Szwedzki napastnik Liverpoolu, Alexander Isak, po fali gróźb skierowanych w jego stroną od kibiców Newcastle i części szwedzkich fanów, postanowił zainwestować w swoje bezpieczeństwo. Zamiast wynająć agencję ochrony zdecydował się na obrońcę innego rodzaju – wyszkolonego dobermana.
Isak kupił zwierzę za 30 tys. funtów od firmy, która zareklamowała zwierzę jako bestię “obronną”, ale i “towarzyską”. Szwedzka prasa stwierdziła, iż piłkarz „chyba oszalał” – jego doberman kosztował bowiem cztery razy więcej niż wynosi koszt psa policyjnego.
Isak stał się celem ataków po rekordowym transferze do Liverpoolu za 125 mln funtów i słabym początku sezonu — drużyna z nim w składzie przegrała cztery pierwsze mecze, co ostatnio zdarzyło się… w 1906 roku. Na pasmo porażek w lidze nałożyły się nieudane występy szwedzkiej reprezentacji w ramach eliminacji do MŚ 2026.





