Pierwsze spotkanie gabinetu Trumpa. Zaczęto je od modlitwy
Szef Departamentu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast Scott Turner przewodził w środę modlitwie gabinetu prezydenta Donalda Trumpa, który zebrał się po raz pierwszy.
Potem Trump zabrał głos. – W ciągu nieco ponad miesiąca nielegalne przekraczanie granicy gwałtownie spadło o liczbę, której nikt nigdy wcześniej nie widział. Uwolniliśmy amerykańską energię. Każdego dnia walczymy o obniżenie cen – powiedział.
– DOGE (Departament Wydajności Państwa) jest bardzo ważny, a Elon jest tutaj, aby przedstawić podsumowanie tego, co się dzieje. E-maile zostały wysłane do ludzi tylko po to, aby dowiedzieć się, czy ci ludzie istnieją, czy pracują. Zadano im proste pytania, takie jak "Co ostatnio robiłeś?" – nawiązał prezydent USA do ostatniego pomysłu Muska.
W miniony weekend Musk wysłał bowiem e-mail do pracowników federalnych, w którym zażądał, aby wyjaśnili sens swojej pracy, grożąc im utratą zatrudnienia w przypadku braku odpowiedzi.
– Prezydent Trump stworzył najlepszy gabinet w historii. I nie wygłaszam fałszywych pochwał. To niesamowita grupa ludzi. Nie sądzę, by kiedykolwiek zebrano tak utalentowany zespół – dodał do tego sam Musk. Nazwał też siebie "skromnym wsparciem technicznym", dodając, iż "ogólnym celem zespołu DOGE jest pomoc w rozwiązaniu ogromnego deficytu".
Trump ogłosił, iż Zełenski przyjedzie do USA
Trump nawiązał też do kwestii Ukrainy. Prezydent USA potwierdził, iż prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybędzie w piątek do Białego Domu, aby podpisać umowę dotyczącą zasobów naturalnych i odbudowy ogarniętej wojną Ukrainy.
– Bardzo dobrze nam idzie z Rosją i Ukrainą. Prezydent Zełenski przyjedzie w piątek. To już potwierdzone i podpiszemy umowę – przekazał Trump, dziękując sekretarzowi skarbu Scottowi Bessentowi i sekretarzowi handlu Howardowi Lutnickowi.
– Udało nam się zawrzeć umowę, dzięki której odzyskamy nasze pieniądze, a w przyszłości zyskamy jeszcze więcej pieniędzy. Myślę, iż to jest adekwatne – podkreślił.
Wcześniej w środę także premier Ukrainy Denys Szmyhal mówił, iż umowa z USA w sprawie minerałów będzie powiązana z gwarancjami bezpieczeństwa dla jego kraju. Z wtorkowych doniesień mediów wynikało coś przeciwnego.
– Nie rozważamy podpisania żadnych umów bez gwarancji bezpieczeństwa. Ta umowa jest bezpośrednio związana z gwarancjami bezpieczeństwa. Ani prezydent Ukrainy, ani rząd Ukrainy nie będą rozważać tej umowy i jej podpisania w oderwaniu od gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – przekazał polityk, co cytuje Ukrainska Pravda.