Wojciech Wybranowski: Twierdzi Pan, iż prezydent Komorowski składając wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie JOW złamał Konstytucje. Dlaczego? Piotr Ciompa: Tryb referendalny, którego przeprowadzenia w sprawie JOW proponuje prezydent Bronisław Komorowski może być stosowany, zgodnie z art 125 k Konstytucji, na który powołuje się pan prezydent, tylko do spraw nie uregulowanych w innych jej artykułach tj. ratyfikacji traktatów międzynarodowych (art.90) oraz zmian w Konstytucji (art.235). Tymczasem ordynację do Sejmu określa artykuł 96 ust.2 Konstytucji. Co to oznacza? Tyle, iż ewentualne referendum w sprawie ordynacji może się odbyć tylko w trybie referendum konstytucyjnego, określonego w artykule 235 Konstytucji, a nie w trybie art.125, jak chce Bronisław Komorowski. Dlaczego prezydent nie zaproponował tej ścieżki? Bowiem jest ona dopuszczalna tylko w przypadku rozdziałów I, II i XII Konstytucji, czyli według autora ustawy zasadniczej nie może dotyczyć ordynacji wyborzczej. Tak więc art.235 nie dawałby doraźnego efektu na użytek drugiej tury wyborów, iż oto pan prezydent poważnie coś proponuje. Ale pan prezydent i politycy partii rządzącej mówią już, iż sprawa jest niemal przesądzona. Sugerują, iż referendum miałoby odbyć się we wrześniu Takie referendum będzie niekonstytucyjne. Nawet, o ile weźmie w nim udział ponad 50% obywateli i ponad połowa z nich poprze JOWy, nie będzie ono dla parlamentu wiążące. o ile Senat poprze wniosek prezydenta, referendum będzie miało charakter jedynie konsultacyjny. Tymczasem przepisy regulujące konsultacje społeczne nie przewidują takiego trybu ich przeprowadzania. Czyli to tylko taka gra prezydenta pod publiczkę, bez znaczenia Zdecydowanie. Nie wiem jakie pan prezydent miał intencje. Może nie konsultował się z żadnym z konstytucjonalistów i w efekcie, on, jako strażnik Konstytucji się skompromitował. Wolę jednak wierzyć, iż jest niekompetentny niż cyniczny. Tu mamy do czynienia z jeszcze jednym aspektem sprawy. Żaden z dyżurnych w establishmentowych mediach konstytucjonalistów nie podniósł powyższych wątpliwości. W innych przypadkach biegli do mediów bronić inicjatyw koalicji rządzącej lub wykazywać niekonstytucyjność pomysłów opozycji. Teraz dziwnie siedzą cicho. Jakie działania powinien w sprawie referendum dotyczącego JOW-ó podjąć prezydent Komorowski? Powinien rozpocząć konsultacje społeczne. To jedyna ścieżka, którą prezydent w tej chwili może uruchomić. Niestety rządzący w Polsce nie traktują poważnie idei konsultacji społecznych. Władza publiczna zawsze do tej pory prowadziła je w taki sposób by wyłudzić od obywateli opinie dla siebie korzystne.
Prezydent Komorowski łamie Konstytucję
Wojciech Wybranowski: Twierdzi Pan, iż prezydent Komorowski składając wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie JOW złamał Konstytucje. Dlaczego? Piotr Ciompa: Tryb referendalny, którego przeprowadzenia w sprawie JOW proponuje prezydent Bronisław Komorowski może być stosowany, zgodnie z art 125 k Konstytucji, na który powołuje się pan prezydent, tylko do spraw nie uregulowanych w innych jej artykułach tj. ratyfikacji traktatów międzynarodowych (art.90) oraz zmian w Konstytucji (art.235). Tymczasem ordynację do Sejmu określa artykuł 96 ust.2 Konstytucji. Co to oznacza? Tyle, iż ewentualne referendum w sprawie ordynacji może się odbyć tylko w trybie referendum konstytucyjnego, określonego w artykule 235 Konstytucji, a nie w trybie art.125, jak chce Bronisław Komorowski. Dlaczego prezydent nie zaproponował tej ścieżki? Bowiem jest ona dopuszczalna tylko w przypadku rozdziałów I, II i XII Konstytucji, czyli według autora ustawy zasadniczej nie może dotyczyć ordynacji wyborzczej. Tak więc art.235 nie dawałby doraźnego efektu na użytek drugiej tury wyborów, iż oto pan prezydent poważnie coś proponuje. Ale pan prezydent i politycy partii rządzącej mówią już, iż sprawa jest niemal przesądzona. Sugerują, iż referendum miałoby odbyć się we wrześniu Takie referendum będzie niekonstytucyjne. Nawet, o ile weźmie w nim udział ponad 50% obywateli i ponad połowa z nich poprze JOWy, nie będzie ono dla parlamentu wiążące. o ile Senat poprze wniosek prezydenta, referendum będzie miało charakter jedynie konsultacyjny. Tymczasem przepisy regulujące konsultacje społeczne nie przewidują takiego trybu ich przeprowadzania. Czyli to tylko taka gra prezydenta pod publiczkę, bez znaczenia Zdecydowanie. Nie wiem jakie pan prezydent miał intencje. Może nie konsultował się z żadnym z konstytucjonalistów i w efekcie, on, jako strażnik Konstytucji się skompromitował. Wolę jednak wierzyć, iż jest niekompetentny niż cyniczny. Tu mamy do czynienia z jeszcze jednym aspektem sprawy. Żaden z dyżurnych w establishmentowych mediach konstytucjonalistów nie podniósł powyższych wątpliwości. W innych przypadkach biegli do mediów bronić inicjatyw koalicji rządzącej lub wykazywać niekonstytucyjność pomysłów opozycji. Teraz dziwnie siedzą cicho. Jakie działania powinien w sprawie referendum dotyczącego JOW-ó podjąć prezydent Komorowski? Powinien rozpocząć konsultacje społeczne. To jedyna ścieżka, którą prezydent w tej chwili może uruchomić. Niestety rządzący w Polsce nie traktują poważnie idei konsultacji społecznych. Władza publiczna zawsze do tej pory prowadziła je w taki sposób by wyłudzić od obywateli opinie dla siebie korzystne.