- Ja tutaj mam fakturę za spotkanie z Choszczna, z Zachodniopomorskiego i to jest właśnie faktura za wynajęcie sali dla mojego konkurenta, pana Nawrockiego, która została zapłacona z biura poselskiego Czesława Hoca. Czyli za pieniądze z biura poselskiego. [...] Oni się kompletnie niczego nie nauczyli - kontynuował.
- Dlatego my musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej, bo to jest psucie państwa, gdybyśmy im chcieli pozwolić na to, żeby nie wzięli odpowiedzialności za to, co zrobili. [...] o ile nie będzie tych rozliczeń, to będziemy psuli państwo, bo inni będą robić to dalej, dalej będą robić tego typu numery. Niezależnie od tego być może nawet, z jakiej partii są - mówił dalej.