Nowa Cywilizacja

Cy­wi­li­za­cja ła­ciń­ska roz­wi­nę­ła się na te­re­nie Pol­ski nie po­przez pod­bój, ale przez in­kor­po­ra­cje. Po pro­stu zie­mie sło­wiań­skie zo­sta­ły schry­stia­ni­zo­wa­ne. Sło­wia­nie, wy­zna­ją­cy daw­ne wie­rze­nie po­gań­skie, nie wy­gi­nę­li, my je­ste­śmy ich po­tom­ka­mi, tyl­ko zmie­ni­li wy­zna­nie i za­czę­li bu­do­wać no­wą cy­wi­li­za­cję, za­stę­pu­jąc sta­re wie­rze­nia tym, co się za­czę­ło już wcze­śniej kształ­to­wać na za­cho­dzie i po­łu­dniu. Sym­bo­lem te­go je­st chrze­st Miesz­ka I.

  Jed­nak ta no­wa cy­wi­li­za­cja nie po­wsta­wał od ra­zu, wraz z tym chrze­stem. Daw­ne za­bo­bo­ny by­ły ru­go­wa­ne jesz­cze bar­dzo dłu­go, trwa to do dziś. Jed­nym z ta­ki­ch za­bo­bo­nów nie­zgod­ny­ch z na­szy­mi za­sa­da­mi cy­wi­li­za­cyj­ny­mi, je­st pier­wot­ny pa­triar­chat, uzna­ją­cy praw­ną pod­le­gło­ść ko­biet. To je­st zwie­rzę­cy in­stynkt, któ­ry był prak­ty­ko­wa­ny do po­ło­wy XIX wie­ku i po­twier­dzał go Ko­deks Na­po­le­ona, oraz wszyst­kie sys­te­my praw­ne na­szy­ch za­bor­ców.

  A tym­cza­sem chrze­ści­jań­stwo sprze­ci­wia się w więk­szo­ści na­szym zwie­rzę­cym in­stynk­tom i two­rzy kul­tu­rę sprzecz­ną z na­tu­rą. Na­szym głów­nym fun­da­men­tem cy­wi­li­za­cyj­nym je­st rów­no­ść wo­bec pra­wa bez wzglę­du na płeć. Prze­pi­sy pra­wa cy­wil­ne­go i nor­my spo­łecz­ne, któ­re fa­wo­ry­zo­wa­ły męż­czy­zn, nie wy­ni­ka­ły z chrze­ści­jań­stwa, ale by­ły sil­nie za­ko­rze­nio­ne w dłu­go­trwa­ły­ch pa­triar­chal­ny­ch tra­dy­cja­ch i struk­tu­ra­ch spo­łecz­ny­ch, któ­re ist­nia­ły jesz­cze przed chry­stia­ni­za­cją. Ta­ki­ch po­gań­ski­ch wzor­ców ma­my jesz­cze wie­le, peł­na chry­stia­ni­za­cja wciąż się nie uda­ła.

  Na­sza cy­wi­li­za­cja jesz­cze do­brze się nie roz­wi­nę­ła, a już upa­da. Jed­nak na­stęp­na, któ­ra po­wsta­nie na gru­za­ch na­szej, weź­mie z niej wie­le fun­da­men­tów. Ta rów­no­ść wzglę­dem pra­wa i mo­ral­no­ści bę­dzie jed­nym z ni­ch. Waż­nym fun­da­men­tem bę­dzie też wol­no­ść wy­pły­wa­ją­ca z in­dy­wi­du­ali­zmu. Oraz wła­sno­ść i spra­wie­dli­wo­ść. Na­tu­rę w koń­cu po­ko­na w na­szy­ch po­tom­ka­ch nie chrze­ści­jań­stwo, ale no­wo­cze­sne tech­no­lo­gie. I też nie bę­dzie to pod­bój, ale in­kor­po­ra­cja.

  Nie­mniej, za­nim to się sta­nie, na­szym waż­nym dzie­jo­wym za­da­niem, ty­ch, któ­rzy ży­ją tu i te­raz, w upa­da­ją­cej cy­wi­li­za­cji, je­st ode­przeć is­la­mi­za­cję, bo ona je­st pry­mi­tyw­na, pa­triar­chal­na, bar­dziej na­tu­ral­na, więc bar­dziej za­co­fa­na i wie­le ro­bo­ty, któ­rej do­ko­na­ła na­sza cy­wi­li­za­cja, stra­ci­my. Obroń­my się przed is­la­mem, a po­tem no­we tech­no­lo­gie mo­gą już nas znisz­czyć i mo­że wy­grać trans­hu­ma­ni­zm, co i tak je­st nie­unik­nio­ne. Jed­nak le­piej by to po­tom­ko­wie chrze­ści­jan la­ta­li w ko­smos, a nie ja­cyś ob­rze­za­ni is­la­mi­ści.

Grzegorz GPS Świderski
]]>https://t.me/KanalBlogeraGPS]]>
]]>https://Twitter.com/gps65]]>