Zamknięcie spółek lub zdymisjonowanie ich kierownictw może być przedstawione jako proces restrukturyzacji mediów publicznych.
Przed nadchodzącymi świętami planowane są konkretne kroki, mające na celu szybkie i zauważalne zmiany w sektorze medialnym. W ciągu minionego weekendu odbywały się intensywne negocjacje i precyzyjne ustalanie ostatnich szczegółów – wynika z informacji podanych przed przedstawicieli partii tworzących obecną koalicję rządzącą.
Jeszcze w tym tygodniu planowane jest wprowadzenie planu o charakterze politycznym i prawnym, który początkowo skupi się na Telewizji Polskiej, mając na celu jej likwidację. Równocześnie w kuluarach rządowych toczą się rozmowy dotyczące podejścia do Rady Mediów Narodowych, a także przygotowywania nowych regulacji prawnych obejmujących cały sektor mediów publicznych.
– Pierwszy ruch to kwestia poniedziałku lub wtorku – podała „Rz” powołując się na informacje od informatora z „Koalicji 15 października”.
Równocześnie partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) przygotowuje się do kontrataku. Podczas sobotniego posiedzenia Rady Politycznej PiS przyjęto rezolucję wyrażającą protest wobec „destrukcji mediów publicznych”.
Istnieją dwie możliwe scenariusze zmian o charakterze prawnym. Pierwszy zakłada rozpoczęcie procesu likwidacji spółek Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. W ramach tego procesu przewiduje się wymianę ich zarządów, co mogłoby skutkować dalszymi reorganizacjami. Procedura likwidacyjna nie jest ograniczona czasowo, co umożliwiałoby utrzymanie jej przez kilka lat, co z kolei pozwoliłoby na dokonanie wszystkich niezbędnych zmian, w tym personalnych, w państwowej radiostacji, telewizji i Polskiej Agencji Prasowej, choćby bez przerwania nadawania programów.
Drugi scenariusz zakłada jedynie odwołanie zarządów zgodnie z nadzwyczajną procedurą określoną w kodeksie spółek handlowych. Ta procedura jest stosowana w przypadku obaw dotyczących nieprawidłowego zarządzania majątkiem spółki. W obu przypadkach kluczową rolę odgrywają przedstawiciele jedynego właściciela publicznych mediów, czyli Skarbu Państwa, którzy w tym przypadku to ministrowie rządu pod przywództwem Donalda Tuska.
Próba interwencji PiS jest bezskuteczna
Partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) antycypowała te plany i nie zadowoliła się jedynie politycznym stanowiskiem. W pomoc ruszył Trybunał Konstytucyjny, który w czwartek wydał postanowienie, teoretycznie mające potencjał zablokowania działań rządu wobec mediów publicznych. Warto jednak podkreślić, iż postanowienie to nie posiada mocy prawnej. W gronie sędziów odpowiedzialnych za tę decyzję znajdował się Jarosław Wyrembak, który został nieprawidłowo wybrany. Co więcej, tego rodzaju postanowienie wiąże jedynie strony biorące udział w postępowaniu. W przypadku wniosku do Trybunału Konstytucyjnego ze strony posłów, strony te obejmują Sejm oraz prokuratora generalnego. Skarb Państwa nie jest stroną postępowania, a to on jest właścicielem spółek państwowego radia i telewizji.
This is from
Nowy rząd zajmie się upolitycznioną TVP. Zmiany jeszcze w tym tygodniu: