Dubaju.

Według Frank Media, od 6 lutego rosyjski bank nie może świadczyć swoich zwykłych usług.
Należące do Sbera biuro Sberinvest Middle East Limited z Abu Dhabi zrezygnowało z licencji na prowadzenie działalności w regionie, wynika z danych spółki.

Sberinvest miał licencję od czerwca 2021 roku na świadczenie usług doradztwa inwestycyjnego oraz aranżację transakcji i pożyczek, a także “działalność regulowaną przez szariat”. W karcie firmowej pojawiło się jednak wyjaśnienie, iż zezwolenia na wszystkie rodzaje usług zostały wycofane z dniem 6 lutego 2023 r.

Sberbank zamierza zamknąć swoje przedstawicielstwo w Abu Dhabi w pierwszym kwartale 2023 roku, powiedział wcześniej pierwszy zastępca prezesa Aleksander Wediakin. Zamknięcie przedstawicielstwa powiązał z sankcjami, z powodu których biuro państwowego banku w Abu Dhabi napotkało poważne ograniczenia. Zapewnił, iż bank nie porzuci swoich klientów na rynku ZEA i przez cały czas będzie im pomagał.

Według informacji na MoscowTimes, O zamknięciu filii zrobiło się głośno kilka dni po tym, jak delegacja urzędników Departamentu Skarbu USA pod przewodnictwem zastępcy sekretarza skarbu Briana Nelsona, który odpowiada za kwestie związane z przeciwdziałaniem terroryzmowi i wywiadem finansowym, odwiedziła ZEA.

Jak podaje Bloomberg, podczas bliskowschodniego tournée Nelson ostrzegł władze ZEA przed nieprzestrzeganiem sankcji wobec Rosji i wyraził zaniepokojenie rosnącymi więzami bliskowschodniej monarchii z Moskwą.

Od wybuchu wojny i sankcji ZEA stały się magnesem dla bogatych Rosjan odciętych od zachodniego systemu bankowego. Liczba rosyjskich firm w tym kraju wzrosła prawie siedmiokrotnie — jest ich około 4 tys. wobec 700 przed rokiem. Do początku lata co siódmy lot prywatnym odrzutowcem z rosyjskich lotnisk był do ZEA, choć na początku roku odsetek ten nie przekraczał 3%.