W czwartek, Sąd Rejonowy w Gliwicach, XII Wydział Gospodarczy, ogłosił upadłość spółki Rafako, jednego z najbardziej znanych polskich producentów urządzeń energetycznych. W komunikacie firmy podano, iż syndykiem został wyznaczony Wojciech Zymek, licencjonowany doradca restrukturyzacyjny. Wniosek o upadłość złożono we wrześniu, a decyzja sądu spowodowała gwałtowny spadek notowań spółki, które zmniejszyły się o ponad 40%. Upadłość wynikała z trwałej utraty umiejętności wykonywania wymagalnych zobowiązań, co oznaczało spełnienie przesłanek upadłościowych.
Mateusz Morawiecki: „Zajmijcie się polską gospodarką”
Były premier Mateusz Morawiecki odniósł się do sytuacji Rafako, krytykując rząd Donalda Tuska za brak działań wspierających przedsiębiorstwo, które przez lata zmagało się z problemami finansowymi.
– W sercu prawie każdej polskiej elektrowni są kotły produkowane przez raciborskie Rafako. To firma z ogromną tradycją i wielkim potencjałem przemysłowym. Rok temu obiecywali, iż pomogą tej firmie stanąć na nogi – powiedział Morawiecki.
Podczas wypowiedzi polityka pokazano fragment nagrania Donalda Tuska z początku 2023 roku. W rozmowie z pracownikami Rafako lider Koalicji Obywatelskiej stwierdził, iż mają oni prawo oczekiwać działań polityków w kwestii ratowania przedsiębiorstwa. Morawiecki odniósł się do tego, podkreślając brak efektów:
– Efekty już znamy. Niestety, sąd w Gliwicach ogłosił właśnie upadłość Rafako. Zajmijcie się polską gospodarką, polskim przemysłem. Przestańcie zadłużać Polskę. Do roboty! – podsumował były premier.
Dlaczego Rafako ogłosiło upadłość?
Według wniosku o upadłość złożonego przez spółkę we wrześniu, głównymi powodami decyzji były:
- Trwała utrata umiejętności wykonywania wymagalnych zobowiązań.
- Brak możliwości uzgodnienia z kluczowymi wierzycielami warunków zmiany zobowiązań na akcje spółki lub innych scenariuszy restrukturyzacyjnych.
- Niemożność pozyskania zewnętrznego finansowania na realizację przyszłych zamówień.
Brak konsensusu z wierzycielami i problemy z płynnością finansową uniemożliwiły realizację strategii ratunkowych. Mimo prób restrukturyzacji, spółka nie zdołała uniknąć upadłości.
Konsekwencje dla polskiej gospodarki
Rafako, znane z produkcji kotłów dla elektrowni, od lat było ważnym elementem polskiego sektora energetycznego. Decyzja o upadłości budzi obawy o przyszłość tej branży oraz wpływ na lokalną gospodarkę. Upadek tak dużego przedsiębiorstwa to również sygnał ostrzegawczy dla innych firm zmagających się z trudnościami finansowymi.
Polityczne starcia w cieniu upadłości
Sprawa Rafako stała się kolejnym polem do politycznych oskarżeń między opozycją a rządzącymi. Krytyka Mateusza Morawieckiego pod adresem Donalda Tuska i Koalicji Obywatelskiej odzwierciedla napięcia wokół polityki gospodarczej Polski. Słowa lidera KO z początku roku, w których zapewniał o wsparciu dla Rafako, są teraz przypominane jako przykład niespełnionych obietnic. Z kolei rząd Zjednoczonej Prawicy także walczy z zarzutami o brak skutecznych działań w tej sprawie.
Podsumowanie
Ogłoszenie upadłości Rafako to bolesny cios dla polskiego przemysłu energetycznego i gospodarki. Sytuacja spółki pokazuje, jak ważne są odpowiedzialne działania polityków oraz szybkie reakcje na problemy finansowe dużych przedsiębiorstw. Konflikty polityczne, zamiast realnego wsparcia, mogą prowadzić do dalszych strat, zarówno gospodarczych, jak i społecznych. Ostatecznie to pracownicy i lokalne społeczności odczuwają największe konsekwencje takich decyzji.
Upadek Rafako to dramat dla pracowników i całego regionu.
Donald Tusk w czasie kampanii odwiedził tę firmę, rozmawiał z pracownikami, pokazał troskę i gotowość do działania.
A dziś? Stchórzył i zapadł się pod ziemię. pic.twitter.com/S9nYAH1Zcm
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) December 28, 2024
More here:
Rafako bankrutem. Morawiecki przypomniał obietnicę Tuska w zakresie ratowania spółki