Odzieranie Polaków ze świętości Jana Pawła II

niepoprawni.pl 1 год назад

Nie jest prawdziwe ostrzeżenie, iż Tusk i Platforma Obywatelska jak wygrają wybory, to niczego nie zrealizują, co obiecali. Jest przeciwnie! Platforma jeszcze przed wyborami realizuje to co obiecała! Tusk obiecał, ze zdejmie Krzyże, a Nitras zapowiedział opiłowanie katolików i to już się dzieje! Aż strach pomyśleć, co będzie po wyborach!

Program „opiłowania” katolików jest szeroki i realizowany na wielu poziomach: przez bojówki Platformy Obywatelskiej, przez skoalicone z Platformą lewactwo, organizacje LGBT, przez żurnalistów postępowych mediów oraz niezawodną Kastę Niezwykłych Ludzi i przez „amerykańską” stację TVN, założoną przez funkcjonariuszy SB i WSI z siedzibą w kantorku na lotnisku w Amsterdamie...

Nic więc dziwnego, iż właśnie ta stacja wzięła się za największy autorytet Polski – świętego Jana Pawła II. Nagle pojawili się „świadkowie” wspierania pedofilii przez Karola Wojtyłę, w tym „przyjaciółka” św. Jana Pawła, która w cudowny sposób przejrzała na oczy. Czyżby ten cud przejrzenia na oczy „przyjaciółki” JPII stał się za wstawiennictwem nawróconego na postęp red. Terlikowskiego? Bardzo możliwe…

Bo przecież atak na św. Jana Pawła to skoordynowana akcja „postępowców”, w ramach której bezczeszczone są kościoły, pomniki i figury świętych, a usuwanie Krzyży zgodnie z zapowiedzią Donalda Tuska już się dokonuje, przy błogosławieństwie Kasty Niezwykłych Ludzi, dla której zakłócanie Mszy św. przez lewaków i taką Schouring –Wielgus – nie jest społecznie szkodliwe! To szerszy plan, realizowany zgodnie z Instrukcją Carycy Katarzyny II:

"Istnieją różne narody, a raczej różne narody mają różnego ducha. Jedne można podbić i przesiedlić w celu zagarnięcia ich ziem, a świat nie podniesie wrzasku – to małe narody, plemiona. Z innych można uczynić małym wysiłkiem niewolników i będą chętnie lizali rękę Pana – to narody o podłej duszy, od kolebki niegodne samostanowienia, w wielkich obszarach Azji roztopią się bez śladu. Z trzecimi wreszcie nie można zrobić ani tego, ani tego, przynajmniej nie od razu – to Polacy[….] Trzeba rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność[….] jeżeli nie da się uczynić zeń trupa, należy przynajmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący i gnijący w łożu[….] Trzeba mu wszczepić zarazę, wywołać dziedziczny trąd, wieczną anarchię i niezgodę[….] Trzeba nauczyć brata donoszenia na brata, a syna skakania do gardła ojcu. Trzeba ich skłócić tak, aby się podzielili i szarpali, zawsze gdzieś szukając arbitra. Trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego, by przestali wierzyć w cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba"…

Tusk i lewactwo realizuje pośpiesznie program carycy Katarzyny, którego finałem była utrata przez Polskę niepodległości i trzy rozbiory. Wprawdzie teraz neo-targowicy chodzi o włączenie Polski w tryby Europy „pierwszej prędkości” pod niemieckim butem, co potwierdza swymi wpisami obecny, jak i byli ambasadorowie Republiki Federalnej Niemiec. Przypominam więc, iż to Niemcy zamordowali ok. 2800 duchownych katolickich (księży, kleryków, zakonników i sióstr zakonnych ) w czasie okupacji, zaś represjom poddano ok. 6400 duchownych, a ponad 5 tysięcy z nich w tym siostry zakonne więzieni byli w niemieckich obozach koncentracyjnych i zagłady.

W ramach Instrukcji carycy Katarzyny opluwany jest nie tylko Kościół w Polsce. Opluwani są Polacy jako ciemnogród i Polska – jako „państwo faszystowskie”. Rezolucje podejmowane na forum Parlamentu Europejskiego przez totalną opozycję przeciwko Polsce – to immanentna część planu carycy Katarzyny, którego skutkiem były Rozbiory. Dzisiaj więc za samobójstwo dziecka zgwałconego przez wpuszczonego do domu pedofila - odpowiada oczywiście PIS, czyli tak samo jak za śmierć z rąk psychopaty prezydenta Gdańska i przy biernej ochronie…

Tak właśnie zabija się w Polsce elementarną moralność, zgodnie z Instrukcją carycy Katarzyny…

Fałszywym męczennikiem usiłuje zostać włochaty prezydent Sopotu, którego ponoć PIS podsłuchuje przy pomocy Pegasusa. Ale co tam prezydent Sopotu! Cała Polska jest inwigilowana, głosi Włochacz – kolejna atrakcja Sopotu, po zmarłym Kapeluszniku. Przecież każde dziecko wie, iż gdyby nie „nielegalne” podsłuchy – Lolo Pindolo przez cały czas chował by walutę w nogach od stołu, Staszek Gawłowski wypoczywał by w swojej wilii w Chorwacji, zaś sekretarz generalny Warszawy Karpiński – wspólnie z Baniakiem przez cały czas robili by kokosy na śmieciach.

Bo Polskę trzeba okraść doszczętnie, co wie niemiecki nominat na führera, któremu "zawdzięczamy" m.in. likwidację stoczni i jednostek wojskowych na wschodzie Polski, niewidzialną elektrownię atomową i sojusz z Rosją „taką, jaka jest”. Fałszywy Zbawca to właśnie ta „wszczepiona w polski naród zaraza” - wnuczek żołnierza Wehrmachtu i z matki Niemki - szczerze nienawidzący "polskości". To jego codzienne nawoływania do „nieposłuszeństwa”, do zdrady, anarchii i buntu. To nieustanne oskarżanie Polski o ludobójstwo na granicy z Białorusią i łamanie „praworządności”, której nikt nie sprecyzował.

Bo Polaków „trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego, by przestali wierzyć w cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba”. Caryca Katarzyna jednak nie przewidziała, iż 250 lat później będzie to pajda chleba ze świerszczy – proponowana przez wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej w ramach pilotażu dla Warszawy.

Przypomnę na koniec, iż decyzja o rozbiorze Polski zapadła w Petersburgu już w połowie 1771, zaś pierwszy układ rosyjsko-pruski został potajemnie podpisany w Petersburgu 17 lutego 1772 pod fałszywą datą 15 stycznia…

Читать всю статью