Pani Małgorzata z Krakowa przeżyła prawdziwy szok, gdy w najmniej odpowiednim momencie – chcąc przelać 15 tysięcy złotych na pilny remont kuchni – jej transakcja została zablokowana. Bank, bez żadnego ostrzeżenia, automatycznie obniżył jej dzienny limit do zaledwie 10 tysięcy złotych. To nie był pojedynczy przypadek. Tysiące Polaków, podobnie jak Pani Małgorzata, odkrywają, iż ich dostęp do własnych pieniędzy jest coraz bardziej ograniczony. Od 6 maja 2025 roku PKO Bank Polski jako pierwszy, ale z pewnością nie ostatni, automatycznie obniża dzienny limit przelewów do 10 tysięcy złotych, choćby jeżeli wcześniej miałeś ustawiony znacznie wyższy. To globalny trend, napędzany rosnącą cyberprzestępczością, który fundamentalnie zmienia sposób, w jaki zarządzamy naszymi finansami. Czy jesteś na to gotowy? Sprawdź, co musisz wiedzieć, aby uniknąć finansowego paraliżu.
Banki zaostrzają rygor: PKO BP tylko początkiem
Decyzja PKO Banku Polskiego, która weszła w życie 6 maja 2025 roku, to sygnał, iż czasy nieograniczonej swobody w zarządzaniu finansami online dobiegają końca. Bank, obniżając dzienny limit przelewów do 10 tysięcy złotych, choćby dla klientów z wyższymi wcześniejszymi ustawieniami, argumentuje to zwiększeniem bezpieczeństwa. Michał Macierzyński, dyrektor Departamentu Usług Cyfrowych w PKO Banku Polskim, jasno stwierdza: „W czasach coraz bardziej zuchwałych ataków cyberprzestępców robimy wszystko, by pomagać naszym klientom chronić ich oszczędności”. Jednak PKO BP nie jest odosobniony w tej strategii. Analiza największych polskich banków ujawnia systematyczne zacieśnianie kontroli. W Banku Millennium klienci z autoryzacją mobilną mają limit 200 tysięcy złotych, ale w aplikacji mobilnej tylko 50 tysięcy złotych bez możliwości podniesienia. Santander w aplikacji mobilnej ogranicza przelewy do 10 tysięcy złotych, choć w bankowości internetowej można go zwiększyć do 400 tysięcy. mBank oferuje domyślny limit 50 tysięcy złotych, z możliwością podniesienia do 800 tysięcy w bankowości internetowej, ale w aplikacji mobilnej to tylko 10 tysięcy. Jednym z bardziej liberalnych pozostaje ING, ustalając limit na poziomie 200 tysięcy złotych dziennie. Według portalu Finhack.pl, tylko Pekao i mBank dają możliwość ustalenia limitów przelewów w dowolnej wartości, bez górnej granicy.
Globalny trend i rosnące zagrożenie cyberprzestępczością
Ograniczenia, które obserwujemy w Polsce, są częścią znacznie szerszego, globalnego trendu. Banki na całym świecie zmagają się z bezprecedensową falą cyberprzestępczości, a zaostrzenie limitów przelewów to jedna z kluczowych strategii obronnych. W Wielkiej Brytanii Chase Bank ustala dzienny limit na poziomie 25 tysięcy funtów (około 125 tysięcy złotych). Podobnie jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie system Zelle wprowadza zróżnicowane limity, często wahające się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy dolarów dziennie. Te działania nie są bezpodstawne. Statystyki są alarmujące: CERT Polska informuje, iż w 2024 roku odnotowano rekordowy wzrost cyberzagrożeń – liczba zgłoszeń przekroczyła 600 tysięcy, co stanowi gigantyczny wzrost o 62% w porównaniu z rokiem 2023. Według badania SW Research, aż 42% Polaków powyżej 40 roku życia spotkało się z próbą oszustwa finansowego, a 7% padło jego ofiarą. Portal Stołeczny Magazyn Policyjny szacuje, iż globalne koszty cyberprzestępczości w 2025 roku osiągną astronomiczną kwotę 10,5 biliona dolarów rocznie. Zespół CSIRT KNF w pierwszym półroczu 2024 roku odnotował oszustwa związane z kartami płatniczymi i przelewami na łączną kwotę przekraczającą 381 milionów złotych. W obliczu tych danych, banki, choć ich decyzje bywają frustrujące dla klientów, starają się chronić nasze oszczędności przed coraz bardziej wyrafinowanymi atakami.
Jak skutecznie zarządzać finansami w nowej rzeczywistości?
Nowa rzeczywistość finansowa wymaga od nas proaktywnego podejścia. Nie czekaj, aż Twój istotny przelew zostanie zablokowany.
Sprawdź swoje aktualne limity TERAZ!
Większość osób odkrywa obniżone limity przelewów dopiero w krytycznym momencie. Już dziś wejdź w aplikację bankową lub bankowość internetową i sprawdź swoje ustawienia. Pamiętaj, iż limity w aplikacji mobilnej często są niższe niż te w bankowości internetowej. Pan Marek z Warszawy, próbując przelać 25 tysięcy złotych, musiał dzwonić do banku i czekać w kolejce. Uniknij tego!
Przygotuj się na dodatkową biurokrację i poznaj alternatywy
Większe transakcje mogą wymagać kontaktu z bankiem, a choćby wizyty w oddziale. W PKO BP przy wyższych przelewach bank może dzwonić w celu potwierdzenia tożsamości. Rozważ posiadanie konta w kilku bankach – Pani Agnieszka z Poznania założyła dodatkowe konto w ING (limit 200 tys. zł) do większych transakcji, zachowując PKO BP do codziennych wydatków. Planuj większe wydatki z wyprzedzeniem i podnoś limity z odpowiednim wyprzedzeniem, pamiętając, iż zmiana może zająć czas. Dla bardzo dużych kwot, przekraczających standardowe limity przelewów, rozważ przelewy SORBNET, choć działają tylko w dni robocze. Trend ograniczania dostępu będzie się nasilał – od 2027 roku w UE transakcje gotówkowe powyżej 3 tys. euro będą wymagały sprawdzenia tożsamości. Bądź przygotowany!
Trend ograniczania dostępu do własnych środków będzie się nasilał, a banki argumentują to rosnącym zagrożeniem cyberprzestępczością. Statystyki potwierdzają, iż obawy te są uzasadnione. Kluczem do poruszania się w tej nowej rzeczywistości jest przygotowanie i znajomość dostępnych opcji w różnych instytucjach finansowych. Pamiętaj, iż chociaż banki mogą ograniczać domyślne limity, w większości przypadków możesz je podnieść – ale wymaga to dodatkowych formalności i często czasu. Lepiej przygotować się na zmiany z wyprzedzeniem niż odkrywać je w krytycznym momencie, gdy pilnie potrzebujesz swoich pieniędzy. Działaj już dziś – sprawdź swoje limity przelewów!
Continued here:
PKO BP obniża limity. Nagle nie przelejesz 15 tysięcy złotych! Sprawdź swój bank