Opis stanu faktycznego
M.K. został oskarżony o przestępstwo z art. 216 § 1 i 2 KK w zw. z art. 12 § 1 KK i z art. 212 § 1 i 2 KK w zw. z art. 12 § 1 KK.
Wyrokiem z 18.11.2022 r., XVI K 1117/20, Sąd Rejonowy w C. na podstawie art. 17 § 1 pkt 3 KPK w zw. z art. 1 § 2 KK postępowanie karne wobec oskarżonego M.K. co do zarzucanych mu czynów umorzył.
Apelację od tego wyroku wniósł pełnomocnik oskarżyciela prywatnego.
Po rozpoznaniu apelacji Sąd Okręgowy w C. wyrokiem z 10.3.2023 r., VII Ka 89/23, uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Od powyższego wyroku sądu odwoławczego skargę na podstawie art. 539a § 1 KPK wniósł obrońca oskarżonego, który zarzucił rażące naruszenie prawa mające istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 437 KPK, przez uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w sytuacji nierozważenia wszystkich wniosków i dowodów oskarżonego M.K. i pominięcia jego wyjaśnień, tj. brak wszechstronnego i wyczerpującego odniesienia się do wszystkich faktów i okoliczności mających znaczenie w sprawie, a mianowicie faktu, iż żaden dowód nie potwierdza, iż rzekome zniewagi słowne czy w postaci rysunku zostały stworzone czy wypowiedziane przez oskarżonego, jak również faktu, iż grupa stworzona na Facebooku nie była grupą otwartą, jak próbuje to wskazać sąd okręgowy, i wyłącznie określone osoby mogły być jej członkami.
W konkluzji obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi odwoławczemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu skargi obrońcy oskarżonego postanowił oddalić skargę.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego skarga obrońcy oskarżonego okazała się niezasadna i należało ją oddalić.
Analiza treści uzasadnienia skargi wskazuje, iż jej autor postuluje, aby Sąd Najwyższy w niniejszym postępowaniu w istocie rzeczy zbadał zasadność oceny materiału dowodowego dokonanej przez sąd odwoławczy. Zarówno w petitum skargi, jak i w jej motywach obrońca dokonuje wprost własnej oceny dowodów oraz własnych ustaleń faktycznych, które miałyby w tej chwili stać się przedmiotem analizy przez Sąd Najwyższy w ramach postępowania skargowego. W rzeczy samej treść skargi jest zbliżona swoją formą wprost do apelacji i nie podnosi wyraźnie okoliczności mogących stanowić podstawę skargi od wyroku sądu odwoławczego. Należy zdecydowanie podkreślić, iż postępowanie w trybie skargi na wyrok sądu odwoławczego nie służy dublowaniu przeprowadzonej już w sprawie kontroli odwoławczej. Przedmiotem kontroli w tym postępowaniu jest tylko stwierdzenie, czy uchylając wyrok sądu I instancji z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania, sąd odwoławczy kierował się podstawami wydania wyroku kasatoryjnego wskazanymi w art. 539a § 3 KPK oraz czy takie rozstrzygnięcie było w konkretnej sprawie konieczne.
Analizując apelację pełnomocnika oskarżyciela prywatnego, sąd odwoławczy krytycznie ocenił stanowisko sądu I instancji i przeprowadził w tym zakresie stosowne rozważania, uznając za trafny zarzut naruszenia przez ten sąd prawa materialnego, a mianowicie art. 115 § 2 KK. Podniósł między innymi, co następuje: „Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w żaden sposób nie wykazał, iż czyny zarzucane oskarżonemu cechują się znikomym stopniem społecznej szkodliwości, bowiem nie odniósł się do okoliczności determinujących uznanie występowania w realiach niniejszej sprawy takiego stopnia społecznej szkodliwości czynów zarzucanych oskarżonemu adekwatnie do treści art. 115 § 2 KK (…) Sąd Rejonowy nie uwzględnił w stopniu wystarczającym okoliczności mogących wskazywać na uznanie, iż społeczna szkodliwość czynów nie jest znikoma. (…) Sąd Rejonowy, uzasadniając swoje rozstrzygnięcie, przedstawił okoliczności, które nie mają związku z możliwością umorzenia postępowania z uwagi na znikomy stopień społecznej szkodliwości zarzucanych czynów”. Dokonując krytycznej oceny stanowiska sądu I instancji, sąd odwoławczy podsumował: „W konsekwencji Sąd Rejonowy w czasie przeprowadzania na nowo przewodu w całości powinien ponownie wnikliwie przeanalizować i ocenić zgromadzony w sprawie materiał dowodowy z uwzględnieniem rozważań przedstawionych powyżej”.
