Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
polska-zbrojna.pl 4 часы назад
Nie chcemy być traktowani jak dekoracja w mundurze. Chcemy aktywnie uczestniczyć w budowaniu bezpieczeństwa narodowego – mówił gen. dyw. Piotr Czerwiński, prezes Federacji Stowarzyszeń Rezerwistów i Weteranów Sił Zbrojnych RP, podczas spotkania przedstawicieli tej organizacji z szefem MON-u. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, iż jest otwarty na współpracę.
Spotkanie Federacji Stowarzyszeń Rezerwistów i Weteranów Sił Zbrojnych RP z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem w Muzeum Wojska Polskiego to, jak podkreślali uczestnicy, historyczny moment i drugi krok do zacieśnienia współpracy po podpisaniu 12 czerwca porozumienia z Ministerstwem Obrony Narodowej. Na uroczystości obecni byli m.in. sekretarz stanu w MON Stanisław Wziątek, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Marek Sokołowski, a także liczna reprezentacja przedstawicieli środowiska żołnierzy rezerwy i weteranów – członków stowarzyszeń skupionych w federacji z jej prezesem gen. dyw. Piotrem Czerwińskim na czele.
Zgromadzonych przywitał dyrektor Muzeum Wojska Polskiego gen. bryg. w st. spocz. Bogusław Pacek, po którym głos zabrał gen. broni w st. spocz. Edward Gruszka, doradca w Biurze Ministra Obrony Narodowej. – Mam przekonanie, iż nasze spotkanie ma ogromne znaczenie dla przyszłości i bezpieczeństwa kraju. Wreszcie, po wielu latach marginalizowania i dzielenia naszego środowiska, wracamy na należne nam miejsce, aby wspierać ministra obrony narodowej, jego resort i wspólnie wzmacniać system bezpieczeństwa państwa – mówił generał. – Jesteśmy gotowi, jesteśmy do dyspozycji – zwrócił się do szefa MON-u.
REKLAMA
Wicepremier Kosiniak-Kamysz na początku swojego wystąpienia stwierdził, iż spotkanie z członkami Federacji Stowarzyszeń Rezerwistów i Weteranów Sił Zbrojnych RP to dla niego istotny moment, bo dochodzi do niego pierwszy raz. – Federacja musi być stowarzyszeniem parasolowym dla wszystkich organizacji rezerwistów i weteranów w Polsce. Po to podpisaliśmy porozumienie o współpracy, żeby zrzeszać i pobudzać; aby w jednostkach było godne miejsce dla waszych stowarzyszeń i organizacji. Żebyście byli uszanowani. Będę z całych sił tę waszą godność przywracał, utrzymywał i chwalił, bo to jest dla mnie zobowiązanie jako ministra, ale też jako obywatela Rzeczypospolitej – zapewnił Kosiniak-Kamysz.
Szef MON-u przypomniał, iż Federacja jest organizacją, która na mocy Traktatu Północnoatlantyckiego reprezentuje środowisko rezerwistów i weteranów w strukturach NATO, a jej utworzenie w 1998 roku było jednym z warunków akcesji do Sojuszu. Podkreślił też, iż jest dla niego ważne, by szacunek do żołnierzy rezerwy i weteranów był powszechny. – Jesteście potrzebni, żeby budować dzisiaj odporność społeczną. Tak trudnego momentu od czasu zakończenia II wojny światowej nie mieliśmy – zaznaczył minister i wskazał na pojawiające się w ostatnim czasie zagrożenia: wtargnięcia obcych statków powietrznych na teren RP, dezinformację, akty sabotażu i dywersji (wczoraj zatrzymano 8 osób, które zostały zwerbowane przez obce służby i zagrażały bezpieczeństwu kluczowych obiektów wojskowych, jak również cywilnej infrastruktury krytycznej) czy działania floty cieni na Bałtyku. – Te wszystkie zagrożenia powodują, iż świadomość społeczna dziś musi być zupełnie inna niż kiedykolwiek, musi być dojrzała. Macie niezwykłą wiedzę, przygotowanie i doświadczenie. Musicie je przekazywać kolejnym pokoleniom. Musicie rozmawiać, edukować. Wasza służba nie kończy się z momentem przejścia do rezerwy. Ona przybiera po prostu inny charakter. Nikt was ze złożonej przysięgi wierności ojczyźnie nie zwolnił i nie zwolni. Każdy z was jest dziś niezbędny, żeby budować odporność społeczną. Chcemy wykorzystać wasze umiejętności w budowaniu obrony cywilnej. Chcemy, żebyście mieli możliwość szkolenia innych – mówił wicepremier. – Nad tymi wszystkimi wyzwaniami, które są zawarte w waszej strategii, są w waszych planach, będziemy pracować, jestem na nie otwarty – zapewnił szef MON-u. – Głęboko wierzę w to, iż potencjał federacji stowarzyszeń rezerwistów i weteranów będzie w pełni wykorzystany w służbie ojczyźnie oraz w budowie bezpieczeństwa przyszłych pokoleń – dodał.
Na koniec głos zabrał gen. dyw. Piotr Czerwiński, który przypomniał, iż w skład Federacji wchodzi 17 stowarzyszeń, czyli prawie 70 tysięcy rezerwistów i weteranów. – My, żołnierze, którzy służyli w różnych formacjach, w różnych czasach i na różnych frontach, nie jesteśmy tylko wspomnieniem dawnych lat służby. Jesteśmy żywą częścią wspólnoty obronnej państwa. Nasze doświadczenie obejmuje wszystkie sfery życia wojskowego: od sztabu po pole walki, od techniki po logistykę, od dowodzenia do wychowania. To kapitał, którego Polska nie może zmarnować. Dlatego powiem jasno: nie chcemy być widywani tylko przy okazji świąt i uroczystości, nie chcemy być traktowani jak dekoracja w mundurze. Chcemy aktywnie uczestniczyć w budowaniu bezpieczeństwa narodowego. Chcemy być traktowani tak, jak traktowani są rezerwiści we wszystkich krajach członkowskich NATO – apelował prezes Federacji Stowarzyszeń Rezerwistów i Weteranów SZRP.
Generał wskazał, iż środowisko żołnierzy rezerwy i weteranów podejmuje różne inicjatywy: szkoleniowe, dydaktyczne, organizacyjno-pokazowe, jednak bez wsparcia politycznego i finansowego nie mogą oni zdziałać tyle, ile by mogli. – Spotykamy bariery urzędowe, organizacyjne, mentalne, których sami nie przeskoczymy. A przecież to właśnie my – rezerwiści i weterani – możemy wesprzeć młodszych kolegów w mundurach, możemy szkolić społeczeństwo w zakresie obronności i wzmacniać odporność narodu – podkreślił prezes. Na koniec zaapelował do ministra obrony narodowej o wsparcie. – jeżeli pan wyciągnie do nas rękę, będziemy dla Polski bezcennym filarem – stwierdził gen. Czerwiński.