Potężne ataki na Rosję. Ukraina ma nowego asa w rękawie. Tej broni Putin obawia się najbardziej

news.5v.pl 11 часы назад

Wysiłki Donalda Trumpa mające na celu nakłonienie Władimira Putina do zgody na 30-dniowe zawieszenie broni zakończyły się fiaskiem. Kreml wydaje się natomiast zainteresowany wstrzymaniem ataków na infrastrukturę energetyczną, ponieważ ponosi w tym sektorze największe straty.

Ukraina z kolei pomyślnie przetestowała swój pierwszy pocisk manewrujący dalekiego zasięgu. W ostatni piątek Neptun uderzył w rafinerię ropy naftowej w Tuapse, ok. 1000 km od linii frontu.

Celne uderzenie spowodowało pożar, którego ugaszenie zajęło trzy dni. Ten spektakularny atak to dopiero zapowiedź nowych możliwości Kijowa. Długi Neptun wprowadza Kijów do bardzo wąskiego grona producentów pocisków manewrujących.

Pięta achillesowa Putina

— Po ataku kijowskiego reżimu, w nocy 14 marca, w magazynie ropy zapalił się zbiornik zawierający około 20 000 ton benzyny — stwierdził w poniedziałkowym oświadczeniu gubernator Kraju Krasnodarskiego Weniamin Kondratiew, ogłaszając czwarty stopień zagrożenia.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wydał oświadczenie, w którym stwierdził: „jesteśmy zadowoleni z wyników Długiego Neptuna”.

Ataki na rafinerie to duże zagrożenie dla rosyjskiego przemysłu naftowego — kluczowego źródła dochodów z eksportu, utrzymującego rosyjską gospodarkę na powierzchni.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„W istocie Putin po cichu potwierdził Trumpowi, jak bardzo nasze ataki głęboko na terytorium Rosji szkodzą rosyjskiemu sektorowi energetycznemu. To nasz atut” — stwierdził we wtorek na Facebooku ukraiński deputowany Roman Łoziński.

Pociski manewrujące są skuteczniejsze od dronów, które były bronią Ukrainy do ataków dalekiego zasięgu na Rosję. Drony latają powoli i są łatwiejsze do przechwycenia, podczas gdy pociski manewrujące latają z prędkością bliską prędkości dźwięku i są znacznie trudniejsze do zestrzelenia.

Mimo to należy pamiętać, iż nie są one jednak cudowną bronią, która rozwiąże wszystkie problemy Ukrainy.

— Same pociski manewrujące nie zmienią przebiegu wojny, choćby jeżeli będzie ich wielokrotnie więcej niż obecnie. Rosja wystrzeliła na nas o wiele więcej różnych pocisków i funkcjonujemy — powiedział Mykoła Bielieskow, pracownik naukowy Narodowego Instytutu Studiów Strategicznych i starszy analityk w kijowskiej organizacji pozarządowej Come Back Alive Initiatives Center.

— Nie oznacza to jednak, iż nie musimy rozwijać potencjału uderzeniowego — zarówno w kontekście obrony strategicznej teraz, jak i z punktu widzenia odstraszania w przyszłości. Będziemy przeprowadzać połączone ataki zarówno z wykorzystaniem pocisków, jak i dronów — dodał Bielieskow.

„Ukraina od lat pracuje nad przekształceniem Neptuna w pocisk dalekiego zasięgu”

Niewiele państw zdolnych jest do produkowania pocisków manewrujących dalekiego zasięgu. Jest to broń o zasięgu powyżej 500 km, która przenosi potężne głowice zdolne do wyrządzenia rozległych szkód.

Francja i Wielka Brytania produkują rakiety Storm Shadow/SCALP. Pociski te zostały już przekazane Ukrainie. Niemcy i Szwecja mają z kolei Taurusy, które jak dotąd nie zostały przekazane Kijowowi. Przyszły kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiadał jednak w kampanii wyborczej, iż jest gotów dostarczyć tę broń Ukrainie:

Stany Zjednoczone mówią o dostarczeniu swoich pocisków manewrujących JASSM, ale jak dotąd nie ma doniesień o ich transporcie do Ukrainy.

Długi Neptun nie jest jedyną ukraińską bronią dalekiego zasięgu. W zeszłym miesiącu Zełenski zaprezentował ukraiński dron rakietowy Peklo (Piekło) z napędem turboodrzutowym o zasięgu 700 km.

Ukraina od lat pracuje nad przekształceniem Neptuna w pocisk dalekiego zasięgu. R-360 Neptun został pierwotnie zaprojektowany jako pocisk manewrujący wystrzeliwany z brzegu w okręty, przenoszący 150-kg głowicę bojową o zasięgu do 300 km.

VoidWanderer / Wikimedia Commons

Ukraiński pocisk Neptune R-360

Konstrukcja opiera się na radzieckim pocisku przeciwokrętowym Ch-35, ale z ulepszonym zasięgiem, możliwościami celowania i elektroniką.

