Sławomir Mentzen w rozmowie na Kanale Zero powiedział, iż sprzeciwia się przerwaniu niechcianej ciąży w każdej sytuacji, także wtedy, gdy kobieta została zapłodniona w wyniku gwałtu. Kandydat Konfederacji oświadczył, iż "nie wolno zabijać niewinnych dzieci, choćby jeżeli ich poczęcie wiąże się z jakąś nieprzyjemnością".
Kiedy zapytano go, co zrobiłby, gdyby ofiarą gwałtu była osoba z jego rodziny, pominął kobietę w odpowiedzi dotyczącej aborcji: – Mój brat zrobiłby wszystko, żeby to dziecko wyrosło na porządnego człowieka. Jego słowa wywołały lawinę krytyki. Aktywistki z Aborcyjnego Dream Teamu podkreśliły, iż Mentzen chce wprowadzić w Polsce prawo podobne do tego, które obowiązuje w krajach skazujących kobiety na więzienie za aborcję.
Awantura w studiu. Bryłka: Jak można zadać takie pytanie?
Nic więc dziwnego, iż dziennikarze zaczęli pytać o zdanie także kobiety należące do partii Sławomira Mentzena. W programie "7. dzień tygodnia w Radiu ZET" prowadzący Andrzej Stankiewicz zapytał europosłankę Konfederacji Annę Bryłkę, czy donosiłaby ciążę, w którą zaszła w wyniku gwałtu. – Jak można zadać takie pytanie? – oburzyła się konfederatka.
– Czy pani mi odpowie na to pytanie, czy pani mi nie odpowie? Czy pani urodziłaby dziecko poczęte z gwałtu? – próbował uzyskać odpowiedź prowadzący program.
– Takie pytanie nigdy nie powinno paść, panie redaktorze – wymigiwała się od odpowiedzi Bryłka. – Posłanka Konfederacji stwierdziła jedynie, iż "gwałt to straszna tragedia". Dodatkowo zaatakowała prowadzącego i zarzuciła mediom, iż próbują zrobić z Mentzena potwora.
W studiu Radia Zet znajdowały się również polityczki innych formacji, które nie mogły uwierzyć w brak jednoznacznej odpowiedzi Bryłki. – Konfederacja ma odwagę mówić kobietom, co mają robić, ale gdy pytamy ich osobiście, zapada cisza – skomentowała Agnieszka Pomaska z KO.
Polityczki Konfederacji nie wiedzą, co same by zrobiły
To nie pierwszy raz, gdy polityczki Konfederacji unikają jasnych odpowiedzi. Kilka miesięcy temu w Radiu ZET Ewa Zajączkowska-Hernik przyznała, iż popiera zakaz aborcji dla kobiet po gwałcie, ale gdy zapytano ją, co sama zrobiłaby w takiej sytuacji, powiedziała: – Nie wiem, to bardzo osobiste pytanie.