Urodzony na Białorusi dziennikarz „Rzeczpospolitej”, autor wywiadu-rzeki ze Swiatłaną Cichanouską pt. „Lodołamacz” Rusłan Szoszyn jest gościem Witolda Jurasza w najnowszym „Raporcie międzynarodowym”. Tematem rozmowy wbrew pozorom nie są „wybory”, ale sytuacja na Białorusi i jej dyktator Aleksander Łukaszenko.
Rozmówcy analizują, czy Łukaszenko ma plan na sukcesję – czy zamierza przekazać władzę swojemu najmłodszemu synowi, czy też chce rządzić do końca życia. Odnoszą się również do niedawnej konferencji prasowej, podczas której Łukaszenko oskarżył Polskę o przygotowywanie agresji zbrojnej na Białoruś.
Łukaszenko zapędził się w ślepy zaułek
Marek Sygacz z Polsatu odważył się wtedy na polemikę z dyktatorem, a dziennikarz BBC Steve Rosenberg usłyszał od Łukaszenki, iż „więzienie jest dla tych, którzy zbyt szeroko otwierają usta”. Potwierdza to Szoszyn, który mówi, iż na Białorusi można trafić do więzienia choćby za najmniejszy przejaw sprzeciwu.
— Na Białorusi nikt nie odważyłby się dziś napisać w mediach społecznościowych, iż nie zgadza się z wynikami wyborów, czy iż to farsa — mówi Szoszyn. — Taka osoba zostałaby brutalnie zmiażdżona, tylko po to, by inni zobaczyli, iż aparat represji wciąż działa. Niestety, to sytuacja bez wyjścia. Łukaszenko zapędził się w ślepy zaułek i musi stale utrzymywać odpowiedni poziom represji, by podtrzymywać wszechobecny strach.
Łukaszenko coraz bardziej „odjeżdża”
Witold Jurasz i jego gość rozmawiają także o absurdalnych wypowiedziach Łukaszenki, który za toczącą się wojnę w Ukrainie obarczył oszustwa Rosji, za które odpowiadają papież i „izraelscy Żydzi”. Jurasz i Szoszyn zgodnie stwierdzają, iż Łukaszenko coraz bardziej „odjeżdża”.
Ważnym wątkiem są także protesty na Białorusi z 2020 r., które były przełomowe – po nich Łukaszenko definitywnie porzucił „miękki autorytaryzm” na rzecz brutalnej dyktatury, w której dominują terror policyjny i represje. Szoszyn opisuje codzienną beznadzieję, z jaką mierzą się Białorusini, oraz kryzys opozycji, która nie jest w stanie skutecznie działać w obecnych warunkach.
Podcast kończy się refleksją, iż choć Polska powinna wspierać białoruską opozycję, zmiany na Białorusi nie nastąpią szybko.
„Raport międzynarodowy”. Zobacz poprzednie odcinki podcastu: