"Państwo policyjne rozpoczęło bezwzględny, totalny atak na wolności"

grazynarebeca.blogspot.com 1 год назад

W Stanach Zjednoczonych to, co rozgrywa się na naszych oczach, to brutalna, szalona, desperacka gra mająca na celu przejęcie kontroli i zdobycie władzy, jednocześnie miażdżąc opozycję. Pośród tego wszystkiego trudno jest skupić się na tym, co naprawdę się dzieje. Tak więc John i Nisha Whitehead dzielą się swoimi spostrzeżeniami na temat tego, co naprawdę się dzieje.

Od nalotów na biura prasowe po akty oskarżenia, wszystko jest możliwe, gdy rząd się gromadzi

Autorzy: John W. Whitehead i Nisha Whitehead

"Kiedy zawodnicy są ułożeni jeden na drugim po szalonej walce o luźną piłkę, jest to free-for-all. Nie ma żadnych zasad. Wszystko jest możliwe. To dlatego, iż nie ma nikogo w stosie, aby monitorować, co się dzieje. "- Mike Thomas, redaktor sportowy, Sportscasting, 9 listopada 2020 r

To, co rozgrywa się teraz na naszych oczach, powinno być znane każdemu fanowi piłki nożnej: nazywa się to kupą, brutalną, szaloną, desperacką grą mającą na celu przejęcie kontroli i zdobycie władzy, jednocześnie miażdżąc przeciwników.

W tej konkretnej analogii "my, ludzie" jesteśmy uwięzieni na dnie tego stosu, pogrzebani pod górą chleba i cyrkowych rozrywek, zmartwień ekonomicznych, katastrof ekologicznych, gry o władzę, zagarnięcia władzy, nalotów policyjnych, aktów oskarżenia i polityki cyrkowej.

Pożary na Maui. Oskarżenia Trumpa. Kłopoty prawne Huntera Bidena. Zbliżające się wybory prezydenckie w 2024 roku. Konflikt ukraińsko-rosyjski.

Pośród tego stosu nieszczęść, zmartwień i półfabrykowanych kryzysów, spadających z częstotliwością jak młot kowalski, monopolizujących narrację medialną i przyćmiewających wszystkie inne wiadomości, trudno jest skupić się na tym, co naprawdę się dzieje, a jednak coś się gotuje.

Zwróć uwagę.

Uwikłani w partyzancki mecz bokserski, jakim jest dziś polityka, łatwo stracić z oczu to, co prawdziwe.

Akty oskarżenia przeciwko Trumpowi, śledztwo w sprawie Huntera Bidena i paplanina klasy politycznej nie są prawdziwe; Są bardziej dźwiękowi i wściekli, ostatecznie nic nie znacząc.

Jak zauważył Aldous Huxley w Brave New World Revisited:

Nieustanne rozpraszacze o najbardziej fascynującej naturze są celowo wykorzystywane jako instrumenty polityki, aby zapobiec zwracaniu zbyt dużej uwagi na realia sytuacji społecznej i politycznej. Tylko czujni mogą zachować swoje wolności i tylko ci, którzy są stale i inteligentnie na miejscu, mogą mieć nadzieję na skuteczne rządzenie się dzięki demokratycznych procedur.

Więc co jest prawdziwe?

Prawdziwa jest grzywna w wysokości 5 dolarów i wyrok pięciu lat więzienia, które mogą zostać nałożone na każdego, kto zostanie przyłapany na prowadzeniu nielegalnego imigranta w samochodzie w stanie Floryda.

Prawdziwe są zaawansowane technologicznie narzędzia policyjne, takie jak roboty wyposażone we wszelkiego rodzaju broń i technologię nadzoru, które zmieniają podstawowe zasady, jeżeli chodzi o prywatność i bezpieczeństwo.

Prawdziwy jest pastor z Karoliny Północnej, który został ukarany grzywną w wysokości 60 000 dolarów za posługiwanie bezdomnym na terenie kościoła bez pozwolenia.

Prawdziwe jest odkrycie, iż bostońscy urzędnicy stworzyli i wysłali policji listę obserwacyjną najgłośniejszych krytyków burmistrza, podobnie jak w przypadku rosnących baz danych rządu dla antyrządowych dysydentów.

Prawdziwe jest to, co wydarzyło się w Marion w stanie Kansas w piątek 11 sierpnia 2023 r., Kiedy policja dokonała nalotu na biuro Marion County Record, przemijając z konstytucyjnymi gwarancjami mającymi na celu ochronę wolności prasy.

