Polska uśmiechniętych ludzi

solidarni2010.pl 3 месяцы назад
Felietony
Polska uśmiechniętych ludzi
data:25 maja 2024 Redaktor: GKut

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Niemka Ursula von der Leyen ogłosiła, iż Bruksela jest gotowa zamknąć wszczętą przeciwko Polsce w 2017 roku procedurę w ramach artykułu 7. Chodzi o praworządność, której w ostatnich latach rzekomo w Polsce nie było, a teraz nagle się pojawiła. Zarówno zwykli obywatele jak i komentatorzy sceny politycznej zachodzą w głowę, co takiego stało się w Polsce (oprócz zmiany rządu), jakie to obiektywne kryteria pozwoliły eurokratom podjąć wiekopomną decyzję o zaniechaniu restrykcji wobec Polski.

fot.Supermeming

Z odpowiedzią na to nurtujące wszystkich pytanie pospieszyła, niezastąpiona w takich sytuacjach, była premier rządu PO-PSL Ewa Kopacz. Podczas rozmowy z dziennikarzem wyjaśniła wszem i wobec: „Jak żyło się jeszcze 6 miesięcy temu w Polsce a jak żyje się teraz? Prosta sprawa. Powiem panu, ja widzę więcej uśmiechniętych ludzi na ulicach.

Wielu prawników i naukowców spierało się od lat, jakie czynniki, jakie kryteria i jakie korelacje między nimi świadczą o istnieniu praworządności w danym kraju. A tu nagle Ewa Kopacz dokonuje odkrycia godnego nagrody Nobla – tym kryterium , nie tyle wiodącym co wręcz jedynym, jest to, czy ludzie chodzący po ulicach się uśmiechają. Gdy nieco zaskoczony dziennikarz ripostował, iż nie o uśmiechy chodzi tylko o praworządność, Ewa Kopacz przedstawiła najważniejszy dowód dla swojej teorii: "A czy nieszczęśliwy człowiek się uśmiecha? Nie uśmiecha się!".

To ja pozwolę sobie opowiedzieć pani Kopacz taką nieco drastyczną anegdotę. Podczas szkolnej wycieczki dzieci oglądały realizację dużej inwestycji. Przy wejściu na plac budowy nauczyciel nakazał dzieciom założenie na głowy kasków ochronnych, tłumacząc, iż to zabezpieczy je przed ewentualnym urazem, gdyby doszło do jakiegoś nieprzewidzianego zdarzenia. Na to jeden z uczniów powiedział: Ja wiem, iż kask jest bardzo ważny, podczas budowy naszego osiedla z dźwigu spadł kawałek betonu i trafił przechodzącą dziewczynkę w głowę. Dzięki temu, iż miała założony kask nic jej się nie stało, tylko zaczęła się śmiać. Ona do tej pory chodzi w tym kasku po osiedlu i ciągle się do wszystkich uśmiecha. Drastyczna anegdota, ale mam nadzieję, iż Ewa Kopacz jako praktykujący kiedyś lekarz medycyny zrozumie wynikającą z niej puentę.

Efekty pierwszych kilku miesięcy rządów koalicji 13 grudnia wielu Polaków odczuwa tak, jak uderzenie betonową sztabą w głowę. I żaden kask przed skutkami działań tego rządu nie ochroni. Wyborcy Platformy, Trzeciej Drogi i lewicy może jeszcze odbierają satysfakcję z dokonującej się wendety, ale skutki zielonego ładu odczują już za chwilę wszyscy. Także ci, którzy uwierzyli, iż pod symbolem ośmiu gwiazdek kryje się jakiś program gospodarczy. Reakcja ludzi na ulicach zaczyna być taka, jak tej dziewczynki w anegdocie. Coraz więcej osób się uśmiecha, ale ten uśmiech zamieni się niebawem w pusty śmiech. A pani Kopacz niech pamięta, iż ten się śmieje kto się śmieje ostatni.

Marcin Bogdan


Читать всю статью