Poseł PiS zjawił się na konferencji Ministerstwa Sprawiedliwości. „Próbowali zablokować nam wstęp”

Służba Więzienna poinformowała, iż skazany za zabójstwo działacza PiS Marka Rosiaka Ryszard Cyba nie może odbywać kary w zakładzie karnym. Po badaniu sądowo-psychiatrycznym mężczyzna 18 marca został przewieziony do placówki leczniczej.

Paweł Jabłoński na konferencji MS

Decyzja ta wywołała sprzeciw polityków PiS, m.in. Pawła Jabłońskiego, który zjawił się na konferencji z udziałem wiceszefów ministerstwa sprawiedliwości — Marii Ejchart oraz Dariusza Mazura.

Wcześniej polityk informował w serwisie X, iż „ministerstwo sprawiedliwości próbowało zablokować posłom na Sejm RP wstęp na konferencję prasową – ale nieskutecznie”. Dodał, iż ma listę pytań, które zamierza zadać wiceszefowej resortu. Wśród nich m.in. o to, dlaczego nastąpiło zwolnienie Cyby, kto podjął taką decyzję i kiedy wróci on do więzienia.

— My tutaj dziś byliśmy po 12 z kontrolą poselską, jednak pani minister nie mogła nas przyjąć. Potem pani minister zaprosiła na konferencję, żeby zadać pytanie. Na niektóre odpowiedzi już padły, jednak pojawiają się nowe. Ja się wypowiadam również jako adwokat. Postępowanie wykonawcze rządzi się swoimi prawami. W tym postępowaniu istotną rolę odgrywa prokurator, może np. składać wnioski do opinii biegłych. Pytanie jest takie — czy prokuratura w ogóle kwestionowała te przesłanki (…) dotyczące zawieszenia kary? — zabrał głos Jabłoński.

— Zna pan przesłanki zawieszenia wykonania kary. Wśród nich jest długotrwała choroba, która umożliwia wykonanie kary — odpowiedziała na jedno z pytań Ejchart.

Po chwili poseł został zaproszony na osobne spotkanie po zakończeniu konferencji.

Ryszard Cyba wyszedł z więzienia. Takie są powody

Sąd Okręgowy w Łodzi postanowieniem z 25 lutego zawiesił wykonanie kary więzienia wobec Ryszarda Cyby, który w 2011 r. usłyszał wyrok dożywocia za zabójstwo działacza PiS Marka Rosiaka oraz atak na Pawła Kowalskiego, asystenta posła Jarosława Jagiełły.

Sąd w uzasadnieniu postanowienia przekazał, iż Ryszard Cyba został poddany badaniu przez dwóch biegłych psychiatrów. To oni uznali, że mężczyzna jest niezdolny do wykonywania kary więzienia. Stwierdzili u niego zaburzenia psychiczne, „które nie rokują wyleczenia, a choćby poprawy”.

Zaznaczyli przy tym, iż należy liczyć się z dalszą progresją. Mowa m.in. o głębokim zaburzeniu funkcji poznawczych, całkowitej dezorientacji, zniedołężnieniu, obecności konfabulacji i braku kontaktu logicznego. Opinia sądowo-psychiatryczna wskazała na potrzebę stałej opieki i pielęgnacji w warunkach zakładu opiekuńczo-leczniczego lub domu pomocy społecznej.