Nowa "wadza" walczy z pamięcią o polskich Bohaterach

solidarni2010.pl 7 месяцы назад
Aktualności
Nowa "wadza" walczy z pamięcią o polskich Bohaterach
data:14 lutego 2024 Redaktor: Redakcja

W dniu 12.02.2024. skuta została nazwa sali im. Lecha Kaczyńskiego. Dziś nad ranem, 13.02.2024., zniszczono napis nad salą im. Braci Kowalczyków.

Dr Ryszard Kowalczyk za nim jego przyjaciel Bogusław Bardon.
W nocy z 5na 6 października 1971 roku bracia Jerzy i Ryszard Kowalczykowie z
Opola, w auli Wyższej Szkoły Pedagogicznej- miejscu odznaczania zbrodniarzy z
Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa mordujących robotników na
Wybrzeżu w grudniu 1970r., zdetonowali ładunek wybuchowy. Był to ich
protest przeciw zbrodniom reżimu komunistycznego na narodzie polskim. Jako
jedyni rozpoczęli swoją samotną walkę. Zapłacili za nią bardzo wysoką cenę
wieloletniego uwięzienia w straszliwych warunkach i represji wobec swojej
rodziny. Dzięki protestom społeczeństwa, karę śmierci zamieniono na
długoletnie więzienie, zostali uwolnieni przed okresem odbycia 25 lat więzienia.
Po wyjściu z więzienia bracia niestety nie mieli w Opolu łatwego życia. Musieli
spłacić co do grosza ogromne pieniądze za wyrządzone uczelni szkody .Jak
opowiadał mi Ryszard wszystkie braki wykryte onegdaj w inwentaryzacji
wpisywane były w ich koszty. Jerzy nie mógł znaleźć pracy i wyjechał na bagna,
jest eremitą i siedzi tam do dzisiaj. Ryszard pracował w piwnicy politechniki jako
tokarz i ślusarz. Pod koniec swego życia wrócił do zawodu nauczyciela
akademickiego. Pracując w więzieniu przy stężonych rozpuszczalnikach,
malował wyrabiane tam meble. BHP miał ,jak zakrył sobie koszulą usta.
W 45 rocznicę protestu,5.10.2016r. wręczono im nadany przez Prezydenta PR
Andrzeja Dudę Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski - za walkę o
niepodległość Polski. W Urzędzie Wojewódzkim w Opolu odsłonięto tablicę
pamiątkową a główną salę narad nazwano imieniem BRACI JERZEGO I
RYSZARDA KOWALCZYKÓW. Ulicę Obrońców Stalingradu przemieniono na ulicę
Braci Jerzego Ryszarda Kowalczyków. Przez wiele lat władze i media określały
ich mianem terrorystów. Dzisiaj wracają do należnego im miejsca panteonu
bohaterów.
I zaczął się jazgot byłych komunistów i esbeków. Opolskie SLD( Sojusz Lewicy
Demokratycznej) post komuna, doniosło do prokuratury na wojewodę Adriana
Czubaka. Członkowie tegoż Sojuszu tłumaczyli, iż zmieniając nazwę ulicy
Obrońców Stalingradu na Kowalczyków, złamał prawo, ponieważ gloryfikował
osoby, które dopuściły się przestępstwa. Śledczy odmówili wszczęcia
postępowania. Jednak wojewoda Adrian Czubak zadeklarował, iż dopóki on jest
wojewodą, dopóty ulica imienia braci Kowalczyków nie zmieni nazwy, tak jak i
poświęcone sale Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Braci Jerzego i Ryszarda
Kowalczyków. Niech nikt już się nie ośmiesza i nie proponuje takich zmian, dla
mnie to sprawa bezprzedmiotowa. Bracia Kowalczykowie to bohaterowie –
stwierdził. Znalazł się też jakiś pisarczyk, który stwierdził, iż jeden braci miał
być współpracownikiem SB. Instytut Pamięci Narodowej ani Urząd
Kombatantów nic takiego nie potwierdził. Po przeprowadzonej bardzo
drobiazgowej kwerendzie braciom Jerzemu i Ryszardowi Kowalczykom
przyznano status działacza opozycji antykomunistycznej. Bracia Kowalczykowie
pochodzą z bardzo religijnej i patriotycznej rodziny, są Kurpiami. Stryj Stanisław
Kowalczyk, to żołnierz Armii Krajowej podziemia niepodległościowego skazany
na czternastokrotną karę śmierci ,pseudonim ODWET . Pośmiertnie
odznaczony przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Oficerskim
Orderu Odrodzenia Polski. Stracony razem z dowódcą oddziału Janem
Kmiołkiem 7 sierpnia 1952 roku w więzieniu na Rakowieckiej.
I dzisiaj bracia Kowalczykowie i tragicznie zmarły Prezydent RP nie mają łatwo.
Władzę przejął Donald Tusk , tak mu się wydaje – doświadczony polityk lub
stronnik Unii Europejskiej, zbratany nie tylko ze stroną niemieckiej polityki.
Wyszukał osobę do mianowania na wojewodę w Opolu. Została nią Monika
Jurek była nauczycielka. W pierwszym dniu urzędowania potwierdziła, że
dokona poważnych zmian. Zlikwiduje sale im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i
braci Jerzego i Ryszarda Kowalczyków.

W budynku Urzędu Wojewódzkiego na pierwszym piętrze Pani Monika Jurek
Wojewódka zajęta była kierowaniem odrąbywania nazw sal. Na pierwszy ogień
poszła sala im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, potem braci Jerzego i Ryszarda
Kowalczyków. Przed wielu laty słyszałem ja k premier PRL Józef Cyrankiewicz -
groził, iż odrąbie każdemu ręce, kto odważy się niszczyć socjalizm importowany
do Polski z Moskwy. Dzisiaj przedstawicielka premiera Donalda Tuska, za jego
zgodą odrąbała imiona polskich bohaterów, działaczy opozycji
antykomunistycznej walczących o wolność Polski. I nic wam, to nie pomoże ,nie
zatrzecie ich z naszej pamięci ,a sami tym czynem skazaliście się na hańbę.
CHWAŁA BOHATEROM pozostanie na wieki.

Bogusław Bardon
Zdjęcia do artykułu :
Zdjęcia do artykułu :
Sala Kowalczyków z zerwaną nazwą.
Sala Prezydenta Lecha Kaczyńskiego z zerwaną nazwą.
Читать всю статью