Tytuł? Nie tylko przebój kultowej grupy Depeche Mode. To sprawa której mamy się podporządkować.
Wola Władców Much.
Tych którzy Ponad wszystkimi i Ponad Wszystko.
I tu pora na pytanie. Powiedzmy, jest przewód sądowy. Obojętne, Kodeks Cywilny czy Karny.
Wchodzi Skład i Przewodniczący/ ca.
Zajmuje swe miejsce na Tronie Sprawiedliwości.
I okazuje się, iż nie ma między nim a ew.sprawcą w kominiarce, żadnej różnicy.
Wejście bokiem, zajęcie miejsca za parawanem, znaczy wielkim monitorem. choćby jeżeli to osoba znana z widzenia Prokuratorowi i Adwokatowi, nie mają 100% pewności, kto to naprawdę jest.
I czy aby sentencja wyroku nie zostanie wydrukowana na arkuszach podpisanych in blanco.
A cały tzw.przewód wykonała AI.
I powiedzmy, czy istnieje możliwość jakiejkolwiek weryfikacji, drogą wniosku formalnego( gdy zaistnieją jakieś podejrzenia ) kim jest Przewodniczący?
Gdy ew.zapadnie wyrok, czy immunitet ochroni go/ ją przed porównaniem sentencji z tym co generuje AI.
jeżeli tak, Jakie są możliwości sprawdzenia zapytań do AI wysłanych przez ową osobę?
Czy też nad wszystkim ma zapaść zasłona, no, jakaś tam.
Muszę również wspomnieć o pewnym zagrożeniu.
Gdy możliwość takiej sformalizowanej procedury( czy złożenia zażalenia/ zaskarżenia schematy )będzie wykorzystana dla celowego przedłużania postępowań.
To również kolejny, potencjalny przykład na to iż każdy kij...
A na pociechę:
Bez pociechy- źródło obrazka, ilustracja z Niezależnej.
Dotycząca sędziego typu AI.
Sprawę nazwano jednostkową.
A wyżej chodzi o bezwzględne procedury zabezpieczające przed takimi praktykami.
choćby a zwłaszcza w wypadku prostych postępowań.
I taśmowego wydawania bezprawnych wyroków na podstawie niezweryfikowanej makulatury z tzw.firm windykacyjnych.
Gdy w 99,99- ciu procentach pozwany nie ma Żadnych szans. choćby nie wiedząc iż ktokolwiek pozwał go cokolwiek.
A tzw.prawo nie zobowiązuje sędziego do jakiejkolwiek weryfikacji.
Akurat tu, AI wyjątkowo by się sprawdziła.
A to trzeci koniec kija :)