Opis stanu faktycznego
Wyrokiem z 11.3.2021 r., II K 104/17 Sąd Rejonowy w S. uznał B.S. za winnego przestępstwa z art. 177 § 2 KK popełnionego 15.9.2016 r. i za to wymierzył oskarżonemu karę roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Tym samym wyrokiem Sąd Rejonowy w S. uznał B.S. za winnego przestępstwa z art. 177 § 2 KK popełnionego 18.5.2017 r., za które wymierzył oskarżonemu karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 25 godzin w stosunku miesięcznym. Ponadto, za każde z tych przestępstw Sąd orzekł wobec oskarżonego środek karny zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat oraz łączny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 5 lat. Zasądził od oskarżonego na rzecz M.K. kwotę 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Po rozpoznaniu apelacji obrońcy oskarżonego i prokuratora Sąd Okręgowy w P., wyrokiem z 17.5.2022 r., V Ka 50/22, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, iż podwyższył karę więzienia orzeczoną za pierwszy z przypisanych czynów do 3 lat, a w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.
Kasację wniósł obrońca skazanego, zaskarżając wyrok w całości na korzyść oskarżonego i zarzucając mu mogącą mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia obrazę przepisów postępowania w postaci art. 6 KPK i art. 117 § 2 i 2a KPK w zw. z art. 458 KPK.
Podnosząc powyższe, obrońca wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w P. do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na kasację Prokurator Rejonowy w S. wniósł o jej oddalenie, jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez obrońcę, uchylił zaskarżony wyrok w części i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w P. do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja obrońcy okazała się w części niedopuszczalna, w części zaś zasadna, prowadząc do konieczności uchylenia wyroku w zakresie rozstrzygnięcia zawartego w punkcie pierwszym wyroku Sądu Okręgowego w P. i przekazania sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Zaskarżenie przez obrońcę wyroku Sądu Okręgowego w P. w całości oraz żądanie jego uchylenia w tym samym zakresie stoi w sprzeczności z treścią art. 523 § 2 KPK. Skoro więc za drugie z przypisanych skazanemu w niniejszym postępowaniu przestępstw z art. 177 § 2 KK, popełnione 18.5.2017 r., wymierzono karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, utrzymaną w mocy wskazanym wyrokiem Sądu Okręgowego w P., to w tym zakresie kasacja obrońcy była niedopuszczalna.
Zasadny natomiast, w zaistniałym układzie okoliczności, okazał się zarzut naruszenia prawa oskarżonego do obrony z art. 6 KPK.
Kluczowe znaczenie dla oceny postawionych w kasacji zarzutów ma układ okoliczności sprawy. Zarządzeniem z 1.4.2022 r. wyznaczono w niej termin rozprawy apelacyjnej na 17.5.2022 r. 15.4.2022 r. obrońca złożył wniosek o zmianę terminu rozprawy, dołączając ksero zaświadczenia lekarskiego z 13.4.2022 r. wystawionego przez poradnię urologiczną Szpitala Miejskiego w T. wskazujące, iż zabieg operacyjny obrońcy odbędzie się 20.4.2022 r., hospitalizacja wyniesie ok. tygodnia, zaś rehabilitacja z powodu charakteru zabiegu potrwa trzy miesiące po zabiegu. Pismem z 22.4.2022 r. przewodniczący Wydziału V Sądu Okręgowego w P. poinformował obrońcę, iż wielomiesięczna niemożność udziału w postępowaniu nie uzasadnia zmiany terminu rozprawy apelacyjnej. Po zakończeniu leczenia szpitalnego obrońca pismem z 9.5.2022 r., które wpłynęło 13.5.2022 r., odniósł się do tego stanowiska, wskazując na niewłaściwą jego zdaniem interpretację wniosku i bezpodstawne stanowisko wyrażone przez sędziego sprawozdawcę. Sformułował wobec tego sędziego ponadto wniosek o wyłączenie na podstawie art. 41 § 1 KPK, oraz ponowił wniosek o odroczenie terminu rozprawy. Wskazał, iż postępowanie w sprawie trwa już od pięciu lat bez winy obrońcy, rehabilitacja nie jest wielomiesięczna, ale na okres trzech miesięcy, nie istnieją więc „żadne racjonalne względy aby sprawa mogła być rozpoznana chociażby we wrześniu”. Pismem z 13.5.2022 r. obrońca został poinformowany, iż wskazywany przez niego 3 miesięczny termin rehabilitacji jest nieprecyzyjny i brak jest podstaw do wielomiesięcznego oczekiwania na wyzdrowienie obrońcy, zaś obrońca ma możliwość skorzystania z instytucji substytucji. Wskazano w nim wreszcie, iż autorem pisma z 22.4.2022 r. skierowanym do obrońcy nie był sędzia sprawozdawca, ale Przewodniczący Wydziału V Sądu Okręgowego.