Należy więc stwierdzić, iż w układzie procesowym, jaki wystąpił w toku niniejszego postępowania, sąd odwoławczy nie miał możliwości wydania innego orzeczenia niż to, jakie ostatecznie zapadło, bowiem na przeszkodzie takiemu rozstrzygnięciu stał kategoryczny zakaz wynikający z art. 454 § 1 KPK (reguła ne peius). Ten przepis wprowadza nakaz określonego zachowania się przez sąd odwoławczy, a mianowicie sąd ten nie może skazać oskarżonego, który został uniewinniony w I instancji lub co do którego w I instancji umorzono postępowanie. Musi w tej sytuacji uchylić wyrok sądu l instancji i przekazać mu sprawę do ponownego rozpoznania. Tak zresztą zgodnie z art. 437 § 2 zd. 2 KPK uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd odwoławczy może nastąpić wyłącznie w wypadkach wskazanych w art. 439 § 1 KPK oraz w art. 454 KPK lub o ile jest konieczne przeprowadzenie na nowo przewodu w całości. W sytuacji gdy zaistnieją przesłanki z art. 454 KPK, ich skutkiem musi być uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, gdyż sąd odwoławczy nie może skazać po raz pierwszy w II instancji. Innymi słowy, sąd odwoławczy nie może skazać oskarżonego, co do którego sąd I instancji umorzył postępowanie – i to niezależnie od tego, na jakiej podstawie prawnej doszło do takiego umorzenia (lub uniewinnił oskarżonego).
W niniejszej sprawie sąd odwoławczy, rozpoznając wniesioną na niekorzyść oskarżonego apelację, doszedł do wniosku, iż umorzenie postępowania ze względu na przyjęcie znikomego stopnia społecznej szkodliwości zarzucanych czynów przez sąd I instancji było niezasadne. Jakkolwiek sąd II instancji nie powołał się wprost na regułę ne peius z art. 454 § 1 KPK, to analiza jego argumentów dowodzi jednoznacznie, iż podstawą decyzji o uchyleniu zaskarżonego wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania był wzgląd na unormowanie tego przepisu, związane z konstytucyjną zasadą dwuinstancyjności. Ten zaś przepis stanowi jedną z podstaw wydania orzeczenia kasatoryjnego wskazanych w art. 437 § 2 KPK. Chociaż sąd okręgowy stwierdził enigmatycznie, iż w sprawie sąd I instancji powinien przeprowadzić „na nowo przewód w całości”, to nie ulega wątpliwości, iż w zaistniałym układzie procesowym sąd ten musi ponownie ocenić wszystkie zebrane w sprawie dowody. A zatem stwierdzenie poprawności zastosowania przez sąd odwoławczy art. 454 § 1 KPK jest wystarczające do akceptacji wyroku tegoż sądu, a tym samym oddalenia skargi obrońcy oskarżonego.
Rozwijając zaprezentowaną w nagłówku tezę, należy wskazać, iż niedopuszczalne jest, aby Sąd Najwyższy w trybie art. 539a KPK samodzielnie ponownie oceniał, czy zachowanie oskarżonego wyczerpuje znamiona czynu zabronionego, i w następstwie dojścia do odmiennych wniosków, z tego tylko powodu, uchylić zaskarżony wyrok (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 10.2.2017 r., IV KS 6/16, Legalis). Sąd Najwyższy w postępowaniu wywołanym wniesieniem skargi na wyrok sądu odwoławczego nie może oceniać, czy zaistniały merytoryczne podstawy określone w art. 454 KPK do wydania wyroku zmieniającego, nie jest wszak władny na podstawie art. 539a § 1 KPK do oceniania materiału dowodowego przedstawionego w sprawie. Rozpoznanie sprawy w tym zakresie z natury rzeczy należy do sądów powszechnych, natomiast ingerencja Sądu Najwyższego w ten zakres orzekania ponad wszelką wątpliwość stanowiłaby naruszenie ustawowych kompetencji. Poza sporem pozostaje fakt, iż rozważania w kwestii, czy rację ma sąd odwoławczy, kwestionując przyjętą przez sąd I instancji ocenę stopnia społecznej szkodliwości zarzucanych M.K. czynów, czy też trafności umorzenia na tej podstawie postępowania, pozostaje poza zakresem kontroli Sądu Najwyższego orzekającego w przedmiocie skargi. Nie budzi zatem wątpliwości trafność decyzji w kwestii oddalenia, na podstawie art. 539e § 2 KPK, przedmiotowej skargi.