Czy zaczynasz już rozumieć obraz?

Sfabrykowane spektakle medialne, piętrzące się jeden po drugim, mają bardzo realny cel, którym jest odwrócenie naszej uwagi od ciągłego naruszania naszych swobód przez rząd.

W szerszym ujęciu te pojedyncze incydenty – nalot policji na gazetę w małym miasteczku, stanowy zakaz przebywania w samochodzie, skandaliczna grzywna za karmienie ubogich, wykorzystywanie przez polityka listy wrogów do uciszania krytyków – mogą łatwo przejść bez echa, ale wszystkie są częścią tendencji państwa policyjnego do gromadzenia się: Stos na rozproszeniu, stos na zemście, stos na pokaz siły, aby całkowicie wypatroszyć wszystko, co choćby w najmniejszym stopniu przypomina opozycję.

Państwo policyjne rozpoczęło bezwzględny, nie biorący jeńców, totalny atak na każdego, kto choćby kwestionuje jego autorytet, nie mówiąc już o kwestionowaniu jego władzy.

"My, naród" – przysłowiowe gwoździe do twardej taktyki państwa policyjnego – zostaniemy wbici do uległości, zastraszeni do podporządkowania i sterroryzowani do milczenia.

Nie ma znaczenia, która partia dominuje w Kongresie lub w Białym Domu: wszyscy jesteśmy w niebezpieczeństwie z powodu tych taktyk wywołujących strach, zmieniających umysł, niszczących duszę, rozbijających twarz.

W ten sposób anarchia jest rozładowywana na narodzie.

Z dnia na dzień zbrodnie rządu przeciwko obywatelom stają się coraz bardziej skandaliczne, zdradzieckie i tragiczne. A z dnia na dzień mury więzienne trzymające Amerykanów w niewoli stają się coraz bardziej nieuniknione.

Zbliżające się wybory i ich następstwa niewątpliwie podzielą obywateli i skaczą sobie do gardeł, tak zajęci walką ze sobą, iż nigdy nie zdołają przedstawić jednolitego frontu przeciwko tyranii w jakiejkolwiek formie.

Jednak zwycięzca został już rozstrzygnięty.

Jak przewidział prawie sto lat temu amerykański satyryk H.L. Mencken:

Wszystkie szanse są na człowieka, który jest z natury najbardziej przebiegły i przeciętny – człowieka, który może najsprawniej rozproszyć przekonanie, iż jego umysł jest wirtualną próżnią. Prezydencja z roku na rok stara się zwracać do takich ludzi. W miarę doskonalenia demokracji urząd prezydenta coraz ściślej reprezentuje wewnętrzną duszę narodu. W jakiś wielki i chwalebny dzień zwykli ludzie w kraju w końcu osiągną pragnienie swojego serca, a Biały Dom zostanie ozdobiony przez zwykłego kretyna.

Innymi słowy, jak wyjaśniam w mojej książce Battlefield America: The War on the American People i w jej fikcyjnym odpowiedniku The Erik Blair Diaries, nic się nie zmieni.

Nie można mieć republikańskiej formy rządu – ani demokratycznej, jeżeli o to chodzi – kiedy rząd uważa się za nadrzędny wobec obywateli, kiedy nie działa już dla dobra ludu, kiedy ludzie nie są już w stanie pokojowo zreformować swojego rządu, kiedy urzędnicy państwowi przestają zachowywać się jak urzędnicy państwowi. kiedy wybrani urzędnicy nie reprezentują już woli ludu, kiedy rząd rutynowo narusza prawa ludzi i dopuszcza się większej przemocy wobec obywateli niż klasa przestępcza, kiedy wydatki rządowe są nierozliczalne i nierozliczane, kiedy sądownictwo działa jako sądy porządku, a nie sprawiedliwość, i kiedy rząd nie jest już związany prawami konstytucji.


O autorach

John W. Whitehead, prawnik konstytucyjny i autor, jest założycielem i prezesem The Rutherford Institute. Napisał książkę "Battlefield America: The War on the American People". Nisha Whitehead jest dyrektorem wykonawczym The Rutherford Institute. Przeczytaj inne artykuły Johna W. Whiteheada i Nishy Whitehead TUTAJ.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://expose-news.com/

Читать всю статью