Rakieta napędzana metanem i ciekłym tlenem

chiny24.com 6 месяцы назад

Rakieta na metan i tlen – w kosmosie

Prywatna chińska firma Blue Arrow Aerospace Technology Co., Ltd. (chin. 蓝箭航天技术有限公司) jest pierwszą tego typu na świecie, która przy pomocy rakiety napędzanej metanem i ciekłym tlenem, umieściła na orbicie okołoziemskiej sztuczne satelity. Miało to miejsce w grudniu 2023 i sprawiło, ze firma z Chin wyprzedziła w tym wyścigu SpaceX Elona Muska, USA.

Rakieta ZhuQue 2 Y-3 (chin. 朱雀二号) wystartowała z Centrum Startowego Rakiet w JiuQuan (chin. 中国酒泉卫星发射中心) na północnym zachodzie Chin i wyniosła na orbitę trzy satelity:

    • dwie HongHu (chin. 鸿鹄) i
    • jedną TianYi TY-33 (chin. 天仪- 33).

Rakieta ZhuQue 2 (długość 49,5 metra, średnica 3,35 metra i masa startowa 220 ton bez ładunku) może wynieść na 500-kilometrową orbitę synchroniczną ładunek o masie do 1,5 tony. Po wprowadzeniu usprawnień ma ona zwiększyć swój udźwig do 4 ton.

Firma Blue Arrow planuje w bieżącym roku kolejne trzy starty tej rakiety, a docelowo planuje 12 startów rocznie – w perspektywie do 2026 r. Celem projektu, którego częścią jest ZhuQue 2, jest konstrukcja i wystrzeliwanie komercyjne rakiet nośnych o wysokiej niezawodności, niskich kosztach eksploatacji i dużej ładowności.

Pierwszą próbę startu rakiety napędzanej metanem i ciekłym tlenem przeprowadzono w grudniu 2022 roku, ale nie powiodła się. W lipcu 2023 ponowiono próbę (bez ładunku) tym razem z powodzeniem.

Źródło:

  • https://export.shobserver.com
  • https://www.thepaper.cn
  • https://www.163.com

Czy Hong Kong się wyludni?

Prawie 38% mieszkańców Hong Kongu planuje w niedalekim czasie emigrację za granicę lub przeprowadzkę do Chin kontynentalnych. Tak wynika z ankiety przeprowadzonej pod koniec ubiegłego roku przez Chiński Uniwersytet w Hong Kongu (chin. 香港中文大学). Główną przyczyną chęci opuszczenia Hong Kongu podawaną przez ankietowanych są wysokie koszty życia, prawa człowieka, wolność słowa, niestabilny i niejednolity system polityczny, zły stan środowiska, zatłoczenie miasta i brak nadziei na lepszą przyszłość w tej metropolii.

Co interesujące w 2021 roku chęć wyjazdu z Hong Kongu deklarowało 42 procent badanych.

Najpopularniejszymi kierunkami emigracji dla Hongkończyków są:

    • Wielka Brytania
    • Kanada,
    • Australia i
    • Tajwan.

Około jednej piątej respondentów stwierdziło, iż przeprowadziłoby się na kontynent, jeżeli okoliczności sprzyjałyby takiej decyzji. To wzrost o 9 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Ankietowani zostali poproszeni o ocenę jakości życia w Hong Kongu w skali od 0 do 100, w której czym większa liczba, tym lepsza ocena warunków. Średnia ocen wyniosła 56,5, tyle samo co w 2022 roku.

Osoby deklarujące chęć przeniesienia się na kontynent (na przykład do Shenzhen), uzasadniają ową wolę relatywnie niskimi kosztami życia, większymi opcjami jeżeli chodzi o nabycie czy wynajem lokum, potencjałem rynku pracy i – co interesujące – wyższą jakością usług socjalnych dla seniorów.

Analitycy podkreślają, iż ten ostatni trend, woli przenosin mieszkańców Hong Kongu na kontynent, będzie się wzrastał za sprawą sukcesywnej poprawy jakości życia w Chinach Ludowych.

Czy Hong Kong się wyludni?

Nie. Prawdopodobnie zmieni swój charakter. Należy pamiętać, iż dzisiejsi emeryci z Hong Kongu to ludzie uczestniczący w budowie ekonomicznej pozycji tego niewielkiego terytorium na światowej mapie produkcji i finansów.

Dziś Hong Kong pewnie musi porzucić swoich twórców i zwrócić się ku tym, których stać na zamieszkanie w jednym z najważniejszych centrów finansowo-biznesowych Azji i całego świata.

W 2022 roku w Hong Kongu mieszkało 7,333 mln osób.

Źródło:

  • https://user.guancha.cn
  • https://zhuanlan.zhihu.com

Sztuczna inteligencja wskrzesza zmarłych

Coraz więcej firm w Chinach oferuje usługi „wskrzeszania zmarłych” przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji (AI), a ich usługi cieszą się coraz większą popularnością wśród żałobników.

Dzięki technologii AI i Chat GPT tworzone są realistyczne awatary najbliższych zmarłych. Dzięki cyfrowym fantomom można nie tylko zobaczyć zmarłych jak żywych, ale także ich usłyszeć, kiedy mówią swoim prawdziwym głosem.

Tworzone są cyfrowe repliki zmarłych, które zachowują się tak jak owi zmarli za życia.

Spółka Nanjing Silicon Intelligence Company (chin. 南京硅基智能公司) na przykład twierdzi, iż wystarczy zaledwie 30 sekundowy materiał audiowizualny zmarłego, aby pracownicy firmy byli w stanie „odtworzyć” cyfrowo nieżyjącego człowieka.

Koszt usługi to od 10.000 do 20.000 RMB (od ok. 5.556 do 11.112 PLN), czas realizacji 20 dni.

Sektor tego typu usług zdaje się przeżywać rozkwit w Chinach.

Tymczasem zdania ekspertów co do wpływu awatarów osób zmarłych na osoby żyjące są podzielone. Z jednej strony takie boty mogą nieść pocieszenie dla osób zdruzgotanych utratą bliskich. Z drugiej strony jednak boty te nie są faktycznym odwzorowaniem zmarłej osoby, mogą uczestniczyć, czy być celem różnych nadużyć (nawet przestępstw), a co najważniejsze – póki co tworzone są bez zgody samych zmarłych.

Wiele firm z tej nowej branży pracuje nad poszerzeniem możliwości „odtworzonego” człowieka. Zamiarem tych firm jest stworzenie awatara, z którym będzie można prowadzić rozmowy. Realność tych rozmów zależy od tego, ile materiałów audiowizualnych otrzyma firma opracowująca danego awatara. Firmy zamierzają na bazie otrzymanych materiałów tworzyć bazy danych, które z kolei umożliwią kreowanie zachowania i reakcje analogiczne do tych, które cechowały zmarłą osobę.

Naukowcy i filozofowie uważają, iż potrzeba więcej badań, aby zrozumieć psychologiczne oraz etyczne implikacje tworzenia awatarów osób zmarłych.

Pytanie, czy jest życie po śmierci uzyskało póki co jedną odpowiedź. Jest, wirtualne.

Źródła:

  • https://new.qq.com
  • https://baijiahao.baidu.com
  • https://3w.huanqiu.com

Autor: 梁安基 Andrzej Z. Liang, 上海 Shanghai, 中国 Chiny

e-mail: [email protected]

Redakcja: Leszek B. Ślazyk

e-mail: [email protected]

© www.chiny24.com

Читать всю статью