Obrońca nie stawił się na terminie rozprawy apelacyjnej 17.5.2022 r., nie ustanowił również substytucji. Nie stawił się na tym terminie także sam oskarżony, nie ustanawiając nadto innego obrońcy. Na rozprawie rozpoznano pismo obrońcy z 9.5.2022 r., potraktowane jako wniosek o odroczenie rozprawy. Nie uwzględniono go jednak z uwagi na brak przedłożenia przez obrońcę aktualnych dokumentów co do stanu jego zdrowia oraz z uwagi na brak obrony obligatoryjnej. Po rozpoznaniu apelacji Sąd odwoławczy wydał wyrok, oddalając apelację obrońcy oraz uwzględniając w części apelację prokuratora, podwyższając karę więzienia orzeczoną za pierwszy z przypisanych skazanemu czynów do 3 lat, a pozostałej części oddalając tę apelację.
Analiza akt sprawy w zakresie podniesionego w kasacji zarzutu wskazuje na prawidłowość ustaleń Sądu odwoławczego, co do tego, iż obrońca nie przedstawił aktualnego w dniu rozprawy usprawiedliwienia nieobecności ani „aktualnych dokumentów co do stanu zdrowia”. Poza zaświadczeniem lekarskim z 13.4.2022 r., poświadczającym skierowanie obrońcy na planowany zabieg 20.4.2022 r. i konieczność rehabilitacji trzymiesięcznej, obrońca nie przedstawił choćby wypisu ze szpitala poświadczającego, iż zabieg się odbył, czy aktualnego zwolnienia lekarskiego. Nie budzi jednak wątpliwości, iż w świetle znajdujących się w aktach sprawy dokumentów poświadczających zabieg chirurgiczny obrońcy, wymagający pobytu w szpitalu i 3 miesięcznej rehabilitacji, istniała obiektywna przeszkoda w udziale osobistym obrońcy w rozprawie, która była Sądowi znana. Nie było też konieczne prowadzenie pozaprocesowej korespondencji z obrońcą, albowiem już pierwszy ze złożonych wniosków o odroczenie rozprawy wymagał procesowego rozstrzygnięcia. Można ją wszakże potraktować jako próbę realizacji wynikającego z art. 16 KPK obowiązku informowania stron postępowania o ciążących na nich prawach i obowiązkach. Również samo ustalanie długości rehabilitacji planowanej na okres „około trzech miesięcy” nie miało w sprawie istotnego znaczenia, ze względu na to, iż od początku rehabilitacji do dnia rozprawy minął mniej niż miesiąc. Słuszne było w istocie również wskazanie Sądu odwoławczego, iż udział oskarżonego i obrońcy w rozprawie apelacyjnej nie był w tym przypadku obligatoryjny, ale stanowił uprawnienie, z którego mogli oni swobodnie skorzystać.
Prawidłowym postąpieniem obrońcy było w zaistniałej sytuacji nie tyle ponawianie, ponadto w formie niegrzecznych wypowiedzi pisemnych, żądania odroczenia rozprawy i wskazywanie, iż skoro postępowanie trwa kilka lat, to nie ma przeszkód by je odroczyć o kolejnych kilka miesięcy, ale przedstawienie Sądowi aktualnego zwolnienia lekarskiego. Niewątpliwie również obrońca miał czas i możliwość, w tym w okresie, w którym sformułował kilkustronicowy i pełen emocji wniosek o odroczenie rozprawy, skorzystać z instytucji substytucji albo kierując się interesem oskarżonego wskazać mu możliwość skorzystania z pomocy prawnej kolejnego obrońcy. Akta sprawy nie wskazują przy tym, wbrew twierdzeniom przebywającego w tym czasie na rehabilitacji obrońcy, iż ich obszerność i skomplikowanie sprawy uniemożliwiłyby zapoznanie się z nimi przez substytuta obrońcy, czy kolejnego albo kolejnych obrońców i zapewnienie należytej obrony podczas rozprawy apelacyjnej.
Komentarz
Tło rozpoznawanej sprawy prowadzi do wniosku, iż rację ma autor kasacji, wskazując iż zaistniały układ okoliczności doprowadził do sytuacji, w której w sposób niezależny od woli i zachowania samego oskarżonego, także bez wysłuchania stanowiska obrony doszło do rozpoznania apelacji od wyroku skazującego, w tym apelacji na niekorzyść oskarżonego, a także do wydania wyroku, mocą którego zwiększono mu wymiar kary pozbawienia wolności. Nie można zatem stwierdzić, by oskarżony zrzekł się w sposób świadomy prawa do udziału obrońcy w rozprawie apelacyjnej, ale iż został go pozbawiony. Układ okoliczności tej sprawy był zatem szczególny i on właśnie prowadził do uznania trafności części z podniesionych w kasacji zarzutów.