- PiS szukało formuły. Pomysł na to, by w kontrze do kandydata wybranego przez partię postawić na taką opcję, wydaje się nie najgorszy - tak o wyborze Karola Nawrockiego na kandydata popieranego przez PiS mówi prof. Szymon Ossowski z UAM w Poznaniu. - Nie możemy patrzeć na wybory z punktu widzenia osób, które regularnie interesują się polityką. Są wyborcy, którzy mogą "kupić" pomysł PiS na te wybory - dodaje ekspert.