Bezpośrednio po inwazji Rosji na pełną skalę ponad trzy lata temu Ukraina używała Neptunów z niszczycielskim skutkiem przeciwko rosyjskiej Flocie Czarnomorskiej. Kijów twierdzi, iż rosyjski flagowy krążownik Moskwa został zatopiony w 2022 r. po trafieniu dwoma pociskami Neptun. Pociski zostały użyte przeciwko innym celom morskim, a także rosyjskiej obronie powietrznej wzdłuż Morza Czarnego.

Ukraina pracowała nad zwiększeniem zasięgu Neptuna i przekształceniem go w pocisk nadający się do ataków lądowych. Rezultatem jest Neptun-MD, zwany także Długim (Long) Neptunem. Według ukraińskiego portalu Militarnyi nowa broń używa tej samej wyrzutni naziemnej co R-360, ale ma nowy system naprowadzania i wykorzystuje system naprowadzania na podczerwień w końcowym podejściu do celu.

„Ukraina pracuje w tej chwili nad zwiększeniem produkcji”

W ostatnich miesiącach pociski te były wystrzeliwane w cele w pobliżu granicy z Ukrainą. Ubiegłotygodniowy atak jest najdłuższym atakiem Neptuna.

Nowy ukraiński pocisk, precyzyjne uderzenie. Zasięg wynosi tysiąc kilometrów. Dziękujemy naszym ukraińskim programistom, producentom i wojskowym. przez cały czas pracujemy nad zagwarantowaniem bezpieczeństwa Ukrainy — stwierdził Zełenski.

— Dla mnie wiadomości o sukcesie Długiego Neptuna wyglądają wiarygodnie — powiedział Bielieskow. Według eksperta Ukraina zmieniła system sterowania Neptuna, dostosowując oprogramowanie naprowadzania przybrzeżnego do ataków na cele lądowe. — Jednocześnie zwiększyli zasięg — nie jest to niemożliwe, wystarczy większy pocisk i więcej paliwa — dodaje Bielieskow.

Długi Neptun to pocisk manewrujący, ze wszystkimi jego zaletami i wadami. Zalety to szybkość produkcji i mniejsza złożoność w porównaniu z pociskami balistycznymi. — Wadą jest to, iż lecą znacznie wolniej niż pociski balistyczne, przenoszą mniejsze głowice i są łatwiejsze do przechwycenia — ocenia Bielieskow.

Ukraina pracuje w tej chwili nad zwiększeniem produkcji. Zełenski stwierdził w listopadzie, iż Ukraina wyprodukowała ok. 100 pocisków różnych typów.

Rumunia w zeszłym roku nawiązała współpracę z Ukrainą w celu budowy Neptunów.

— Finansowanie z UE pomogłoby zwiększyć produkcję i dałoby Ukrainie większą swobodę działania — niezależnie od USA — powiedział Bielieskow.

Atak dronów na Engels

O znaczeniu środków uderzeń dalekiego zasięgu w walce z Rosją świadczy najnowszy atak na bazę bombowców strategicznych w rosyjskim mieście Engels.

Gubernator obwodu saratowskiego Roman Busargin stwierdził, iż w nocy 20 marca miasto Engels zostało poddane najbardziej zmasowanemu atakowi ukraińskich dronów od początku wojny. Według niego, po nalocie dronów na lotnisko wojskowe Engels, gdzie stacjonuje lotnictwo strategiczne, w szczególności Tu-95MS i Tu-160, wybuchł pożar.

„Ze względów bezpieczeństwa, z powodu pożaru na terenie lotniska, prowadzona jest ewakuacja osób zamieszkałych w pobliżu obiektu. Wszystkie służby operacyjne są na miejscu” — napisał Busargin na swoim kanale na platformie Telegram.

Jak pisze kanał Astra na platformie Telegram, dym unoszący się nad lotniskiem można zobaczyć z odległości 10 km od obiektu wojskowego. Według kanałów Mash i Engels Online na platformie Telegram ukraińskie drony zaatakowały również magazyn ropy naftowej w Engels. Tam także wybuchł pożar.

Ogień może w tej chwili pustoszyć skład paliwa dla bombowców strategicznych. Busargin twierdzi, iż atak dronów uszkodził w mieście ponadto ok. 30 budynków, a także Miejski Szpital Kliniczny nr 1 w Engels, dwa przedszkola i szkołę. Rzekomo dwie osoby zostały ranne. Władze miasta podjęły decyzję o zdalnym przeprowadzeniu wszystkich zajęć w szkołach.

Według rosyjskiego ministerstwa obrony minionej nocy obrona powietrzna w Rosji zestrzeliła 132 ukraińskie drony. Spośród nich 54 wleciały do obwodu saratowskiego. Drony zostały również zestrzelone w obwodzie woroneskim (40 sztuk), biełgorodzkim (22), rostowskim (dziewięć), kurskim (trzy) oraz lipieckim (jeden). Ponadto trzy drony zostały zestrzelone przez Rosjan nad Krymem. Rosyjskie władze poinformowały, iż w nocy nałożyły ograniczenia na funkcjonowanie lotnisk w Saratowie i Samarze.

Wcześniej Ukraina wielokrotnie przeprowadzała ataki dronów na bazę lotniczą Engels, z której startują rosyjskie bombowce. Od początku 2025 r. drony zaatakowały bazę co najmniej trzy razy — 9 i 14 stycznia, a także 11 lutego.

Читать всю статью