Rosjanie się cieszą, ponieważ jeden z amerykańskich portali uznał ich armię za „najlepszą” na świecie, plasując ją przed Stanami Zjednoczonymi oraz Chinami. W żadnym z rosyjskich komentarzy nie oceniono jednak kryteriów branych pod uwagę w tej statystyce, oraz iż było to „zwycięstwo” Rosji tylko w jednej z siedmiu kategorii, w jednym z dziesięciu podrankingów. I wcale nie najważniejszym.